Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2010 21:14 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Jeszcze raz przeczytałam wątek Trufli , czy nadal jest w Kielcach ?
Rozumiem ,że dotychczasowa opiekunka nie może Trufli zostawić u siebie i myśli o uśpieniu kici ? Z wątku zrozumiałam ,że pomimo choroby kicia czuje się dobrze ? Trzeba coś zrobić , taką cudną kicie chce się uśpić ?

gonia37

 
Posty: 75
Od: Nie sty 03, 2010 11:43

Post » Pt sty 15, 2010 21:20 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Z tego co wiem nie ma mowy o uśpieniu, ale na pewno z racji kotki rezydentki Trufelka nie może być już dłużej w dt.
Za domek! :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 15, 2010 21:21 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Jestem TDT (jeśli chodzi o nomenklaturę (tfu)) do Świąt Bożego Narodzenia - jeśli prześledzisz wątek Trufli będziesz miał(a) jasność - brałam koteczkę z całą świadomością do świąt, teraz jest siłą rozpędu (albo raczej inercji). Mieszkam pod Warszawą. Niestety podpis na banerku się nie zmienił.

O.T. Po roku (nominalnie dwóch latach) pobytu tutaj - mniej lub bardziej jałowych dyskusji stwierdzam, że nie był to rok stracony hehe :mrgreen: .

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt sty 15, 2010 21:44 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Napisałam do Pani , która chce adoptować zwierzę - chore , błagalny list z prośbą o przyjrzeniu się Trufelce , mam nadzieję ,że los się w końcu uśmiechnie . Sama adoptuję teraz kotkę porozrywaną przez silnik samochodowy , więc nie mogę jej zabrać do siebie ( mam już koty) . Ale dom , o którym pisałam jest chyba bez kotów , więc byłaby szansa Oby../ .

gonia37

 
Posty: 75
Od: Nie sty 03, 2010 11:43

Post » Pt sty 15, 2010 22:18 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Oby - Trufelka jest (teraz - oby jak najdłużej) w świetnej kondycji nadaje się jak najbardziej dla osoby: bez kotów, z osiatkownymi oknami, z chęcią do przytulania, patrzenia w oczy, zabawy non stop, karmiącej Truflę non stop (oczywiście suchej jej nie wolno). Dziąsła już () zaleczone.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt sty 15, 2010 23:19 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Może dzięki Goni otworzy się jakaś nowa możliwość dla Trufli.
Ogłoszenia adopcyjne na forach o Trufelce są nadal aktualne. Postaram się jutro lub w niedzielę opisać losy kotki na "koty", ciągle jednak jestem zdania, że najskuteczniejsze będą poszukiwania osobiste, tak jak to robi Gonia.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 16, 2010 5:04 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

gonia37 pisze:Napisałam do Pani , która chce adoptować zwierzę - chore , błagalny list z prośbą o przyjrzeniu się Trufelce , mam nadzieję ,że los się w końcu uśmiechnie . Sama adoptuję teraz kotkę porozrywaną przez silnik samochodowy , więc nie mogę jej zabrać do siebie ( mam już koty) . Ale dom , o którym pisałam jest chyba bez kotów , więc byłaby szansa Oby../ .

Wielkie Dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Trufelka jest teraz pod Warszawą, jak pisze Sama Motodrama... Oczywiście o uśpieniu nie ma mowy, nie po to przecież Trufelka wygrała z chorobą, która już zaostrzyła na nią pazurki, ale musiała obejść się smakiem i oby tak było jak najdłużej...
Mam nadzieje, ze nie tylko w sprawie banerku wreszcie coś ruszy .. sama bym chętnie go podpięła ..
Może czas coś więcej zaproponować, choćby jakąś małą wyprawkę na początek, lub zaoferować pomoc w razie potrzeby.. na leczenie.. choćby tu na forum.. cokolwiek, by zwiększyć szanse Trufelki na własny kochający domek :1luvu: Też pomoc na wątku białaczkowców, oczywiście informacyjną, bo tam są takie osoby jak ja, które mają już takie koty i mogą dużo podpowiedzieć..
Motodrama
Wierzę :mrgreen: Miałam kota, który gdy chciał by zwrócono na niego uwagę skakał człowiekowi na pierś z podłogi :mrgreen: Cudne śą te pomysły futerek :ryk: :ryk: :ryk: Wszytko byle człowiek się uśmiechną, pokochał .. :1luvu: Ot kota 100% :mrgreen:
p.s. Jak dziąsełka wygojone, to chyba nie ma bezwzględnego nakazu, by Trufelka jadła mokrą karmę...
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
lesna
 

