
jesteśmy w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Maszka pół drogi siedziała ze mną na kolanach,trochę w torbie transp.W podróży bardzo grzeczna i ciekawa.Głaskałam ją całe 2 godziny,ma pełno kołtunów,sierść matową,szczotki ,to nie widziała od dawno na oczy.

Oczki ,które to/ one mnie tak urzekły /. ma ładne, czyste.

W domku włożyłam do kuwety,pokazałam wodę.Zjadła sobie jedzonka.Teraz siedzi pod łóżkiem i obserwuje.Ogólnie zdezorientowana,biedactwo.No ale możecie odetchnąć,jest już u siebie.!!!!!!!!!!!!!!!w nowym domu.
