WAW Koty z Fabryki Koneser. No i jest maluch...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2010 9:03 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Dobre :lol: szkoda, że tylko pomarzyć można
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 13, 2010 10:00 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

sibia pisze:(ciach)
Powyższe pismo zostaje wysłane do wiadomości:
Radna Dzielnicy Praga Północ … (siostra Pewnego Tajemniczego Forumowicza, co ma dobre serce i ją wrobił:) )
Wydziału Ochrony Środowiska Dzielnicy Praga Północ
Gazety Wyborczej
Redakcji Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego
Ewentualnie posłanki Piekarskiej

Kogo jeszcze uszczęśliwić?

Może raczej posłankę Muchę i Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt?
http://joannamucha.pl/?page_id=488
http://zespoldlazwierzat.pl/
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro sty 13, 2010 10:08 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Wydrukowałam zdjęcia z poprzedniego wątku. Na tych zdjęciach letnich są inne plandeki, więc nie wygląda to tak jak teraz, zimą. Także są to raczej zdjęcia poglądowe. Można też wydrukować sto stron wątku ;)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sty 13, 2010 10:22 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają


A ten ich apel z 4 grudnia 2009 jak najbardziej podchodzi pod całą zaistniałą sytuację. Szczególnie podoba się
"zachęcanie funkcjonariuszy policji do współdziałania w obszarze ochrony zwierząt z organizacjami społecznymi zajmującymi się tą tematyką"

edit: I jeszcze "podjęcie prawnie możliwych środków dla uwrażliwienia sędziów i prokuratorów na tematykę ochrony zwierząt"
Ciekawe tylko w jaki sposób?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 13, 2010 10:38 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

To są raczej jakieś puste frazesy.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sty 13, 2010 10:51 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

A ja wymyslilam, poniekąd.
Co mozna.
Po wczorajszym ekstremalnym przezyciu, gdy mimo dwóch prokuratorów wiszących na linii zostałam spławiona na złoto wymyślilam, ze moze np. w Koterii moznaby zrobic szkolenie dla wolontariuszy, ktorzy dzielili by sie wiedza dalej: prawa i mozliwosci dzialania w kontaktach z Policją, Prokuraturą i sądami. Jak napisac pismo (wziac odrzucone i przeanalizowac, co w nich bylo źle), co trzeba zrobic, zeby przyjeto zgloszenie, jak je monitorowac itd itp.
Gotowe wzory pism przygotowane przez prawnikow. Mam taką znajomą emerytowaną panią prokrator, ktorej pomogłam wysterylizować psa...
A, zasugerowalam tez pani z TOZ, zeby info o rozprawach zwierzecych, w jakich toz bierze udzial byly na ich stronie, ja z checią bym poszła i powywierała presję na sędziego, robiąc tłum.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro sty 13, 2010 10:56 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Uważam, że superpomysł. Można się w tej sprawie spotkać z Argosem. Kiedy masz czas?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sty 13, 2010 11:14 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

gosiar pisze:To są raczej jakieś puste frazesy.

W tym właśnie sęk.

A pomysł sibii też popieram :ok:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Śro sty 13, 2010 17:36 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Byłam dziś ok 15, pusto i cicho :(
Nie było ani pół kota, dość beznadziejnie postawiłam trochę puszki i przeniosłam budkę na stare miejsce.
Nalałam ciepłej wody, która wystygła już w czasie niesienia.
Dostałam uzupełnienie przepisów i wyciąg z regulaminu działania prokuratury, gdzie jak byk stoi, że powinnam była wczoraj zostać zaprotokołowana.

Dziewczyny, jeśli będziecie w taką pogodę, to z przystanku na lewo od wejścia (na lewo po wyjściu z fabryki), tam 170 staje, popatrzcie na dach Konesera. Najpiękniejsze i największe sople w mieście, bardzo żałowałam, że nie mam ze sobą aparatu.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro sty 13, 2010 17:40 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Sibia, w sprawie szkoleń itp. możesz się skontaktować z Taduszem Wypychem, który prowadzi Biuro Ochrony Zwierząt http://www.boz.org.pl/index.htm

