» Sob sty 16, 2010 14:14
Re: Pysia & Haker & Java story 7
Badania wszystkie ok, krople Bacha trzy buteleczki łyknięte.
To jest behawioralne i ja już nie mam pomysłu co z tym zrobić.
Napiszę jeszcze do naszej forumowej Ryśki może kolejna zmiana kropli.
Generalnie Haker jest bardzo bojaźliwy i zazdrosny.
Haker od zawsze to było, że jak Pysia przychodzi na mizanki to Haker za chwilę też się zjawa. Jak Pysia się bawi to Haker nawet jak śpi w innej części mieszkania za chwilę taki zaspany się pojawia. W stosunku do Javci tego nie robi.
A dodaje sobie animuszu przez atak. Dostaje jakiś zakaz, czy nie chcemy go wypuścić na klatkę schodową, czyli
jak coś nie jest po jego myśli to od razu nas podgryza. Potrafi się przyczaić i skoczyć - ugryźć nas w rękę, czy zaatakować nogi, podejmuje też próby ugryzienia w nos. Na szczęście w większości chybione.
Ale w stosunku do obcych jest płochliwy.
Wystarczy dzwonek do drzwi - wie kiedy to my dzwonimy - i już jest cały skulony i na ugiętych łapkach ucieka.
To posikiwanie pojawiło się w momencie przygarnięcia Javci.
Ostatnio edytowano Sob sty 16, 2010 14:21 przez
Hannah12, łącznie edytowano 1 raz