*LT*Koniec 4 części wątku. Zapraszamy do części piątej,

Anda pisze:Bardzo się cieszę
Bloo, jak tak taks zybko znalazłaś dobry dom??
Samanta miała ogłoszenia??

To Dom znalazł Sam i to zupełnie przypadkowo, na forum. Zareklamowałam Sam w wątku, w którym znajoma kwiatkowej (kwiatkowa sama nazwała tę Panią 'znajomą' - nie wymyślam :wink:

) szukała kota. I tak się zaczęło - fuks jak się patrzy

wątek poszukiwawczy - jakby, któraś chciała podnieść :wink:

: viewtopic.php?f=1&t=106056

Nie będę oryginalna- też strasznie się cieszę, że Sam ma domek

viewtopic.php?f=13&t=106116 widziałyście ????

Trzeba dzwonić:
"Dom jest naprawde wspaniały i kochający
podaje nr tel do pani-500070836"

Może ja zareklamuję kocicę z Żywnego?
Jeszcze u bloo są z białym kicie - też warto...

STEFCIA

(jaka powaga :wink:

)

kwiatkowa pisze:Trzeba dzwonić:
"Dom jest naprawde wspaniały i kochający
podaje nr tel do pani-500070836"

Może ja zareklamuję kocicę z Żywnego?Jeszcze u bloo są z białym kicie - też warto...

koniecznie !!! Kicia jest przekoach i pomimo , że biało-bura, naprawdę śliczna ..szkoda jej żeby siedziała w tym sklepie .

Ja mogę zadzwonić , bo ją widziałąm i poznałam , tylko daj znać tu lub lepiej na gg ( bo net mi pewnie zniknie zaraz ) , czy Ty już nie dzwoniłaś , ok ?

Jestem w pracy od rana, nie dzwoniłam jeszcze.
Jeżeli możesz - dzwoń!

zawsze mnie dziwiły czarne/krowie koty z białymi wąsikami i brwiami :ok:

a ta kicia jeszcze jakie ma oczyska do tego :1luvu:

Miss, Stefa nie jest czarna :twisted:

Ona jest DYMNA, no.
Napisz jak Maniuś.

U mnie dzisiaj w domu było stado duchów

Nie wiem,c o to za duchi były, bo dom nie jest stary i my pierwsi w nim mieszkamy, ale były duchy.
Koty ich widziały i były bardzoz denerwowane. Wacław nagle zaczął warczeć

i chowac się do szafy.
Janek biegał i kwilił a potem syczał. Schował się u Tomka na rękach ( a to mu sie nie zdarzyło do tej pory).
Tomek mówił, że trwało to jakieś 15 minut i sam zaczął się bać.
Jak wróciłam z pracy to Jas jeszcze był nieswój mocno.

Może dr Nogal wysłał bioprądy jakieś, żeby przypomniec o czyszczeniu zebów? :twisted:

Stefcia nie jest czarna, ona jest taka jakby grafitowo-brązowa. Śliczna jest :1luvu:

Była u mnie na tymczasie, łowiona z Oleśką na Wojciechowskiej... Rodzeństwo Stefci - Syjamek i Strzałek, upiększało żywot Tiger. Śliczne kociska jeden w jednego :1luvu:

A Stefania była tchórz nad tchórze... Zresztą główną ich rozrywką, przynajmniej na początku, było skakanie po ścianach :twisted:

Anda pisze:Może dr Nogal wysłał bioprądy jakieś, żeby przypomniec o czyszczeniu zebów?

Zębów ciotka nie myje, a to nieładnie :ryk:

dymna

to powinna się nazywać Anna, a nie Stefcia

Anda ja też myślałam, że mam duchy, ale okazało się że Stefan się tylko elektryzuje.
O Maniusiu na bieżąco piszę na jego wątku :wink:

Teraz też mogłabym myśleć że mam duchy i to takie latające, bo Maniuś tak się dziwnie "rozgląda" do góry i gada sam do siebie w ciemnym pokoju

Dzwoniłam do pani z Lublina , poszukującej kociczki.

Zostałam jednak ubiegnięta przez Kocią Dolinę zBydgoszczy . Pani zdecydowała się na Tosię , ale w piątek ma jechać gdzieś w okolice Czechowa i ewentualnie ma objerzeć "naszą" niunię w sklepie zoologicznym na Żywnego

Bo jednak transport Bydgoszcz - Lublin to może być problem ...

Daleko indeed...

Alesz nam się ciocia kfiatek rozkwitła :mrgreen:

Byłam rano o 8 dzisiaj u dentysty z Tomkiem. I powiedział, ze zęby ma zadbane.
Tylko Jaś i ja nie myjemy :mrgreen:

bo nam szkoda szkliwa :kotek:

LTKoniec 4 części wątku. Zapraszamy do części piątej,

Kto przegląda forum