W-wa: Rudy młodzieniec Remi znalazł dom :-)

[wejaga]

A Remi wciąż najlepiej czuje się przytulony do Tosi :



Zdjęcie ukaże się w większym rozmiarze po kliknięciu w miniaturkę.

[wejaga]

Ale równie miło jest się przytulić do Misi :

[AnielkaG]

powalające to zdjęcie
nikt nie dzwoni? przecież to taki uroczy kot (głupio pytam, do mnie też nikt nie dzwoni, adopcje idą tylko do znajomych)

[wejaga]

Na razie dostałam tylko SMS-a z pytaniem, czy adopcja jest aktualna i na tym się skończyło (na SMS-a odpowiedziałam). Myślę, że wiele osób może zniechęcać tekst ogłoszenia, w którym daję do zrozumienia, że Remi nie może być jedynakiem i że nie jest typem miziaka (inna sprawa, że coraz częściej mogę go swobodnie głaskać, już nie tylko przy misce czy podczas zabawy piórkami, ale też gdy jest rozespany i nie chce mu się uciekać ), itp. Na razie zostawiam taki tekst, bo liczę, że uchroni mnie przed zalewem niepoważnych telefonów, ale jak w ogóle nie będzie odzewu, zmienię na łagodniejszy. Poza tym sama zrobiłam Remiemu konkurencję, bo tuż obok jego ogłoszeń, zamieściłam ogłoszenia miziastego rudzielca Ewy .

[Efcia1]

Poza tym sama zrobiłam Remiemu konkurencję, bo tuż obok jego ogłoszeń, zamieściłam ogłoszenia miziastego rudzielca Ewy .

No właśnie, zrobiłaś Remiemu konkurencję, bo wczoraj zadzwoniła do mnie dziewczyna w sprawie... Remiego i mój rudzielec poszedł do adopcji. Oczywiście chodziło jej o mojego Rudolfa, a że ogłoszenia były obok siebie to pomyliła imionami kotów

[wejaga]

No właśnie, zrobiłaś Remiemu konkurencję, bo wczoraj zadzwoniła do mnie dziewczyna w sprawie... Remiego i mój rudzielec poszedł do adopcji. Oczywiście chodziło jej o mojego Rudolfa, a że ogłoszenia były obok siebie to pomyliła imionami kotów

Bardzo się cieszę, że Rudolf już w swoim domu . Wiedziałam, że tak będzie . W takim razie usuwam jego ogłoszenia, żeby nie robił już konkurencji mojemu nie tak miziastemu Remiemu (którego zresztą przed chwilą głaskałam, dopóki nie zwiał znużony głaskami ).

[wejaga]

Remi jeszcze lepiej dogaduje się z resztą kotów - śmiesznie nawołuje poprzez pomrukiwanie, gdy chce się bawić z Misią i Mają lub chce się przytulić do Tosi. Nawoływany przez Tosię, przybiega w mig na mizianki . Inna sprawa, że wczoraj, gdy jeszcze nie zdążył dobiec do Tosi, Tosia myślała, że Majka to Remi i zaczęła ją myć. Mina Majki - widok bezcenny Aż otworzyła buzię ze zdziwienia.

[wejaga]

Podczas wczorajszej kolacji :

[wejaga]

Remiś coraz częściej daje się pogłaskać. Jak leży, to coraz rzadziej chce mu się zwiewać, gdy do niego podchodzimy .

Jeśli chodzi o kastrację, to wolałabym go ciachnąć przed adopcją, żeby nie trafił w ręce jakiś rozmnażaczy, którzy będą liczyć, że spłodzi rude kocięta .

[wejaga]

Remi szuka domu!

[wejaga]

[Efcia1]

Foty po prostu powalające
Troszkę małe to posłanko

[wejaga]

Posłanko teoretycznie jest jednokotowe. Kupiliśmy je dla maleńkiej Majeczki, jak miała dwa miesiące i była dwa razy mniejsza od maskotki-pieska, którego widać na zdjęciach. Ale jak widać, jak się chce to zmieści się i duża Tosia i niemały Remi, a i dla majkowej maskotki znajdzie się jeszcze miejsce .

[wejaga]

Hop weekendowo!

[wejaga]

Remiemu bardzo smakują orzechy włoskie . Dziś zaczął mi je podjadać.