Koty w schronisku w Józefowie DT PILNIE!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 14, 2010 14:31 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

AnielkaG pisze:
Jak mam okazić dywany, tapczany, poduszki,

lampą UV- trzeba naświetlić pomieszczenia - wszystkie w domu
tak samo ubrania (nikt nigdy nie pamięta o ubranich :evil: ) tam wirusa mnóstwo
Virkon 2% (4 łyżeczki od herbaty na litr wody) na 30 min lub Domestos bez rozcieńczania na 30 min (ale w sumie nadaje się tylko do kuwet)
ale mimo wszystko nie brać nieszczepionych kociąt przez pół roku



Ubrania też można wymoczyć w virkonie. Sprawdziłam po tej piotrkowskiej masakrze. Nic im się złego nie dzieje.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 14:34 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

avild pisze:Domestos rozumiem, ale ja Virkonu z niczego nie zmywałam. Nikt się nie przytruł, ani my, ani koty.


Uff..
Takie żrące świństwo nic nie zrobiło? To dobrze..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 14:59 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

Kaprys2004 pisze:Dywany przetarłaś czy nie masz dywanów?
Jakim roztworem domestosa?

Skąd wzięłaś lampę?

lampę mamy własną, starą, stareńka z SGGW, gruchot ale świeci
Roztworu niestety nie pamiętam. Dywan jeden mam, łatwa sprawa do naświetlenia.

tak w ogóle lampa przestawna kosztuje coś ponad 300zł, może jokot by zrzutkę zrobił lub zebrał na forum i mielibyście na własny użytek?

A tak poza tym wychodzę z założenia, ze aby wszędzie było bezpiecznie, to przede wszystkim weci musieli by po świecie nie chodzić. A lecznice powinni pozamykać, bo przecież nie sądze by za każdym razem fartuchy w Virkonie prali. Albo krzesła w poczekalni kto odkaża?
Naświetlić się, wyszorować co się da, nie brać na początku nie szczepionych kociąt i już.
pp miałam w XII 2008, w II 2009 miałam tymczasa, brany chyba w tydzień po szczepieniu, w IV kolejny i szczepiony pierwszego dnia u mnie. Nikt nie zachorował.
Ja wiem, ze to wredne świństwo, ale kanapy nie prałam, ubrań też nie moczyłam...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 14, 2010 15:10 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

No właśnie. Ja po tej masakrze piotrkowskiej mam święte przekonanie, że na pp nie ma logiki. Co nie zmienia faktu, że virkon w stałym użyciu jest (a mam alergię :( )
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 15:15 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

ja kupiłam lampe, kosztowała niecałe 400 zł
pierwsze pp miałam w sierpniu 2009, kotka 4 miesięczna zmarła w ciągu 48 godzin, zdezynfekowałam to z czym kotka miała kontakt (była w klatce, nie była prakrycznie wcale brana na ręce, ale odwiedziła lecznicę), w październiku wzięłam dorosłego kota Maksia świeżo po kastracji, był w innym pomieszczeniu, zachorował na pp po tygodniu (umarł wczoraj na FIP-a :( ), potem zdezynfekowałam drobiazgowo wszystko, naswietliłam wszystko, kolejno trafiły: kot 3 dni po szczepienu, 2 koty tydzień po szczepieniu, kotka która zaszczepiłam po przyniesieniu do domu, kocurek tydzień po szczepieniu - żadne nie zachorowało;
zachorowała i zmarła na pp w lecznicy dzika młoda roczna kotka , którą karmiłam od kilku miesięcy- ale nie wiem jaka była droga wirusa - czy ja przyniosłam stamtąd, czy ona zaraziła się ode mnie :cry:
virkon uzywam codziennie, lampe przed każdym kolejnym kotem (inna sprawa że do wczoraj miałam w domu ozdrowieńca z wirusem na futrze :? ),
miałam kontakt z nieszczepionymi kociętami poza domem (ja karmię, łapię, kąpię itd.)-wszystko w rękawiczkach i jednorazowym ubraniu, buty poza mieszkaniem
zmarło również kocię, które było u karmicielki której 2 koty chorowały na pp tylko kilkanascie godzin, bo natychmiast je stamtąd ewakuowałam
to straszna choroba :cry:
AnielkaG
 

