PinkBull pisze:Kawał dobrej roboty
Ooooo ,właśnie tak

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Cameo pisze:Kołnierz nie jest ściągany - Isska dobrze sobie radzi z jedzeniem (tylko trzeba go często myć), a nie chce jej niepotrzebnie stresować ściąganiem i zakładaniem.
Iskierka przeszła metamorfozę - z brzydkiego kaczątka, jakim kiedyś była, stała się małym pulpecikiem. Pamiętam jak do mnie przyjechała, i odbierałam ją od Satyra i kiche_wilczycy, nie mogłam uwierzyć że kot może być AŻ tak chudy, obraz nędzy i rozpaczy, w żółto, biało burym futerku, a na głowie liczne strupki. Kto widział Iskierkę ten wie, że widok był przerażający... małe, zawiedzione przez człowieka maleństwo, chociaż to dorosła kotka. Jadła, w zastraszająco ogromnych ilościach, nadrabiała, widać że kot chciał żyć! jej miało nie być, miała zgasnąć. Stało się inaczej, żyje, cieszy się życiem i jest szczęśliwa, o to właśnie chodzi!
Senioor pisze:Nieeee,jednego jeść nie chciała, suchej Acany bodajże.
kalair pisze:Nie wiem, co gorsze, bo akurat poza suchym moje nic nie jedzą. Oprócz Safci. No, jakieś mokre czasem, ale góra raz.
Cameo pisze:Już bym zapomniała, wczoraj było sioo... ale do kuwetki!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości