Moderator: Estraven
jessi74 pisze:a druga sprawato prośba o wizytę przedadopcyjną , ja już nie daję rady poukładać sobie tego wszystkiego w czasie
![]()
wstępnie podam, że wizyta przedadopcyjna też dotyczy kwestii bezpieczeństwa kota ( nieogrodzony balkon) domek bardzo sympatyczny, był tam kotek wziety ze schroniska około dwa lata temu, kot chorował na serce, nagle odszedł, domek szuka dorosłego kotka, podkreslę , ze to bardzo sypmatyczna i wrażliwa osoba, martwi mnie tylko ten nieogrodzony balkon![]()
interesują się Bąblem , pytali też o naszą Misię ( ona już w ds) czyli podobają im się biało szare lub biało czarne, ale niekoniecznie, Bąbel na pewno się nie nadaje, bo on u mnie na balkonie to chwila nie uwagi i już próbował siatkę przegryzać![]()
czy jakaś doświadczona osoba mogłaby się umówić, pojechać , spojrzeć fachowym okiemnaprawdę, gdyby nie ten balkon szkoda domku
Klusek pisze:Biały już czeka u mnie w domu na wyjazd. Jest bardzo spokojny. Przy przekładaniu tylko raz syknął i popchnięty gazetą sam wmaszerował do kontenerka. Siedzi cały czas grzecznie i ani piśnie. Potwierdzam, że kocio coś widzi. Źrenice zmieniają wielkość przy zmianie natężenia światła.

ufffKlusek pisze:Biały już czeka u mnie w domu na wyjazd. Jest bardzo spokojny. Przy przekładaniu tylko raz syknął i popchnięty gazetą sam wmaszerował do kontenerka. Siedzi cały czas grzecznie i ani piśnie. Potwierdzam, że kocio coś widzi. Źrenice zmieniają wielkość przy zmianie natężenia światła.

Kruszyna pisze:jessi74 pisze:a druga sprawato prośba o wizytę przedadopcyjną , ja już nie daję rady poukładać sobie tego wszystkiego w czasie
![]()
wstępnie podam, że wizyta przedadopcyjna też dotyczy kwestii bezpieczeństwa kota ( nieogrodzony balkon) domek bardzo sympatyczny, był tam kotek wziety ze schroniska około dwa lata temu, kot chorował na serce, nagle odszedł, domek szuka dorosłego kotka, podkreslę , ze to bardzo sypmatyczna i wrażliwa osoba, martwi mnie tylko ten nieogrodzony balkon![]()
interesują się Bąblem , pytali też o naszą Misię ( ona już w ds) czyli podobają im się biało szare lub biało czarne, ale niekoniecznie, Bąbel na pewno się nie nadaje, bo on u mnie na balkonie to chwila nie uwagi i już próbował siatkę przegryzać![]()
czy jakaś doświadczona osoba mogłaby się umówić, pojechać , spojrzeć fachowym okiemnaprawdę, gdyby nie ten balkon szkoda domku
Przyznam się bez bicia, że u mnie balkon też był bardzo długo niezabezpieczony, na szczęście żadnemu z kotów nie przyszło do głowy, żeby z tego skorzystać![]()
W jakim rejonie ta wizyta?
a jak się fajnie gapi prosto w oczy
Uszko się nie paprze - jest zaschnięta krew i stup ale nie jest rozbabrane i Biały też się w ogóle nie drapie i nie rusza ani uszka ani blizn na szyi. Nie słyszy według mnie na 100% ale tez nie ma kłopotów z patrzeniem jeśli światło nie jest zbyt ostre (dla nas normalne światło to dla niego trochę za jasno). Wodzi wzrokiem za palcem i ma prawidłowe widzenie kątowe (czy jak to się tam fachowo nazywa). Jest bardzo grzeczny i spokojny ale na pewno nie apatyczny i nie wycofany.
Najpierw obserwował przez szparkę którą mu zostawiłam otwartą w ocieplaczu (i się gapił na mnie tymi cudnymi oczkami
), a potem spał. Myślałam że będą problemy z przenosinami ale jak Mirka już pisała sam wszedł do jej transporterka dagmara-olga pisze:kultowy i już OSTATNI zestaw szczęścia Kocura Kefira czeka tu:
viewtopic.php?f=20&t=105991
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], werusia i 88 gości