O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2010 21:54 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Natchnięta wypowiedzą Andzeliki stwierdziłam, że Syberia wolałaby jeść więcej zwykłego żarcia - mięsa i ryb. Jako, że odpowiednio przemrożoną mam tylko ostatnią partię serduszek z kurcząt (w ilości odpowiedniej na przekąskę a nie na regularne danie) wydałam dyspozycję kupienia jutro ryby mrożonej dla Futer. :lol: :lol: :lol:

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Śro sty 13, 2010 22:00 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

duszki pisze:Myślę, że chodzi o dominację, Syberia pokazuje "kto tu rządzi". Jak się nie unormuje to będę musiała wygospodarować drugie miejsce na komplet misek.



duszki, ja podaje jedzonko jednoiczesnie w dwóch miseczkach... może to jakies rozwiązanie? można tez w 2 róznych mijscach, np. jedną na parapecie, drygą na stole ..... :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 13, 2010 22:19 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Tak Hanulko właśnie próbuję, dokupiłam misek i będę szła metodą prób i błędów. Teraz wprowadzam więcej jedzenia "naturalnego"

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Śro sty 13, 2010 22:20 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

No , niestety muszę teraz sypnąć Syberię i Balbinkę :wink: obie były pazerne na dobre jedzonko i potrafiły wyrwać innemu kotu z pyszczka :evil:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Śro sty 13, 2010 22:30 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

:ryk: :ryk: :ryk: czyli wychodzi, że nie jest źle jak mogłoby być :ryk: :ryk: :ryk:
:wink: :wink: :wink:

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Pt sty 15, 2010 10:47 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

:ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 15, 2010 23:27 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

:1luvu: :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 16, 2010 9:59 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

:D :D :D :D
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2010 12:54 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Troszku Was zaniedbałam. Jest tak: daję kotom więcej "zwykłego" jedzenia - rybek, mięsa na dwóch osobnych miseczkach i w takich ilościach, że żarłok-Syberia nie przeje na jeden raz. Mam wrażenie, że Milka wciąż chudnie :( ale futerko ma ładne, je i pije. I jeszcze na dodatek dostała rujki :evil: Byłam dziś u veta ale pomyliłam godziny i było już zamknięte.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Sob sty 16, 2010 13:19 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

dobry sposób....
duszki, a ważyłaś Milkę? może zrób to dziś, i codziennie ją waż... jeśli ubytek w wadze będzie widoczny, trzeba będzie chyba badania zrobić....
ile ona waży? :kotek:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2010 13:58 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Nie wiem, w czerwcu ważyła 2 kg. Masz rację zacznę ją ważyć !!

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Sob sty 16, 2010 13:59 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

A może przejść na karmę dla "niejadków" ??

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Sob sty 16, 2010 14:18 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

najpierw bym poobserwowała i powazyła....
a jak będzie coś nie tak, to może koopola przebadać na robale?
podtykałabym tez smakolyki...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2010 15:40 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

2,5 kg

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Sob sty 16, 2010 16:02 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

duszki pisze:2,5 kg



jak na 8 miesięcy to chyba ok??? nie pamiętam juz... ale ciocie na pewno wiedzą..
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Nul i 57 gości