Post » Czw sty 14, 2010 15:35 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

ja mam wykładzinę w pokoju, nie mam możliwości jej prać po każdym tymczasie
spryskuję virkonem a po pp oświetliłam lampą, w sumie chyba 3 razy naświetlałam
dywanu w pokoju tak samo nie mam jak wyprać, nawet nie mam jak naświetlić, więc zawirkonowałam go

no nie ma możliwości wszystkiego i wszystko ponaświetlać, poprać, wygotować...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sty 14, 2010 17:03 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

tajdzi pisze:ja mam wykładzinę w pokoju, nie mam możliwości jej prać po każdym tymczasie
spryskuję virkonem a po pp oświetliłam lampą, w sumie chyba 3 razy naświetlałam
dywanu w pokoju tak samo nie mam jak wyprać, nawet nie mam jak naświetlić, więc zawirkonowałam go

no nie ma możliwości wszystkiego i wszystko ponaświetlać, poprać, wygotować...


Nie ma. A książki? Przecież ten wirus może fruwać z kurzem, nie? Boszsz, spraw, żebym miała "wyrobioną normę" z pp przynajmniej na jakiś czas...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 17:57 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

No, jak się tak człek zastanowi, to dramat. Tyle rzeczy nie do ogarnięcia..

Jak się czują dzisiaj kotki?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 18:31 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

Kaprys2004 pisze:No, jak się tak człek zastanowi, to dramat. Tyle rzeczy nie do ogarnięcia..
dlatego nie można się dać zwariować.
Weci powinni sobie od razu w łeb palnąć, bo co chwila mają kontakt z pp ;)

U mnie w domu panna zwariowana iskierka brzęczy jakąś zabawką, po tym jak ją wywaliłam od siebie z talerza :roll: Czarna panna (Sadza?) siedzi w transporterku z miną "nie będę się z Tobą bawić". Obie ku mojej radości zrobiły wzorcowe kupy 8)
W lecznicy jeszcze nie była, czekam na sygnał, ze zamówienie z hurtowni dojechało.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 14, 2010 19:25 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

Powiedziałam mamie o pp. Ma bacznie obserwować kotki.
Panienki powoli nabierają ciałka. W niedzielę podczas głaskania po grzbiecie można było policzyć wszystkie kręgi. Wciąż są trochę dzikie. Jednak dzikość dzikością, ale załatwiają się tylko do kuwety :lol:

Ozymandias

 
Posty: 364
Od: Pon maja 18, 2009 8:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 19:30 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

ja mysle, ze moze czasem lepiej zwariowac niz stracic kota.... nie zycze nikomu oglądać tego, co ja ostatnio widzialam.... uważajcie na nie szczepione kotki!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw sty 14, 2010 19:50 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

Kaprys2004 pisze:No, jak się tak człek zastanowi, to dramat. Tyle rzeczy nie do ogarnięcia..

Jak się czują dzisiaj kotki?


moja Mrówcia na razie OK - biega, szaleje, bawi się i skacze, humor świetny, apetyt dopisuje - wygląda na zdrowe (prawie - bo oczka i uszka jeszcze nie do końca) kocię :kotek:

mam nadzieję, że choróbsko przejdzie bokiem :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw sty 14, 2010 20:29 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

Moja Bella jest kwitnąca. Tutaj u niańki, czyli mojej córki na rękach, sekunda bez przebierania łapkami :)

Obrazek

wciąga jedzenie jak odkurzacz :)
Ostatnio edytowano Czw sty 14, 2010 21:42 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Czw sty 14, 2010 20:40 Re: Koty w schronisku w Józefowie UWAGA!!! str32 - choroba!

Balerina odmieniona. Anielko, jesteś wspaniała!!!
Kot przepiękny :1luvu:
A jak ona z jedzeniem? Już normalnie je?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw sty 14, 2010 21:19 Re: Koty w schronisku w Józefowie 13 zabranych, szukamy DTstr19!

Mysza pisze:Istnieje jednak ryzyko, ze to schroniskowe koty, dlatego [b]prosze wszystkich o uważną obserwację kotów i w razie jakichkolwiek objawów o podanie Caniserinu.

Caniserin może spowodować wstrząs. Znaczenie lepszą opcją jest podanie surowicy z krwi zdrowego regularnie szczepionego kota.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, puszatek i 7 gości