MBBS - walczymy!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2010 21:50 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Oj podobna!!
A jak się zachowywała? Jaki charakter?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 16, 2010 21:54 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Misia była indywidualistką, taka ot Zosia samosia. Koty też umiała pogonić. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 16, 2010 22:00 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

A Blanka to przytulanka. Ona potrzebuje fizycznego kontaktu z człowiekiem jak powietrza. Nawet jak w nocy zaśnie sama, to po jakims czasie się budzi i płacze głośno, żeby po nią przyjśc i ją zabrać. Nie, sama nie przyjdzie :mrgreen: , choć drogę do wyrka zna. Trzeba przyjść i wziąć pod kołderkę. Wtedy się przytula, łapeczkę kładzie na twarzy i śpimy... A nie daj Bóg, żeby się odwróciła. Ona śpi przytulona do mojej twarzy i basta!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 16, 2010 22:11 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Ale powiedz sama, czy to nie jest piękne? :1luvu:

Ja czasami nie mogę się ruszyć w łóżku, bo leżą porozwalane jak ciapki, szczególnie teraz zimą, bo mam włączoną kołderkę elektryczną i one też korzystają. :mrgreen:
Nawiasem mówiąc, to nie wyobrażam sobie spania bez kotów. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 16, 2010 22:13 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Tak to jest piękne.
Tyle, że teraz koty mnie olały :(
Okazuje się, że moja sypialnia to najzimniejszy pokój w domu (spanie w chłodzie służy urodzie :mrgreen: ), więc koty wyniosły się na dół (do piwnicy, którą całą mamy mieszkalną) i tam mają cieplutko.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 16, 2010 22:19 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

U mnie znowu jest tak, że tam gdzie ja jestem, tam są koty. W innych pokojach jest cieplej, bo mniejsze, a one wolą mieć zimniej, ale ze swoją pańcią. :roll:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 16, 2010 22:27 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

No właśnie się wczoraj moim odmieniło!!
Zawsze siedziały na dole, nawet jak wszyscy byli u góry. A teraz mimo, że na górze zimniej znacznie, wszyscy futrzaści przenieśli się tutaj. I tak sobie razem marzniemy :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 15:07 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Lilly akurat lezy kolo mnie na drapaku, jak ja doczytuje zapisy i rozmawia ze mna.
Takiej koteczki tez jeszcze raz nie bede miala...

Jak pojde jutro z nia do kontroli i na nastepne zastrzyki, to sie spytam, co mozna by jeszcze zrobic. Nie chce, zeby sie meczyla i miala wiecznie antybiotyk dostawac.
Troche jestem wsciekla na ludzi ze schroniska, ze mi nie powiedzieli od razu, ze tak choruje. Jednak trzy miesiace u nich byla, to wiedzieli co jest. Od razu bym mogla inaczej reagowac i ja inaczej dawac leczyc. Nie znaczy to, ze bym ja tak wtedy zostawiala, to mi nie przeszkadza, chociaz mam tez malo kasy, ale bym jej mogla predzej pomoc. A tak sie meczy biedaczka.

Co Ty kuzyneczko robisz za Odysee przez dom z futerkami? 8O Niech Slawek za nimi chodzi i kocykami przykrywa :ryk:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 18:09 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Ja bym poszła w podnoszenie odporności. To przecież zupełnie nie zaszkodzi, a może pomóc. Z Blanką tak mam... Oczka jej się często paprzą i to mimo że wspomagam jej odporność. Aż się boję myśleć, co by było bez tego.

A Emil zdrowiutki?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 18:29 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

:-( Niestety, zaczal mi tez dzis kichac i jeszcze tego mi brak... Tak ze jutro biore duzy transporter i we dwojke ich tam wcisne i do wetki.
Pewnie, ze odpornosc podniesc, ale meczyc ja kluciem oprocz normalnego jeszcze to mi sie nie widzi, a widocznie i tak nie za zbytnio pomaga, bo wetka tez mi mowila, ze Maincoon sa takie paprajace koty.
Kurcze, jak bym nie miala dosc klopotow a tu i czasu na zalatwienie wszystkiego brakuje. Do d... takie dzialanie! Dzien ma znacznie za malo godzin.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 18:32 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Spokojnie.
Panika nic nie da. Doba nie będzie dłuższa niestety.
Zapytaj o ten Zylexis lub Lydium.
Podawanie w kółko antybiotyków to nie jest dobry sposób. Ale spoko! Jutro wet, a potem wspólnie będziemy myśleć jak im pomóc. Tylko zapisuj jakie leki dostają!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 19:00 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

Leki pisza zawsze na rachunku, bo ja pamieci na takie rzeczy niestety nie mam a rachunki zbieram, zeby wiedziec dla pozniejszych wetow.

Emil mi juz pare dni byl podejrzany, ale bylam tak zajeta Lilly, ze on moze specjalnie sie rozchorowal, zebym sie nim zajela. To jest takie male zazdrosne ziolko i u dzieci to tez zawsze funkcjonuje 8O 8O 8O Jak kolezanka byla w stresie na studiach, to jej syn wiecznie byl chory. Jak byly ferie i miala dla niego czas, nigdy!!! Staram sie zawsze podzielic sie miedzy nimi, ale nie raz nie idzie.
Zobaczymy jutro co powie Dr. Haverkamp i bede wiedziala co robic. Jego zlapac to nie problem, ale Lilly... Znowu bede walczyc godziniami. Teraz pieknosc dalej lezy na mojej swierzo wypranej bieliznie :evil: Tak to jest, kocham po nad chmury i niech sobie lezy.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 19:09 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

No z tym łapaniem jej to naprawdę bieda. Mała Paskuda :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 19:12 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

villemo5 pisze:A Blanka to przytulanka. Ona potrzebuje fizycznego kontaktu z człowiekiem jak powietrza. Nawet jak w nocy zaśnie sama, to po jakims czasie się budzi i płacze głośno, żeby po nią przyjśc i ją zabrać. Nie, sama nie przyjdzie :mrgreen: , choć drogę do wyrka zna. Trzeba przyjść i wziąć pod kołderkę.


No ładnie, to już wiem dlaczego Dorka drze pape od 5 rano! codziennie! Ładne nawyki mi w kocie wyrobiłaś! :twisted: :mrgreen:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Nie sty 17, 2010 19:13 Re: MBBS *** RUJKA - z czym to się je?

koconek pisze:
villemo5 pisze:A Blanka to przytulanka. Ona potrzebuje fizycznego kontaktu z człowiekiem jak powietrza. Nawet jak w nocy zaśnie sama, to po jakims czasie się budzi i płacze głośno, żeby po nią przyjśc i ją zabrać. Nie, sama nie przyjdzie :mrgreen: , choć drogę do wyrka zna. Trzeba przyjść i wziąć pod kołderkę.


No ładnie, to już wiem dlaczego Dorka drze pape od 5 rano! codziennie! Ładne nawyki mi w kocie wyrobiłaś! :twisted: :mrgreen:



Nie, nie, nie... Koty sobie same wyrabiają nawyki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A że Dorka mocno towarzyska jest, to i czasu na spanie szkoda :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, zuza i 461 gości