

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Haker1 pisze:Cześć,
Duża odśnieżyła balkon, cała wanna śniegu była.
I mnie wypuszcza![]()
Nie ma to jak postraszyć Dużych dwa razy nawiałem i to szybko
na klatkę i co sił w łapkach popędziłem na 10 piętro.
A tam jest przejście do drugiej klatki.
Duzi się wystraszyli i teraz jak proszę o wypuszczenie na balkon to go otwierają.Przecież kot musi się dotleniać.
Ale super przelot ptaków przy oknach naszych mieliśmy.
Mówię wam cała chmara.
Wszyscy troje staliśmy i obserwowaliśmy.
Ogonki nam same latały.
Pyszczki szczękały.
Niestety nie było jak zapolować.
To po zakończeniu przylotu polowaliśmy na siebie wzajemnie.
Pysia dostała łapa od Javci, ja od Pysi, a ja pogoniłem Javcie.
Potem Pysia pogoniła mnie i Javcie.
Istne zamieszanie, na końcu nie wiedzieliśmy kto myśliwy a kto zwierzyną![]()
Fiu, fiu ale się rozpisałem.
Idę spać.
Haker gaduła
kalair pisze:Z Mosiem na rękach?![]()
Dorota pisze:![]()
Ale akcja!
Nie ma to jak delikatny szantaz![]()
Mru
Haker1 pisze:Dorota pisze:![]()
Ale akcja!
Nie ma to jak delikatny szantaz![]()
Mru
Mru, teraz mnie nie wypuszczają na klatkę![]()
a na balkonie zimno, za zimno.
Mogą sobie jedynie przycupnąć w otwartych drzwiach balkonowych,
ale Duzi wtedy marudzą, że marzną.
To nie ja przeziębiłem Dużego![]()
Ja chcę na klatkę muszę przecież temu psu z naprzeciwka
zostawić swój zapach na wycieraczce.
Ja jestem ważniejszy, ja na tym pietrze rządzę![]()
Haker nastawiony bojowo.
Dorota pisze:...bry... JHP![]()
Bylem znow wczoraj na balkonie.
I Duza za mna.
W japonkach![]()
Mru
MaryLux pisze:Dorota pisze:...bry... JHP![]()
Bylem znow wczoraj na balkonie.
I Duza za mna.
W japonkach![]()
Mru
Czyli fałszywych banknotach?
Inka wyedukowana
Haker1 pisze:Już wyciągnęli![]()
A jak to na co pianino, do leżenia.
W "salonie" kot leży na pianinie albo kanapie,
albo telewizorze.
Tylko 1/2 drapaka została.
I gdzie ja teraz będę swój ogon gonił.
Haker
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Gosiagosia, muza_51 i 12 gości