


Zrobilam przedwczoraj badania na SGGW- wyniki nerkowe faktycznie wyzsze


No ale jakze moglabym sie juz cieszyc- opad (OB) 95!!!! To bardzo wysoko, z leukocytami mogloby wskazywac na stan zapalny silny, ale leukocyty najnizsze z dotychczasowych...No wiec nowotwor-szczeka mi opadla! Jednak po rozmowie z pania Doktor w laboratorium szybko skontaktowalam sie z nasza p.Ania. i co?Ze moze....blad laboratoryjny, bo miesaka wykluczylismy, USG nerek jest sprzed 4 miesiecy,kot czuje sie niezle i wyniki nie odbiegaja za bardzo od poprzednich!!! Oczywiscie to naprawde b.wysoki opad, jesli sie powtorzy trzeba bedzie szukac co sie dzieje,ale ja w zaden nowotwor nie chce wierzyc! nie ma raka i juz.Prawda...?

Nio i tak to- ten koszmarny dzien minal, choc ostatnie kilka dni nie zmruzylam oka, nie poszlam na zajecia,dzis siedzie i wciaz sie trzese...A w dalszym ciagu nic nie wiem.Badania maja byc powtorzone w czwartek na SGGW-Lunek znow bedzie kuty,a ma ogrromne krwiaki na oby lapciach i maloplytkowosc.Co moze nam wyjsc tym razem/Co jest, co sie dzieje?Jestem totalnie zdezorientowana.Ale wiem jedno-musi, po prostu musi byc ok, przeniez juz nieraz bardzo sie balam...Lunek dzielny nio to i ja tez sie postaram byc.Ale te laboratoria...Te wyniki...eh, szkoda slow.Musze odpoczac