Pysia & Haker & Java story 7

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2010 21:34 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Z Mosiem na rękach? :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 14, 2010 9:42 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Haker1 pisze:Cześć,

Duża odśnieżyła balkon, cała wanna śniegu była.
I mnie wypuszcza :mrgreen:
Nie ma to jak postraszyć Dużych dwa razy nawiałem i to szybko
na klatkę i co sił w łapkach popędziłem na 10 piętro.
A tam jest przejście do drugiej klatki.
Duzi się wystraszyli i teraz jak proszę o wypuszczenie na balkon to go otwierają.Przecież kot musi się dotleniać.
Ale super przelot ptaków przy oknach naszych mieliśmy.
Mówię wam cała chmara.
Wszyscy troje staliśmy i obserwowaliśmy.
Ogonki nam same latały.
Pyszczki szczękały.
Niestety nie było jak zapolować.
To po zakończeniu przylotu polowaliśmy na siebie wzajemnie.
Pysia dostała łapa od Javci, ja od Pysi, a ja pogoniłem Javcie.
Potem Pysia pogoniła mnie i Javcie.
Istne zamieszanie, na końcu nie wiedzieliśmy kto myśliwy a kto zwierzyną :kotek:
Fiu, fiu ale się rozpisałem.
Idę spać.
Haker gaduła


:lol:

Ale akcja!

Nie ma to jak delikatny szantaz :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 14, 2010 9:43 Re: Pysia & Haker & Java story 7

kalair pisze:Z Mosiem na rękach? :lol: :lol:

Ty też jesteś z Mosiem na rękach :mrgreen:
Wczoraj zapakowałam mojego do samochodu i zawiozłam do weta
efekt ma zwolnienie i nakaz pozostania w domu min do soboty.
Chodzi kicha, kaszle i cały czas praktycznie gada przez telefon :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw sty 14, 2010 9:45 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Aaaa! Ja nie mam Mosia! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 14, 2010 9:48 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Dorota pisze: :lol:

Ale akcja!

Nie ma to jak delikatny szantaz :twisted:

Mru


Mru, teraz mnie nie wypuszczają na klatkę :evil:
a na balkonie zimno, za zimno.
Mogą sobie jedynie przycupnąć w otwartych drzwiach balkonowych,
ale Duzi wtedy marudzą, że marzną.
To nie ja przeziębiłem Dużego :mrgreen:
Ja chcę na klatkę muszę przecież temu psu z naprzeciwka
zostawić swój zapach na wycieraczce.
Ja jestem ważniejszy, ja na tym pietrze rządzę :kotek:
Haker nastawiony bojowo.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw sty 14, 2010 9:51 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Witam! :D

Niech tyle nie gada, bo ochrypnie. :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw sty 14, 2010 9:52 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Haker1 pisze:
Dorota pisze: :lol:

Ale akcja!

Nie ma to jak delikatny szantaz :twisted:

Mru


Mru, teraz mnie nie wypuszczają na klatkę :evil:
a na balkonie zimno, za zimno.
Mogą sobie jedynie przycupnąć w otwartych drzwiach balkonowych,
ale Duzi wtedy marudzą, że marzną.
To nie ja przeziębiłem Dużego :mrgreen:
Ja chcę na klatkę muszę przecież temu psu z naprzeciwka
zostawić swój zapach na wycieraczce.
Ja jestem ważniejszy, ja na tym pietrze rządzę :kotek:
Haker nastawiony bojowo.


To sie porobilo...

W kwestii przeziebienia Duzego - niewinny jestes.
W kwestii psa - masz racje. Musisz co jakis czas
zostawiac mu subtelna wizytowke.
Jakis sposob przeciez sie znajdzie...

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 14, 2010 10:06 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Dorota pisze:...bry... JHP :D

Bylem znow wczoraj na balkonie.
I Duza za mna.
W japonkach :twisted:

Mru

Czyli fałszywych banknotach?
Inka wyedukowana

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 14, 2010 10:20 Re: Pysia & Haker & Java story 7

MaryLux pisze:
Dorota pisze:...bry... JHP :D

Bylem znow wczoraj na balkonie.
I Duza za mna.
W japonkach :twisted:

Mru

Czyli fałszywych banknotach?
Inka wyedukowana



:ryk: :ryk: :ryk:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 14, 2010 13:39 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Cześć Haniu i ogonki :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 14, 2010 16:43 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Mój drapak domowy runą.
Wspinałem się jak zwykle na niego -
metoda na strażaka i nagle czuję, że lecę.
Ja w nogi - nic mi się nie stało.
A drapak buch, zrzucił za pianino obraz i taką płaskorzeźbę,
zrobił trzy duże ślady w deskach.
Ja się wystraszyłem i zwiałem.
Góra drapaka połamana.
Duzi mają problem nie wiedzą jak wyciągnąć "dzieła sztuki"
zza pianina.
Odsuwane panina ich czeka?
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw sty 14, 2010 19:10 Re: Pysia & Haker & Java story 7

A czy muszą to wyciągać? I po co im pianino?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 14, 2010 22:34 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Już wyciągnęli :mrgreen:
A jak to na co pianino, do leżenia.
W "salonie" kot leży na pianinie albo kanapie,
albo telewizorze.
Tylko 1/2 drapaka została.
I gdzie ja teraz będę swój ogon gonił.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt sty 15, 2010 8:26 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Oj Hakerku, ten problem da się rozwiązać. :lol:
Witanko poranne koteczki. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 15, 2010 8:46 Re: Pysia & Haker & Java story 7

Haker1 pisze:Już wyciągnęli :mrgreen:
A jak to na co pianino, do leżenia.
W "salonie" kot leży na pianinie albo kanapie,
albo telewizorze.
Tylko 1/2 drapaka została.
I gdzie ja teraz będę swój ogon gonił.
Haker


Duzi musza odkupic Ci drapak.
W ramach przeprosin - jakis wypasiony model.
Przeciez ten drapak mogl Ci zycie zrujnowac.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Gosiagosia, muza_51 i 12 gości