"Kocham Człowieki! Weź mnie ze sobą do domu" Barney już w DS

do góry Barneyku a nie Bentleyku hiehie

musi cię ktoś wypatrzeć!!!!!!!!!

nika28 pisze:On ma ogłoszenia porobione ?

Jeszcze nie. :oops:

Gibutkowa pisze:
nika28 pisze:On ma ogłoszenia porobione ?

Jeszcze nie.

Ja mogę pomóc ogłaszać, tylko kontakt potrzebny :wink:

nika28 pisze:
Gibutkowa pisze:
nika28 pisze:On ma ogłoszenia porobione ?

Jeszcze nie.

Ja mogę pomóc ogłaszać, tylko kontakt potrzebny

Właśnie... Ja-Ba będzie wieczorem to nam poda dane kontaktowe

Kontakt w sprawie pytań, adopcji:
0-63 243-80-38, pani Ania 513 434 407, pani Marta 513 252 632
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul.Gajowa 7A Konin (wielkopolskie)

Najlepiej jednak do Pani Ani 513 434 407, bo to ona się opiekuje tymi kotkami w schronisku i wie najwięcej o nich.
Bardzo miła osoba,- miałam okazję poznać osobiście.

kasia86 pisze:Kontakt w sprawie pytań, adopcji:
0-63 243-80-38, pani Ania 513 434 407, pani Marta 513 252 632
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul.Gajowa 7A Konin (wielkopolskie)

Najlepiej jednak do Pani Ani 513 434 407, bo to ona się opiekuje tymi kotkami w schronisku i wie najwięcej o nich.
Bardzo miła osoba,- miałam okazję poznać osobiście.

Dzięks

Ja wieczorem coś naskrobię (będę miała wolną chwilkę w końcu). A czy byłaby możliwość porozwieszania ogłoszeń papierowych w Koninie i okolicach?

Dzięki kasiu86, ja się zaraz zabieram za ogłoszenia :ok:

kasia86 pisze:
Konin pisze:

a tutaj z siostrą:

i Betty:

Ona też potrzebuje domu....
Sytuacja w schronisku jest ciężka ale to już wiecie od Ja-ba. Za dużo kotów a za mało miejsca. Pracownicy starają się aby niektóre koty w ogóle nie mieszały się z pozostałymi, np stali rezydenci, głównie dzikuski mają swoje pomieszczenie i nowe koty nie są tam wpuszczane, ale niestety tych nowych jest bardzo, bardzo dużo. Co jakiś czas jakiś kotek (głównie kociaki) przekracza TM. Pracownicy robią co mogą ale przy takiej ilości kotów, takich warunkach lokalowych i tak małych pieniądzach na utrzymanie schroniska, nie są w stanie zrobić tyle aby uratować każdego kota.
Były rozmowy z miastem na temat wybudowania nowego schroniska, miało być dużo przestrzeni i takie tam gadanie bo niestety na gadaniu się skończyło. Przecież mamy kryzys...a jak nie było jeszcze kryzysu, to coś innego wymyślili....to samo jest z czipowaniem. W Koninie nie ma czegoś takiego jak akcja czipowania zwierzaków, nie było i pewnie jeszcze długo nie będzie. Pod tym względem daleko nam do np Poznania czy Warszawy.....
A jeśli chodzi o Barneya i Betty, to prawda,że ich rodzeństwo Wilma i Fred są za TM. Mam nadzieję,że dla tych dwojga pomoc przyjdzie na czas.

Domek może uratować im życie!

Wspomnijcie też w ogłoszeniach o jego siostrzyczce. :cry:

Ogłoszenie dla Barneyka:

"Nazywam się Barney. Mam 8 miesięcy. Mieszkam razem z siostrą w schronisku w Koninie. Kiedyś miałem mamę i mieszkałem w domu ale jacyś ludzie zapakowali mnie i moje rodzeństwo do kartonu i zostawili w jakimś ogródku, daleko od domu. Stamtąd trafiliśmy do schroniska. Byliśmy mali, mieliśmy zaledwie 2 miesiące. Tu w schronisku jest dużo kotków i niektóre są chore. Mieszkamy wszyscy razem w jednym pokoju. Miałem jeszcze dwójkę rodzeństwa ale Pani w schronisku powiedziała że zachorowali i odeszli za Tęczowy Most. Nie wiem gdzie to jest ale chyba daleko bo już więcej ich nie widziałem. Ja miałem zrobione badania i jestem zdrowy ale nikt po mnie tak długo nie przychodzi, a ja czekam i czekam. Pani w schronisku mówi, że chyba już tu zostanę na zawsze... A ja tak kocham Człowieki! Człowieki są takie fajne! Weź mnie do domu ze sobą... proooszęęę... No weź... Nie zajmę Ci dużo miejsca, bo jestem malutki. To jak? Mogę iść z Tobą do domu?"

Barney to ok 8 miesięczny koteczek, kochający ludzi całym swym maleńkim kocim serduszkiem. Kiedy tylko zobaczy człowieka uczepia się go i nie chce puścić... Trafił do schroniska w Koninie z 3 rodzeństwa, niestety dwójka zachorowała i odeszła. W schronisku w Koninie warunki finansowo-bytowe są tragiczne - często brakuje pieniędzy na karmę, a koty zdrowe mieszkają z chorymi, ponieważ nie ma tam izolatki. Opiekunowie zwierząt robią wszystko by zapewnić zwierzętom byt ale ich możliwości są bardzo ograniczone. Na szczęście Barney jest zdrowy - miał robione testy na Felv (białaczkę kocią) i FIV (koci HIV). Był także odrobaczany i odpchlany. Niedługo zostanie zaszczepiony i wykastrowany. Barney jest kotkiem kuwetkowym, nie jest wybredny przy jedzeniu. Jest typowym domowym miziakiem, uwielbia przytulać się do człowieka i być brany na rączki (nie pozwala odłożyć się do klatki i kurczowo trzyma człowieka). Barneyek szuka swojego domu i swojego Człowieka, którego mógłby pokochać całym swoim kocim serduszkiem. Razem z Barneyem w schronisku mieszka jego siostra Betty, która jest jego wierną kopią. Ona również czeka na swojego Człowieka. Chętnie pójdzie do domku razem ze swoim braciszkiem, bo są ze sobą bardzo związani.

Kontakt w sprawie adopcji:
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul.Gajowa 7A Konin
tel. 0-63 243-80-38
pani Ania 513 434 407

Jeśli trzeba coś zmienić, dodać, odjąć to nie krępujcie się i piszcie

Wieczorem dorzucę jeszcze obrobione zdjęcia, żeby przyciągały wzrok

dla mnie bomba :ok:

Ogłoszenia :

1. ale.gratka.pl
2. eoferty.com.pl
3. gieldaogloszen.pl
4. kupsprzedaj.pl
5. kokosy.pl
6. czterylapy.pl (do akceptacji)
7. kupiepsa.pl
8. polskasfera.eu
9. nasipupile.pl
10. przygarnijzwierzaka.pl (do akceptacji)

I na razie tylko tyle, później dokończę...