Post » Sob sty 16, 2010 17:10 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Robimy wielki skok ... na domek :ryk: :ryk: :ryk:
lesna
 

Post » Sob sty 16, 2010 22:44 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Pani , do której napisałam adoptuje już kotka , bardzo okaleczonego ( m. in. wydłubane oko ) przez jakąś bestię (człowieka znaczy się ) , tamten biedak już za kilka dni trafi do cudownego spokojnego domku ... Przynajmniej ON .
A co do Trufelki , to znalazłam na Kociarni jeszcze jeden wątek ,że ktoś chce adoptować kotka , może być z problemami zdrowotnymi . Napisałam , ale na razie nie dostałam odpowiedzi . Będę szukać nadal . Problem w tym , że jak ktoś ma dobre serce to najczęściej ma już kociaki . Ale podstawa to wytrwałość , więc szukajmy nadal...

gonia37

 
Posty: 75
Od: Nie sty 03, 2010 11:43

Post » Sob sty 16, 2010 23:23 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

kibicuje kici z całego serca
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sty 17, 2010 13:51 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

gonia37 pisze:Pani , do której napisałam adoptuje już kotka , bardzo okaleczonego ( m. in. wydłubane oko ) przez jakąś bestię (człowieka znaczy się ) , tamten biedak już za kilka dni trafi do cudownego spokojnego domku ... Przynajmniej ON .
A co do Trufelki , to znalazłam na Kociarni jeszcze jeden wątek ,że ktoś chce adoptować kotka , może być z problemami zdrowotnymi . Napisałam , ale na razie nie dostałam odpowiedzi . Będę szukać nadal . Problem w tym , że jak ktoś ma dobre serce to najczęściej ma już kociaki . Ale podstawa to wytrwałość , więc szukajmy nadal...

Super.. niech kota się pięknie chowa :ok: :1luvu:
Dziękuje za Twoje działania i serce dla Trufelki :1luvu: .. myślę, że gdyby nie ta choroba, już dawno znalazłby się dla Niej domek.. to nieprzeciętny z charakteru kot, pomysłowy i co ważne bardzo pro-ludzki.. czyli skarb w domu :1luvu:
Niestety nieznane przeraża .. no i rzeczywiście najlepiej, by Trufelka była jedynaczką.. ale i takie przecież znajdują własne domki :ok: :ok: :ok:
Tylko trzeba działać, szukać i się nie zrażać.. domek już jest, tylko jeszcze go nie odkryliśmy :wink:
Pozdrawiam Serdecznie.
lesna
 

Post » Nie sty 17, 2010 15:29 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Szkoda że trufla nie ma aktualnego banerka to chętnie bym sobie wkleiła. Może kogoś poprosić o banerek??
trufelko kochana za zdrowie i domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sty 17, 2010 19:05 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

O mnie nie zapominajcie.. też stoję w kolejce po banerek :wink:
lesna
 

Post » Nie sty 17, 2010 19:39 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

Marzenia11 pisze:Szkoda że trufla nie ma aktualnego banerka to chętnie bym sobie wkleiła. Może kogoś poprosić o banerek??
trufelko kochana za zdrowie i domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bardzo słuszny post - inaczej Trufla będzie tkwić u mnie do Wielkanocy, a moja Kela zmarnieje mi w oczach. Chociaż, z wiekiem moja rezydentka jest coraz bardziej wyrozumiała dla moich przechowywanych kotów (jak na razie czterech). Bardzo chciałabym żeby nie była zazdrosnym kotem - ale jest (wycofuje się, traci pewność siebie, ona po prostu lubi dużych (niektórych) - inne koty czasem toleruje, taka już jest ta moja Kela (teraz mam Trufelkę - kotkę biegunowo różną, dla której każdy dzień bez zabawy to dzień stracony)).
P.S. Trufla waży 3.2 kg - wiem że to bez różnicy dla wirusa, ale wygląda pięknie (nosek i łapki zaróżowione).

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Nie sty 17, 2010 23:32 Re: Podaruj jej ŻYCIE!!!...Trufli kończy sie tymczas :(

To całkiem zgrabna panienka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
do wzięcia :!: :!: :!: :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości