Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2010 17:48 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
casica pisze:A mój postulat jest taki: jeśli Bożena chce działać na forum jako DT, niech założy normalny i uporządkowany wątek.


Uważam, że to świetny pomysł :ok: Chętnie będę czytała o tymczasach i rezydentach Bożeny, a szczególnie o Śnieżku, który wzbudził we mnie cieplutkie uczucia.

Ja rowniez uwazam ,ze to swietny pomysl. Codziennie jakis wpis,zdjecia kociakow i byloby cacy .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 16, 2010 18:16 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

dalia pisze:
Cameo pisze:
Aquos pisze:Na marginesie Twoje koty nie są żarłokami, moje 4 sztuki zjadają mniej więcej 15 kilo na miesiąc, plus mokre w dużych ilościach


:shock:

Żartujesz :shock: moje stadko (trzech rezydentów i dwa/trzy tymczasy) zjedzą taki worek w trzy/cztery miesiące (+ mokre i mięso) nigdy nie uwierzę że cztery zdrowe koty zjedzą 15 kg worek karmy w 30 dni! to jakaś bzdura!

Miesięcznie schodzi ok. 5/6 kg suchej Acany, lub Profilum. Nie liczę żwirku, bo kupuję drewniany.

moje też nie jedza wiecej niz 1 kg karmy suchej na kota
4 kg suchej miesiecznie na kota to żart

zdecydowanie potwierdzam :wink:
doswiadczenie wielu lat mowi, ze ok. 1 kg na kota miesiecznie - a moje dostaja mokre moze 2 razy w miesiacu :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sty 16, 2010 19:01 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Wracając do tematu. Mam pytanie:

1. Czy domagające się rozliczenia osoby czują się usatysfakcjonowane?

Jeżeli nie, to

2. Konstruktywne byłoby wypisanie w punktach niezgodności, które należałoby wyjaśnić. Oczywiście chodzi o podanie samych danych, bez komentarzy, które są zbędne w tym wątku.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob sty 16, 2010 19:56 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Przeklejam z "Dyskusji ogólnej na temat rozliczań i darczyńców" - wypowiedź PearlRain do Bożeny:

PearlRain pisze:Finanse rozliczyłaś ja ten temat uważam za zamknięty i nie mam już nic do powiedzenia w tym temacie.


Tutaj mamy jasną sytuację.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob sty 16, 2010 20:06 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:Przeklejam z "Dyskusji ogólnej na temat rozliczań i darczyńców" - wypowiedź PearlRain do Bożeny:

PearlRain pisze:Finanse rozliczyłaś ja ten temat uważam za zamknięty i nie mam już nic do powiedzenia w tym temacie.


Tutaj mamy jasną sytuację.



potwierdzam dla mnie sprawa jest zamknieta, uprzedziłas mnie vega :ryk:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Sob sty 16, 2010 20:58 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Beata pisze:
dalia pisze:
Cameo pisze::shock:

Żartujesz :shock: moje stadko (trzech rezydentów i dwa/trzy tymczasy) zjedzą taki worek w trzy/cztery miesiące (+ mokre i mięso) nigdy nie uwierzę że cztery zdrowe koty zjedzą 15 kg worek karmy w 30 dni! to jakaś bzdura!

Miesięcznie schodzi ok. 5/6 kg suchej Acany, lub Profilum. Nie liczę żwirku, bo kupuję drewniany.

moje też nie jedza wiecej niz 1 kg karmy suchej na kota
4 kg suchej miesiecznie na kota to żart

zdecydowanie potwierdzam :wink:
doswiadczenie wielu lat mowi, ze ok. 1 kg na kota miesiecznie - a moje dostaja mokre moze 2 razy w miesiacu :wink:


U mnie to tak nie działa [niestety - a chciałabym]. :roll: Od mniej więcej roku obserwuję `stabilizację ilości` - zjadane jest ok. 2kg dziennie - w miesiącu schodzi mi minimum 60kg karmy.
Natomiast uważam, że 4kg byłoby za dużo. Ale bierzcie pod uwagę, że Aquos nie napisał jakiej karmy używa. Gdybym zaczęła karmić stado Whiskasem pewnie też miałabym trudności, by utrzymać się w tych 2kg/dzień.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 16, 2010 21:11 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

piccolo pisze:
AnielkaG pisze:Co ona Wam wszystkim zrobiła złego???? Zaszkodziła bezpośrednio jakiemuś Waszemu kotu? Nie leczyła, porzuciła, uśpiła zdrowego kota?


Co mnie zrobiła? Mnie może nic, ale mogła zaszkodzić kotu którego miałam pod opieką.
To ten wątek :

viewtopic.php?f=1&t=98904&start=0

Chodzi o kotka Zezika, który jako maluszek trafił do mnie ze schronu w Katowicach na DT. Koteczek miał 2 miesiące, uszkodzone jedno oko, katar, s...kę, wiadomo, maluch z klateczki schroniskowej, pół ślepaczek, delikatny.
Zobaczyłam go na forum i oferowałam DT na okres 2,5 tygodnia - potem wyjeżdżałam na wakacje.
Najważniejsza była diagnostyka małego u dr. Garncarza. Kotek dopiero był w drodze do mnie a zgłosił się po niego chętny DS - właśnie Bożena, która jako niezalogowana na miau korzystała z pośrednictwa mruczeńki.

Mruczeńka1981 pisze:
PostWysłany: Sob Sie 22, 2009 20:17
W końcu znalazłam wątek na prośbę Bożeny z Siedlec-kotek może jechać do niej na DS.Komu podać dane na pw??Alessandra zna osobę,która tak bardzo chce wziąć kotka:)


Mruczeńka1981 pisze:
PostWysłany: Nie Sie 23, 2009 7:52
info od Bożeny
domek sie nie rozmysli-juz kilka dni na Aleksandre czatuje,zeby małego "zaklepac na 150%),ale Aleksandry nie ma.Warszawa nie Kanada, po Dzikuna(tak go nazwali moi domownicy)przyjade sama jak trzeba-w czwartek po konsultacji moge go zabrac z Centralnego do domu.I tak bede w gabinecie Garncarza-jestem w domu zawodowo, wiec niuńkiem sie zajme wg.wskazań weta.i na wizyte pojade.O to prosze sie nie martwic.Dbam o moich pupilków i Mruczeńki tymczaski...


oto jak Bożena przedstawiła się jako potencjalny DS
Mruczeńka1981 pisze:
Jestem Bozena-Jestem ZRZ ,wychowuje 4 dzieciaków z DD, jedna sie piata usamodzielnia-dostała sie do Warszawy na studia.Jestem na NK,Bozena Osłowska(Trejgis)Siedlce/Wegorzewo.Tam jest galeria moich zwierzaków.Obecnie mam 11 kotów dorosłych(2 z nich adoptowałam od Mruczeńki ze schronu)Jest to Peja (z wyłamana tylna nózka)-starszy kocur i Kizia(kotka z bielmem)z która to w czwartek jade do Garncarza własnie.Mam 3 psy(Kami-kaukaz, Robi-mix rotwailera) i Snoopy, bernardyn krótkowłosy mieszka z nami w domu-koty go uwielbiaja, a on koty...Mamy 4 swinki morskie ocalone z laboratorium(włascicielami sa moi zastepczy synowie)i stara królice Perełke, która tez mieszka z nami w domu.Obecnie mam tez 6 maluszków wyciagnietych ze schronu Wrocław-juz zdrowe i ogłoszone do adopcji i jedna kotke Kitke(z deprecha schroniskowa),mieszka z nami na tymczasie,ale nie toleruje stada, wiec troche jej odbija.Socjalizuje sie z domownikami-jest sliczna.Szukamy jej domku jako singiel.To tyle-cóz jeszcze.Z 11 kotów mam Kornelie bez nózki(facet drzwiami odrabał),Nore cyklopke z Lublina(kochana Norusia), teraz Peja z noga złamana(źle zrosnieta,ale sobie swietnie radzi) i Kizie-mame maleństwa tymczaska z bielmem na oku...teraz jest szansa,ze Garncarz cos pomoze, bo po leczeniu oczko wyglada bardzo dobrze.Zobaczymy..Jestem meżatka ,mam adoptowanego synka Beniaminka i kochamy zwierzaki...Mamy duzy dom ,posesje z dala od szosy....Od kiedy pamietam miałam zwierzaki,a jeszcze wdowe papuzke mamy-juz 8 lat jest z nami i przezyła wiele ataków tymczasowych kocinek..Jesli chodzi o Kotka,którego macie na watku, to juz dawno chciałam sie starac o niego,bo u Aleksandry go zobaczyłam.No własnie-mato cos w sobie,te łapeczki zza krat, te oczy wielkie i sliczne...no to "cos"Jesli macie konkretne pytania-prosze, bo nie wiem co napisac.Aha-moje wszystkie zwierzeta(oprócz Kizi, bo jeszcze podkarmia maluszka) sa wysterylizowane, zadbane, zaszczepione.Stały nadór nad moim stadkiem trzyma wspaniały wet.Krzysztof Majchrzak z Siedlec(takze toz Siedlce0 W Siedlcach schroniska nie ma...Pozdrawiam


Całe moje oburzenie postępowaniem Bożeny wynika właśnie z tego : chciała adoptować Zezika, kotka nieszczepionego, kotka specjalnej troski do domu gdzie były chore, nieszczepione koty!
W swojej prezentacji Bożena pisze że wszystkie kotki ma zdrowie tymczasem w dniu kiedy to pisze 2 z przywiezionych maluszków już nie żyje a reszta walczy z różnymi chorobami, walkę którą niestety później przegrywa!!!
Tak postępuje miłośnik kotów??????
Dlaczego chciałaś narazić tego kota na choroby a może i na śmierć???????

Zezik jest jednym z wielu przykładów na takie Twoje działanie - często starasz się o nowe koty podając nieprawdziwe informacje. Nie napiszę że kłamiesz bo tu już grożono prawnikiem 8)
I nie są to koty które gdyby nie Ty nie miały się gdzie podziać!!!!! Wspomniana wcześniej Sis była w lecznicy u Cool Cathy i miała DT. Podobnie w innych przypadkach.
Kilka razy zadawałam Ci Bożeno pytanie dlaczego tak robisz i zero reakcji!!!!!!
A odmowa wydania kota wywołuje bardzo nieprzyjemną reakcję, w której zawsze pojawia się element zawiedzionych i "wyjących" za kotkiem dzieci które poczuły się oszukane no i licznych znajomych Bożeny którzy czekają też na kota i oburzeni są postawą okropnych "niesłownych i niepoważnych" ludzi którzy kota nie wydali najlepszemu DS pod słońcem.

Co o tym wszystkim sądzę nie napiszę bo nie stać mnie na adwokata :?



piccolo adwokat tu nie jest potrzebny, Bożena zawsze stosuje szantaż emocjonalny zazwyczaj z opłakanym skutkiem, znajduje grupę fanów idących w zaparte za nią, i jak widać na powyższym zacytowanym wątku mija się z prawdą!!
Mija się z prawdą na innych watkach, kłóci się z każdym kto ma inne zdanie no bo ona jest najlepsza.

Zauważcie ile razy wykorzystano status domu zastępczego dla dzieci? tym stara się zdobyć szacunek, chwila jest zawodową rodziną zastępczą za to jej PŁACĄ, więc to nie powołanie a zawód wykonywany.

A ja i tak jestem ten zły co się czepia więc powiem wątek nie jest wiarygodny! dlaczego zapytacie bo chyba nikt tak na prawdę prócz jednej osoby niewstydzącej się nie upomniał się o swoją wpłatę, nikt z wielu nie chce się przyznać do prostego faktu zostaliście wykorzystani!!!

Proste nieścisłości których nie wyjasniła sama zainteresowana czy zastanowiła się nad statusem domu? DT? DS? czy może DD, czy azyl? czy zastanowiliście się dlaczego nic nie zrobi sama, bo przepraszam bardzo jak umiem czytać zrobię na forum wszystko łącznie z założeniem wątku, ale w tym wypadku po co jak może to zrobić kto inny.




Na koniec sprostowanie pomyłki w ilości karmy zjadają 5 kilo Acany, plus puszki, marketowym badziewiem nie karmię stać mnie na dobrą karmę w przeciwieństwie do co poniektórych.

Aquos

 
Posty: 125
Od: Śro sty 06, 2010 16:01
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 16, 2010 21:46 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Aquos pisze:
Na koniec sprostowanie pomyłki w ilości karmy zjadają 5 kilo Acany, plus puszki, marketowym badziewiem nie karmię stać mnie na dobrą karmę w przeciwieństwie do co poniektórych.

Bo co poniektorzy na tym forum maja dom pelen bied tymczasowych ,a jeszcze inni karmia kotki zeby przetrwaly zime .I wiesz co? Nie stac ich byc moze na Acane czy Royala . Moze nie maja za duzo pieniedzy bo wydaja je na porzucone,nikomu niepotrzebe koty ,ale maja cos czego Ty facet nie masz ...serca . Wszedles na miau wylacznie po to zeby ( nazwe to po imieniu) zgnoic Bozene . Tak jak wczesniej ktos napisal mozna komus zwrocic uwage ,ze sie nie rozlicza ,ze popelnia bledy ,ze jest chaotyczny etc. ale normalnie to zrobic . Twoja uwaga ,ze Bozena zarabia na tym ,ze jest domem rodzinnym swiadczy o tym ,ze jestes chlopie zwyklym idiota i w ogole nie wiesz juz co piszesz . Nie wiem co Ci Bozena zrobila ,ze tak ziejesz nienawiscia i plujesz jadem ale w tym momencie wystawiasz sobie nienajlepsza opinie . Normalnie ide stad bo mnie zemdlilo :evil:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 16, 2010 21:51 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Aquos, zdecyduj się: agent jesteś czy frustrat?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 16, 2010 21:59 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Femka pisze:Aquos, zdecyduj się: agent jesteś czy frustrat?



ni jedno ni drugie, żeby dolać jadu powiem nie jestem adwokatem Bożeny

Aquos

 
Posty: 125
Od: Śro sty 06, 2010 16:01
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 16, 2010 22:00 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Rakea pisze:
Aquos pisze:
Rakea pisze:Aquos czy możesz ustalić i podać (jakoś moze w punktach :oops: ) CEL twoich wypowiedzi.

Na początku celem było rozliczenie - ok.
Teraz gdy ono już jest okazuje się, że nie wpłaciłeś nic.
Czyli była to zwykła prowokacja?

Spytam więc kolokwialnie: O co chodzi????

Zarzucasz Bożenie wodelejstwo - ale sam nie pozostajesz bez winy.

Prosimy do mikrofonu.


odpowiadam:
1. rozliczenie jak najbardziej
2. wpłaciła coś moja żona w odpowiedzi na apel z portalu nasza klasa była to mała kwota 20 -30 złotych, nieistotne
3. zostałem poproszony przez znajomą (grudzień 2009) o rozesłanie po znajomych apelu BZW z podanym numerem konta i adresem
4. moje zajęcie polega na sprawdzaniu wiarygodności ludzi i ich działań
5. sprawdziłem większość z postów BZW, konto na naszej klasie, stronę BP z apelem na jednym z portali i niestety wnioski nasunęły się same jak policzyłem podane przez BZW na wątkach wyliczenia i narzekania na samotność w spłacie zobowiązań, a za chwilkę podziękowania za wpłatę od X
6. zaatakowałem i co otrzymałem miast krótkiego rozliczenia elaboraty, płacz i zgrzytanie zębów, poszukiwanie wszystkiego co odwróci uwagę od śliskiego tematu czyli rozliczenia
7. tak prowokacją było wymienienie pani Kotkowskiej Marianny - cel osiągnąłem - dla mnie oczywiste - dla kogoś może nieoczywiste, pokazało nieścisłość rozliczeń i brak kontroli nad wpływami i wydatkami
8. powstał wątek o darczyńcach i obdarowanych, tam mogłem przedstawić swoje podejrzenia, swoje spostrżeżenia i mój tok myślenia, nie bawię się nigdy w podchody więc wywaliłem wprost o co mi chodzi

chodziło mi o konkretne wyjaśnienie przepływu środków od ludzi z naszej klasy, miau, joemonster i zapewne wielu innych portali, wielu z Was dało "namiary" na BZW, nigdy się nie dowiemy ile zostało zebranych pieniędzy wydatków też nie ma pod kontrolą więc to samo tyczy wydanych na de facto JEJ WŁASNE koty...


