melduje ,ze Rys potrafi beze mnie wytrzymac juz i 10h jak trzeba, ale rano musi byc wypieszczony na max....i po powrocie tak samo.....inna rzecz , ze ma dowch oddanych kumpli w postaci Smakusi i Gucia Moderator: Estraven
melduje ,ze Rys potrafi beze mnie wytrzymac juz i 10h jak trzeba, ale rano musi byc wypieszczony na max....i po powrocie tak samo.....inna rzecz , ze ma dowch oddanych kumpli w postaci Smakusi i Gucia Gosiak104 pisze:Mecia, Ty się szybko dokoć, dobrze Ci radzę




przesliczne zdjecia robisz Mecia pisze:Mąż powiedział, że Fela jest najpiękniejszym kotem na świecie i mam ją na wystawę zabrać
MariaD pisze:Mecia pisze:anulka111 pisze:odwiedziny z kotme u drugiego ktoa to w ogole jest kiepski pomysl.....
Czemu?
Wszytko zależy od tego jaki ten drugi kot jest - jak przyjaźnie nastawiony do kocich gości to czemu nie odwiedzić? Kotce się przyda od czasu do czasu zobaczyc drugiego kota, bo jak się dalej będzie "udzieciać" to za jakiś czas na nocnik siądzie.
Edit: i jak sie planuje dokocenie to pokazanie kotce, że nie jest jedyna i musi umieć się zachować w obecnosci drugiego kota - tylko na dobre wyjdzie.
Mecia pisze:Lubię dachowce, ale nie wiem czemu one są takie nieobliczalne![]()
Mecia pisze:I ogon chyba ma najmniej taki gładki włos
) Druga moja kotka - dachowiec. W życiu nie przejawiła żadnej agresji, zero totalne. Ale za to boidupa z niej. Po przejściach z dzieciństwa bardzo długo nie chciała się nawet gościom na oczy pokazać. Całe szczęście, teraz wszystko się zmieniło. Ale NIGDY u żadnego z moich kotów nie było agresji, ani w stosunku do innych kotów, ani tym bardziej do ludzi.Mecia pisze:Czy to normalne, że kot woli kaszkę od mięsa?![]()
Dla Julka zrobiłam kaszkę, a kotu dałam saszetkę. Wołam Julka na kaszkę, a Fela już na kolanach mi siedzi i do kaszki się dobiera
ewkaa pisze:Mecia pisze:Czy to normalne, że kot woli kaszkę od mięsa?![]()
Dla Julka zrobiłam kaszkę, a kotu dałam saszetkę. Wołam Julka na kaszkę, a Fela już na kolanach mi siedzi i do kaszki się dobiera
U nich chyba normalneFenris nie tyle woli inne rzeczy od własnej karmy, co zawsze musi pójść sprawdzić, a najchętniej spróbować co jest w innych miskach/talerzach

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 82 gości