Koty w schronisku w Józefowie DT PILNIE!!

Madie pisze:BTW, ma ktoś jakąś przyzwoitą umowę adopcyjną do elektronicznego użyczenia?

Podaj mi swojego mejla.

Nemi pisze:
genowefa pisze:Nawet jeśli sunia trafi do schroniska, mogę ogłaszać ją dalej.

Genowefciu - sunia jedzie jutro do DT Ogłoszenia pewnie będą potrzebne, ale lepiej jak najpierw DT ją obejrzy, wtedy będzie można wpisać więcej informacji

Super wieści :piwa:

Podajcie mi namiar na ten DT. Szkoda, żeby się ogłoszenie zmarnowało, jest wyróżnione.

magaaaa pisze:Pokaż pochlapańca

Założyłam Mrówce nowy temat - na razie na Kotach, jak będzie gotowa do adopcji założę też na Kociarni. Wstawiłam tam zdjęcia - wyszło tak sobie, ale to mój pierwszy poważny post, więc proszę o wyrozumiałość... :oops:

viewtopic.php?f=1&t=106181

Mrówcia pozdrawia!

Madie pisze:bez obawy, Oridermulu dzielić Mysza nie będzie musiała, bo po prostu go kupię.

Madie, a gdzie go kupisz? Bo jest wycofany podobno...
Jeśli masz jakiś namiar - napisz proszę, też będę potrzebowała na pewno :idea:

Tri wczoraj zabrana z lecznicy wygląda na to, że ma dom stały

Dymka, która zaczęłam nazywać Iskierka powinna mieć na imię (sorry ale) Popierdoleniec :roll:

Bosz co ona wyprawiała w nocy :roll:

Gdyby nie to, ze baaardzo mi sie nie chciało wstawać to bym ją znów zamknęła w łazience. Biegała jak tornado, wszędzie właziła i wszystko zwalała, a w przerwach wsadzała mi nos do oka i ugniatała :lol:

Mysza pisze:Tri wczoraj zabrana z lecznicy wygląda na to, że ma dom stały

Dymka, która zaczęłam nazywać Iskierka powinna mieć na imię (sorry ale) Popierdoleniec Bosz co ona wyprawiała w nocy Gdyby nie to, ze baaardzo mi sie nie chciało wstawać to bym ją znów zamknęła w łazience. Biegała jak tornado, wszędzie właziła i wszystko zwalała, a w przerwach wsadzała mi nos do oka i ugniatała

no to wyrwałyście ze schronu stado szalonych kotków, które jak tylko doszły trochę do siebie, dają nam nieźle popalić... :mrgreen:

Mrówcia też cały ranek szalała - biega, skacze, chce się bawić albo przytulać, ale na pewno nie zostawać sama

. Wczoraj byliśmy u wetki, mała dostała ponownie antybiotyk - wszystko idzie w dobrym kierunku, ale co najmniej 1-1,5 tygodnia izolacji jeszcze na pewno.... Jak tak dalej pójdzie, to chyba ja się po prostu odizoluję od całego towarzystwa - i to będzie najlepsza kwarantanna!

joluka jeśli Mrówka szuka domu to jej wątek powinien być na Kociarni,. No chyba,z e zostaje u was, to wtedy jego miejsce jest na Kotach

Mysza pisze:joluka jeśli Mrówka szuka domu to jej wątek powinien być na Kociarni,. No chyba,z e zostaje u was, to wtedy jego miejsce jest na Kotach

o nie, o nie :!:

przyrzekłam sobie, że jeśli wezmę kiedyś tymczasa, to po to, aby potem brać następne... (tylko nie wyobrażam sobie rozstania... :cry:

)

myślałam, że na razie, dopóki kurujemy i ona jeszcze nie gotowa do adopcji, to na Kotach, a potem na Kociarni.... :?:

UWAGA

odeszła kotka w lecznicy, ta NIE ze schroniska tylko przywieziona tam przez kogoś innego 2 dni wczesniej (biało-bura). Nie wiadomo na co odeszła, ale tempo sugeruje panleukopenię. Obstawiamy, ze jeśli to była pp, to raczej ona przywlokła.
Istnieje jednak ryzyko, ze to schroniskowe koty, dlatego prosze wszystkich o uważną obserwację kotów i w razie jakichkolwiek objawów o podanie Caniserinu.

Objawy: apatia, brak apetytu, wymioty jedzeniem lub samą żółcią, wiszenie nad miską z wodą, biegunka. Objawy oczywiście nie muszą wystąpić wszystkie.

Lecznca na Śreniawitów zamówiła sporo Caniserinu.
Przebywające w lecznicy trzy koty dostaną go dziś wieczorem, dziś rano czuły sie ok. Dwójkę u mnie dziś zaszczepię.

Proszę o MASĘ kciuków by to nie była pp... a jak już by nasze koty nie zachorowały, by to ta kotka była źródłem, a nie schronisko.

Włączam kciuki.
Ludzkie, kocie i psie.
Okropna wiadomośc.
Tak się cieszyłam wczoraj, ze ta kotka znalazła dom. Była taka sliczna...
Ech :cry:

o cholercia
w lecznicy było pp, jakiś miesiąc temu, umarła taka mała długowłosa kicia od zirrael , potem
w lecznicy zaraził się równiez kocurek - pingwinek, który równiez nie żyje
ile kicia tam była?
trzeba zaszczepić wszystkie koty, które tam były- natychmiast, tri u marvy również

ja się tak panicznie boję pp że moja trikolorka jest na absolutnej kwarantannie, dotykam ją tylko w rękawiczkach i jednorazowym fartuchu

i tak będzie aż do tygodnia po szczepieniu, wet powiedział żebym z nią nie przychodziła do lecznicy (u nich też było pp)

Dymka, która zaczęłam nazywać Iskierka powinna mieć na imię (sorry ale) Popierdoleniec

o , myslałam ze to tylko moja Bella ma ADHD, ani chwili na rekach ani w klatce nie usiedzi spokojnie

lecznica się co tydzień odkaża lampą, a po Nowym Roku wszystkie klatki wymyli Virkonem (właśnie mi wczoraj jeden pan opowiadał,z ę on te klatki tak szorował, bo ponoć śmierdziały, a to jeden pies tak capił

)
no ale przywlec może każdy w każdej chwili, pech że przywleka co chwila ktoś

No i tamta kotka była szczepiona tydzień temu, postaci nad ostrej chyba nie powinna mieć (??)

Mysza tak z ciekawości, mała-czarna szczepiona była?

No i tamta kotka była szczepiona tydzień temu, postaci nad ostrej chyba nie powinna mieć (??)

niestety, może miec

panleukopenia to bardzo podła choroba
wirus jest na wszystkim, umycie klatek i naswietlenia nie wystarcza, niestety, ja tez mam lampe UV, tez myje wszystko Virkonem a wiem że wirusa w domu mam

ale tydzień po szczepieniu powinna mieć już odporność. Poza tym wykluwanie się choroby powinno być zastopowane przez przeciwciała tworzone przez organizm po szczepieniu?

Koty w schronisku w Józefowie DT PILNIE!!

Kto przegląda forum