Aquos - rozumiem, że punkty 1-8 nie są CELami.
Jeśli natomiast ostatnie zdanie jest CELem twoich wypowiedzi - prośba o dookreślenie warunków brzegowych jakie ma spełniać satysfakcjonująca Cię odpowiedź.
(Byłoby to niewątpliwie karkołomnym przedsięwzięciem, udowodnienie, że już nikt w Polsce i na świecie nie wpłacił na koty Bożeny. Nieprawdaż?)

Należy też pamiętać, że pozostawiając ostatnie zdanie w jego obecnej formie narażasz się na zarzut pomawiania BZW.

Więc jak to prosto ujęła Femka:

Femka pisze:ok, już o tym napisałeś kilkakrotnie, inni Ci przyklasnęli.
Co jeszcze chciałbyś osiągnąć?



Rozumiem,że nie otrzymam rzeczowej odpowiedzi.
to pozwolę sobie, zacytować ponownie swój post z 1 strony.

Rakea pisze:Szanowni forumowicze,
czy macie jakieś konkretne pytania do zainteresowanej czy znowu zaczynaja sie zaczepki?

W tytule wątku jest "Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA' materiały przygotowała ona, "wklepała" to IKA (przepraszam IKA :wink: )
W pracy często moje dokumenty przepisuje sekretarka, czy to oznacza, że to ona jest autorem, czy ważny jest mój podpis pod dokumentem?????

pytania w poprzednich postach uważam za bezzasadne.
jestem pewna, że na merytoryczne pytania Bożena odpowie.

przypomnę wszystkim jeszcze, zanim zacznie się zażarta dyskusja:
art. 212 K.k., zgodnie z którym „kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”. Wyższa sankcja (grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) spotka natomiast sprawcę, który przestępstwo tego rodzaju popełnił za pomocą środków masowego komunikowania, takich jak prasa, radio, telewizja, publikacje książkowe, nagrania elektroniczne i internetowa sieć informatyczna.


Życzę wszystkim owocnej rozmowy! :ok:



Jak widać w tej rozmowie nadal chodzi jedynie o zaczepki i pomówienia, gdyż na poparcie swoich zarzutów NIKT nie przedstawił dowodów, a wręcz jeden z oponentów Bożeny przyznał się do prowokacji.

Czyli nie ma rozmowy a to prowadzi do nikąd.

p.s. taki dowcip na marginesie
"4. moje zajęcie polega na sprawdzaniu wiarygodności ludzi i ich działań"
a moje m.in. na "zarządzaniu, kontroli i weryfikacji spójności zasóbów majątku niemierzalnego"
:ryk: :ryk: :ryk:

edt: orto
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob sty 16, 2010 22:05 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

a moje na wyciąganiu z ludzi tego, czego nie chcą powiedzieć i na zarządzaniu informacją niejawną
(rekruterem jestem :mrgreen: )
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 16, 2010 22:09 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Femka pisze:Aquos, zdecyduj się: agent jesteś czy frustrat?


Ja też mam majątek niemierzalny, mam się bać :mrgreen:
Femcia, nie strasz ludzi :twisted:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 16, 2010 22:14 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

anna57 pisze:
Femka pisze:Aquos, zdecyduj się: agent jesteś czy frustrat?


Ja też mam majątek niemierzalny, mam się bać :mrgreen:
Femcia, nie strasz ludzi :twisted:

a bój się, bój :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 16, 2010 22:16 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Panie Aguos-matka zastepcza dla 4 dzieci +matka adopcyjna tez -od 12 lat jestem-pensje dostaje od 3 lat....jesli Pan cos o powołaniu mówi..adwokat mi nie potrzebny...nikogo nie wyzwałam i nie nazwałam wyłudzaczka i ze sie utrzymuje z datków na koty-jutro do południa czekam na przeprosiny...później watek jest zamknięty i niestety nie bedzie miał Pan mozliwosci przeproszenia za pomówienia.Z kryminalistami robie porzadek to i z Panem chcetnie się spotkam w realu...Namiary Pan wskazał,więc odnaleźć Pana nie trudno...
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Tundra i 137 gości