Na pewno znajdzie wspaniały dom,i każda z nas będzie zazdrościć ludziom którzy go wezmą:) Szkoda,że jest tak daleko i że wciąż nie dostałam informacji o innym kotku który może do mnie trafi,bo Rajmundek zrobił na TŻ-cie,na mnie i wszystkich znajomych którym pokazywałam jego wyczyny z psami itp. piorunujące wrażenie Uściski dla kocurka i reszty niezwykłego zwierzyńca:)
Co u Mundzia...?Są już jacyś chętni...?Ja codziennie o nim myślę...Nie wiem co zrobić...Wolałabym,żeby sytuacja finansowa choć troszkę mi się poprawiła...Póki co przesyłam buziaczki dla kocurka:)