
Jeszcze się trochę boi, ale to już nie ten totalnie przerażony kociak
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
OKI pisze:Ja jestem ciekawa, jak się ma dziś dwupak u Andżeliki?
andzelika1952 pisze:No cóż , ja nie mam się z czego cieszyćtri rano mnie tak dotkliwie pogryzła ,że wylądowałam wieczorem z dreszczami na pogotowiu. Łapsko mam spuchnięte tak ,że nie mogę sobie nawet wiecie czego podciągnąć / w grę wchodzi tylko jedna ręka / Pisanie też trwa bardzo długo
Nie wiem co jej się stało , ale ryczy na wszystkie koty , bije maluchy i nie wychodzi ze swojego schowka , który sobie przywłaszczyła . Buraska zajrzała tam do niej i także dostała w nos. Nie wiem kiedy się przełamią. Już dzisiaj nie podstawiłam tri pod pyszczek jedzenia jak do tej pory , tylko trochę dalej żeby musiała do niego wyjść . Rzeczywiście wyszła na podkurczonych nogach, zajadała smacznie i oczywiście buczała na koty stojące nawet 2 metry od niej. Buraska jest bardziej bojaźliwa do ludzi , ale za to bardziej odważna w stosunku do kotów.
OKI pisze:Czuję się, czuję - osobiście je pakowałam![]()
One chyba były mocno związane z opiekunem, no i faktycznie miały na własność olbrzymi teren bez innych kotów![]()
Młoda ciągle szaleje w łazience, przestała się chować i tylko patrzy, jak dać nogę. Robię dzikie podchody, żeby skorzystaćNo i drze mordę strasznie
Już chyba wolałam, jak była taka przerażona
Hanulka pisze:OKI, no to trzeba trochę wcześniej oko otwierać, żeby kotek się najadł
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości