PANLEUKOPENIA! w KAN Radomsko, kazda pomoc wazna!

[Hanulka]

Dokładnie, TFX to tez ludzki lek, produkcji polskiej.

Tylko z tego co wiem część kotów dostała neupogen, tez immunostymulator. Obydwa podwyższaja ilość leukocytów we krwi, więc chyba tym co dostały neupogen TFXa juz chyba nie nalezy podawać? Lub podawac krócej

Nie wiem, jak u Was z finansami. Ważne jest, by zabezpieczyć wszystkie koty. TFX podać tym, które nie dostały Neupogenu, najwyżej, jak starczy kasy - podawać wszystkim równo.

na to trzeba chyba receptę?

Wystarczy recepta od weta - to i tak jest pełnopłatny lek.

rozmawiałam z andzelika dostały neupogen, wet twoerdzi, że to wystarczy..
zagrożona Milka i jeszcze jedna mała.. nie są szczepione, nie maja objawów, wet nie chce podać caniserinu.. co robić?

[Agn]

A w jakim wieku są te koty bezobjawowe?
Jeśli to młode, kilkumiesięczne, nieszczepione koty - ja bym podała - właśnie pomimo braku objawów - Caniserin nie ma za zadanie `wyleczyć`, Caniserin przede wszystkim zabezpiecza w kontakcie z PP i ew. wspomaga walkę z chorobą, gdy objawy już są.
Z własnych doświadczeń - koty, które miały objawy i dostały Caniserin - przeżywalność to loterka. Koty, które miały bezpośredni kontakt z PP i nie miały objawów - po Caniserinie nie zachorowały wcale.

[Hanulka]

kilkumiesięczne

TFX zamówiony na dziś po poludniu w radomsku

[Agn]

[quote="Hanulka":xg810dt9]kilkumiesięczne[/quote:xg810dt9]

Ja bym podała...

EDIT: Chyba że kocięta były szczepione co najmniej dwa tygodnie temu.

[Hanulka]

Agn, ja też, czy możesz pogadać z Andzeliką, boi się podać, a wet nie chce.... telefon: 695752709, może byc teraz u weta z Burą warszawianką

[fufu]

Mogę tylko trzymać kciuki. Trzymam mocno. Powodzenia w walce z pp.

[Agn]

[quote="Hanulka":3ko5axyk]Agn, ja też, czy możesz pogadać z Andzeliką, boi się podać, a wet nie chce.... telefon: 695752709, może byc teraz u weta z Burą warszawianką[/quote:3ko5axyk]


Nie mam za co zadzwonić.

[Hanulka]

Agn, ja też, czy możesz pogadać z Andzeliką, boi się podać, a wet nie chce.... telefon: 695752709, może byc teraz u weta z Burą warszawianką

Nie mam za co zadzwonić.

wysłałam do andzeliki sms.. do Ciebie tez przez pomyłkę...

musze teraz zniknąc na o. 2 godziny - odbieram mame ze szpitala

[slapcio]

Tu jest główny wątek KAN, juz przeniesiony na "KOTY" (dzienx Hanulka za napisanie do moda)

viewtopic.php?f=1&t=105215&start=585

a skoro już jest we właściwym dziale, proponuje wszystkie informacje przekazywac na jednym, bo sie w tym wszytskim pogubimy...

[Agn]

Już.

[Agn]

[quote="Agn":rjqh1vap]Już. [/quote:rjqh1vap]

I teraz po kolei.
Slapcio - dotarło, dziękuję, możesz zachować.
Hanulka - w ferworze wysłałaś sms-a do mnie, że mam zadzwonić do Agn.

Rozmawiałam z Andżeliką.
Wszystko wyjaśniłam.
Mam nadzieje, że uda się zabezpieczyć resztę kotów.

Teraz można kciukać.

[OKI]

To kciukam

Czy wiadomo, jak się Andżelika czuje?

[szirra]

A wiadomo co z rudym kocurkiem ,który ta chorobę przyniósł ???

[slapcio]

Wieczorem był +/- ok. Dostał caniserin, zniósł to dobrze. On jest nieco starszy, silniejszy. Ma szansę.

[szirra]

No tak a maleństwa są najbardziej zagrożone