kociamysza pisze:Wplaty na RTOZ z dopiskiem "na koty"
Niestety Andzelika z kotami jest sama. Od czasu do czasu przychodza dwie panie pomoc w sprzataniu. I tylko tyle.
Miasto ma pomoc gdzie, bo 'jest schonisko" Raz w roku daja kase na sterylki, ale o to tez trzeba powalczyc.
Probowalam zainteresowa sprawa kilka osob, ktora moglyby naglosnic sprawe, jak dotad cisza. Napisalam do ZHP w Radomsku, brak odzewu. Rece po prostu opadaja.
We czwartek w lokalnej gazecie mial byc artykul o Milce, czy wspomnieli o lokalu i klopotach nie wiem
ZHP to raczej konkurent, jeśli chodzi o dofinansowywanie z UM, no i 1%..
W artykule wzmianki o kociarni TOZu praktycznie nie ma. Gdyby ktoś był zainteresowany, mogę zeskanować.
Jadę teraz na dworzec, po Hanulkę.