WRO! Zaginęły 2 koty po wypadku auta! Mamy łapkę :) Kciuki!

ewan pisze: straszne idą a te bidule się poniewierają

ewan, nie jest tak źle

Justynko, :ok:

za ten właściwy transport

**Adopcje: 12 >>**

meldujemy sie z ranka :lol:

jesteśmy i nadal trzymamy kciuki!

Trzymamy, myślimy. :ok:

Dellfin jak Ty piszesz, że nie jest źle to mnie to lekko uspakaja, ale i tak martwi mnie ten brak transportu i wiele innych kwestii, ale nic czekam na szczęśliwy finał :lol:

transport i wiele innych kwestii to jedna ze stron medalu

ważne jest to, że kociaki dostały mnóstwo pozytywnej, ciepłej, uszczęśliwiającej energii i to bardzo im pomogło,
może właśnie dzięki Wam mają dostęp do jedzenia i możliwość ogrzania się,
prowadzą wolne życie, a któż nie chciałby być wolny i swobodny!
Energię będą dostawały nadal, nawet jeśli uszczupli się grono dawców,
wystarczy jeśli codziennie kilka osób wyśle do nich parę ciepłych myśli.
Mam nadzieję, że to wystarczy do uchronienia ich przed wypadkami.

Ja tylko mam nadzieję, że jakimś cudem znajdują pożywienie.

Dellfin ja wierzę w to co piszesz, choć nie uspakaja mnie to do końca, a więc nie pozostaje nic innego jak myśleć o biadactwach i czekać na happy end!

kasia86 pisze:Ja tylko mam nadzieję, że jakimś cudem znajdują pożywienie.

nie muszą znajdować, walczyc, polować. One dostają jedzenie

ewan pisze:Dellfin ja wierzę w to co piszesz, choć nie uspakaja mnie to do końca, a więc nie pozostaje nic innego jak myśleć o biadactwach i czekać na happy end!

i właśnie o to chodzi:

MYŚL O NICH!!!

Dobra myśl jest pozytywną energią :lol:

Jestem, cały czas myslę. Światełko dla was zapalone. Trzymajcie się kotki.

Helicobacter to mnie zabije ze stresa o Saskię i Kru :roll:

..ale jak tu sie nie stresowac jak te biedne koteczki sa gdzies bez swoich Duzych :?:

plomyczek zawsze pali sie w oknie,zeby wskazywal droge do domku dla Saski i Kru :ok:

dellfin612 pisze:wystarczy jeśli codziennie kilka osób wyśle do nich parę ciepłych myśli.
Mam nadzieję, że to wystarczy do uchronienia ich przed wypadkami.

Codziennie wysyłam do nich ciepłe myśli. I codziennie trzymam kciuki.

Dobry Wieczór ! Ze mnie co prawda jest wyjątkowo marna czarownica, ale co do w/w kotów nie mam żadnych złych przeczuć! Musi być dobrze i nie ma innej opcji! A propos guuuupich pomysłów - czy dobrym kontaktem nie byłaby szkoła a przez nią starsze dzieciaki - kto jak kto, ale one znają w okolicy każdą dziurę i mogłyby pomóc choćby informacyjnie. Palimy ( świeczki miały być na kolędę, więc nie wiem, czy się liczą :wink:

) i

Jasmina wszystko sie liczy w tym przypadku :ok:

Też codziennie myślę o ich odnalezieniu się i przesyłam im pozytywną energię.

WRO! Zaginęły 2 koty po wypadku auta! Mamy łapkę :) Kciuki!

Kto przegląda forum