Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo (filmik s. 82) & Mysz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2010 10:03 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Siedzisz z nimi czy zostawilas je same?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 15, 2010 10:05 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dorota pisze:
OKI pisze:Za późno :ryk:
Młoda nawiała permanentnie i aktualnie zadekowała się w kuchni :wink:
Mam nadzieję, że nie zdemolują mi dziś całej chałupy :roll:


:twisted:

Pewnie płonna ta nadzieja. :mrgreen: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 10:08 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dorota, zostawiłam je same :roll:
I proszę nie straszyć... i bez tego wyobraźnia hula :wink:

Wolne mam od poniedziałku, dziś sobie muszą radzić :roll:

Kalair, dzięki :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 15, 2010 10:11 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Jestem realiską. :mrgreen: :lol: No, musisz być przygotowana na najgorsze. ehh.. :roll: :mrgreen:
Kretki-pootwierane szuflady, zrzucony karnisz, pootwierane szafki w kuchni, pościągane i wyszlajane ręczniki itp..
Teraz wszystko trzeba zastawiać, a firanka ściągnięta do dzisiaj. :mrgreen: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 10:22 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Na wszelki wypadek zsunęłam firanki, ręczniki i ścierki i tak są do prania :roll:
Jak narozrabiają za bardzo, to im zafunduję odkurzcz :twisted: :twisted: :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 15, 2010 10:26 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Kretki się niestety odkurzacza nie boją..Ale dobre sa kaftaniki! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 10:29 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

kalair pisze:Kretki się niestety odkurzacza nie boją..Ale dobre sa kaftaniki! :twisted:

:ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 15, 2010 10:31 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

No..Koteczek unieruchomiony, bezpiecznie i w ogóle. :mrgreen: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 10:33 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dobraaaa, Potwora się odkurzacza boi potwornie, Młoda Szarra boi się na razie wszystkiego - przypuszczam, że odkurzacza też :roll:
chociaż to może długo nie potrwać, bo w końcu Młoda na budowie się wychowała, a tam dziwnych hałasów dużo :roll:
Na razie siedzę w robocie i usiłuję być niepoprawną optymistką :lol:
Jutro przyjeżdża Tacia :roll: :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 15, 2010 10:35 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Myślenie optymistyczne nie zaszkodzi! :ok:
I potrzymamy kciuki za szybką aklimatyzację. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 10:38 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dzięki :D

Jedyne, co mnie martwi, to że teraz nie będę wiedziała co z kuwetkowymi sprawami Młodej :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 15, 2010 10:41 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

A może jakoś dojdziesz po powrocie. Co innego, jakby z 5 kotow było. Nie martw się. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 10:44 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

OKI pisze:Taka jestem piękna :lol:
Obrazek Obrazek
Obrazek


Jaka ślicznotka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 15, 2010 10:47 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

OKI pisze:Za późno :ryk:
Młoda nawiała permanentnie i aktualnie zadekowała się w kuchni :wink:
Mam nadzieję, że nie zdemolują mi dziś całej chałupy :roll:


spoko :wink:
ja mam cztery koty , od samego początku były razem i do tej pory niczego nie zdemolowały :lol: Chociaz też sobie lubią zdrowo poganiać i podrzeć pysiątka :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 15, 2010 10:51 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dzięki trawa11 :lol:
Wreszcie coś, co chciałam usłyszeć :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 701 gości