Balwanek padl byl, zostala po nim marchewka, dwa guziczki i kupka galazek.
Glowa lepiej, wczesnie polozylam sie spac, nafaszerowana lekami i jakos zasnelam.
Anetko, przysle Ci Jasia na wakacje, ciekawe ile wytrzymasz...

Aha, pepsi jest, ale paczkow nie uswiadczysz w tym dzikim kraju. Tylko jakas podrobe z budyniem, ktorego nie lubie
Krolowa sie wnerwia od rana. Weszla na mirador i zobaczyla nowego intruza przez okno:


Na szczescie intruz ma obroze i mieszka dwa domy dalej. No ale co popsul Krolowej widok z okna, to popsul