Niestety, mnie rozmowy z p. Tadeuszem na takie tematy nastrajają mega pesymistycznie :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw sty 14, 2010 14:23 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Dziewczyny - pyknijcie informację/prośbę/petycję do Pani Prezydentowej RP
ona jest zwierzakolubna i zajmuje się "cichymi " tematami tzw. niemedialnymi...

można opisać ten konkretny casus i rozszerzyć to o starania wlolontariuszy i miasta oraz nieweczenie wysiłków przez "element" społeczny - no i brak reakcji mundurowych..

spróbować warto!
w sumie okrucieństwo wobec zwierząt to problem ogólnopolski
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw sty 14, 2010 14:42 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

Dziewczyny, jesli została tam ta jedna kotka trzeba ją zabrać bo i ją zabiją. To psychopaci.
niedawno zabrałysmy 4 koty z Jagielonskiej , jak ktos zakatował kociaka (miał mi.n. złamaną miednice i ranę brzucha), bo tam żaden kot nie przezywał roku :( , 2 są w DS, dwa w DT
ja wiem, ze kotka dzika, ale mozna jej poszukać jakiejś bezpiecznej piwnicy :?
AnielkaG
 

Post » Czw sty 14, 2010 22:07 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

No dobra, skargi napisane, Migota, daj mi maila Twojego, to Ci wyślę, musisz tylko wydrukować x2, podpisać i złożyć, jedno stemplując i zabierając dla siebie.
Mój prawnik ;) ryczal ze śmiechu, jak je czytał, trochę mnie poniosło :twisted:

Obudziła się we mnie kolejna obywatelska inicjatywa :twisted:
Strasznie obcięto kasę na dokarmianie zwierząt.
Wymyśliłam kartki do Pani Prezdent, o treści:
w związku z podjętymi przez Panią działaniami przeciwko wolnożyjącym w Warszawie zwierzętom, drastycznym ograniczeniom nakładów na żywność i profilaktykę, uprzejmie informuję, że w kolejnych wyborach nie będę głosować na Panią i ugrupowanie, ktore wówaczas będzie Pani reprezentować.
Imię, nazwiako, pesel
Dytrybucja - knajpy, miejsca publiczne, karton, żeby wrzucić wypełnione i co jakiś czas dostarczać do Ratusza.


Chyba budzi się we mnie, ukryta dotąd głęboko, natura pieniacza :twisted:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw sty 14, 2010 22:11 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

sibia pisze:No dobra, skargi napisane, Migota, daj mi maila Twojego, to Ci wyślę, musisz tylko wydrukować x2, podpisać i złożyć, jedno stemplując i zabierając dla siebie.
Mój prawnik ;) ryczal ze śmiechu, jak je czytał, trochę mnie poniosło :twisted:

Obudziła się we mnie kolejna obywatelska inicjatywa :twisted:
Strasznie obcięto kasę na dokarmianie zwierząt.
Wymyśliłam kartki do Pani Prezdent, o treści:
w związku z podjętymi przez Panią działaniami przeciwko wolnożyjącym w Warszawie zwierzętom, drastycznym ograniczeniom nakładów na żywność i profilaktykę, uprzejmie informuję, że w kolejnych wyborach nie będę głosować na Panią i ugrupowanie, ktore wówaczas będzie Pani reprezentować.
Imię, nazwiako, pesel
Dytrybucja - knajpy, miejsca publiczne, karton, żeby wrzucić wypełnione i co jakiś czas dostarczać do Ratusza.


Chyba budzi się we mnie, ukryta dotąd głęboko, natura pieniacza :twisted:


we mnie też się budzi, w tej chwili jest bardzo obudzona ale produkuje się na innym wątku :mrgreen:

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5772
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 22:17 Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają

WRACAJĄ Byl Dziadek :dance: i Nuka, :dance2: całe. Dziadek spoko, zaraz podszedł do jedzenia, ale Nuka bardzo wystraszona i strasznie brudna. Bella się nie pokazała.
Nuka zlokalizowała budkę przy cegłach.
Suchego nie ubyło, a resztki puszki zamarzły.
Dałam kluczyk Martynie i Darkowi z agencji reklamowej. Będą obserwować koty i dokarmiać w tygodniu. Mnie pozostaną weekendy.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google Adsense [Bot] i 797 gości