LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Napisz mi ktore koty mają wirtualnych opiekunów i jaką kasę miesięcznie dostają. Postaram się zrobić zdjęcia i ci wysłać. Potem temat ruszymy mocniej

Myslalam,ze pan dyrektor kolejowy mnie unika, a jego po prostu nie ma . Jutro juz bedzie w pracy bo dzisiaj jeszcze jest "wyjechany" .
Co do adopcji realnych to zeby zrobic ogloszenie kotu trzeba miec na jego temat informacje czyli :
-wiek kota
- czy kastrowany
-stan zdrowia
- usposobienie,charakter
Nie znam prawie kotow z lotniska, a juz tych wielgowskich wcale .Nawet nie wiem ktore z nich sa adopcyjne ,ktore moglyby mieszkac w domu niewychodzacym ,ktore potrzebuja domu wychodzacego . Na temat kotow z Wielgowa wiem jeszcze mniej . Mialam przyjemnosc poznac lepiej Szpiegowa i tylko ona ma ogloszenie adopcyjne . Tu rowniez bez konkretnych informacji opiekunek niewiele da sie zrobic . Samo zrobienie zdjec wcale tez nie jest takie latwe bo czesc kotow ukrywa sie pod "tapczanami" . Jesli Wiola bedzie wspolpracowala moge zrobic ogloszenia w necie, ale pod warunkiem ,ze telefon kontaktowy podam do Wioli lub osoby blisko niej, a maila do Leszka. Chodzi o ewentualne umawianie sie na obejrzenie kota czy sama juz adopcje. Umowy adpocyjne moge dostarczyc. Tak jak pisalam w ktorys dzien weekendu moge jezdzic pomagac przy sprzataniu i przy okazji spisac informacje o kotach oraz porobic zdjecia ,ale tu niezbedna jest pomoc Wioli niestety.

Co do adopcji wirtualnych z Vivy to opiekunow maja juz: Rudzia,Łatka,Popiolek,Koczur,Nosek,Lewik,Plamka,Duzy,Bury . Dla opiekunow potrzebne sa foty i opisy jak koty zyja,jak sie czuja i takie tam rozne informacje z ich obecnego zycia .Opiekun wirtualny co miesiac wplaca 20 zl ale skoro po miesiacu uzbieralo sie ponad 800 zl wiec widocznie sa tez pieniadze z innych zrodel vivy.

Na opiekunow wirtualnych oczekuja: Filozof,Marianek,Goral,Dziadek,Lisek,Dzikuska,Kot ktorego nazwalam Zuzia i Bzik- tez nie pamietalam oryginalnego imienia

Postaram sie jutro z Violą to ustalić i sukcesywnie zajmiemy się poszczególnymi kotami.Może już jutro "przerobię" kilka kotow jak się uda .Zacznę od lotniskowców.Kya napisz jakie dzień w poszczególne weekendy ci pasuje to postaram się wszystko zgrać.Jak możesz to już w ten weekend mozna zacząć myslę że Viola się dostosuje :ok:

Ok ,wiec bedzie to sobota rano godz.9.00 z tym ,ze najpierw bede chciala zajac sie nakarmieniem ,posprzataniem itd. Jakies 1.5 godziny trzeba tu chyba liczyc.

no to zactuję samą siebie:

agiis-s pisze:OTO LISTA SZCZĘŚLIWCÓW:

1. RUDZIA:

POD OPIEKĄ SYLWII

2.ŁATKA:

POD OPIEKĄ KASKAS

3.POPIOŁEK

POD OPIEKA KASIA252

4.KOCZUR:

POD OPIEKĄ PK 1972

5.NOSEK:

POD OPIEKĄ PUCIO79

6.LEWIK/ na górze/

POD OPIEKĄ KASKAS

7.PLAMKA

POD OPIEKĄ LORKYN

7.DUŻY:

POD OPIEKĄ ŁUKASZA

8.BURY:

POD OPIEKĄ ANKI

wszystkie szczegóły, również rozliczenie finansowe można znaleźć na stronie http://www.koty.sos.pl

do grona szczęśliwców doliczcie Zuzię

Niestety nie udało się złapać łatki :cry:

To bardzo inteligentny kot .Podchodzi do Violi kreci się przy nogach ale nie da się dotknąć. Klatki omija lukiem,chyba ma niemile wspomnienia z poprzednich łapanek.Viola chciala już na koniec złapać ją na chama za futro ale zwiała.Viola wymysliła jeden patent i miała dziś i ewentualnie jutro jechać i probować ją złapać. jak nie da rady to we wtorek łapiemy ją siecią rybacką. Łatka wygląda dobrze. Trzyma sie w środku działek przy dużej ilosci drzew i krzewów które dają jej schronienie. Do dyspozycji ma też 3 domki ale chyba z nich nie korzysta. Zjawa nie pojawia się ode ponad 10 dni. Viola mowi że przychodzi jeszcze czasami duży kocur ale jest bardzo dziki i wszystko obserwuje z daleka i nie podchodzi. Zrobiłem kilka fotek Lotniskowcow i wyślę je z krótkim opisem chyba do agiis-s .Viem o tych kotach tyle co mi Viola powiedziała. Jeden kot poszedl do tymczasa a może na staly ale nie pamietam który.Dwa rude koty są chore (katar i coś jeszcze ) ale już im lepiej niż 2 dni temu. Kya -Viola czeka na ciebie w sobote od rana w Wielgowie Trzeba ruszyć adopcje bo niedlugo zaczną likwidować nastepne działki i pojawi się problem z nowymi kotami. Czekamy na karme z Vivy.pozdrawiam

" Zjawa nie pojawia się ode ponad 10 dni."
Skad te informacje?

Od Violi która codziennie tam jeździ i karmi łatke. Kilka razy probowala sama ją zlapać do przenośnej torby dla kotow ale nie dała rady .Powiedziała około 10 dni a nie ponad 10 dni .Mój błąd przepraszam

6 stycznia karmilam go .Zabrano stamtad wszystkie budki . Czy mam rozumiec ,ze on tam zamarzl tonac w stertach sniegu? Kurcze...jak lekko to zabrzmialo " od ok 10 dni nie pojawia sie".

kya pisze:6 stycznia karmilam go .Zabrano stamtad wszystkie budki . Czy mam rozumiec ,ze on tam zamarzl tonac w stertach sniegu? Kurcze...jak lekko to zabrzmialo " od ok 10 dni nie pojawia sie".

Nie mam pojęcia co masz rozumieć a co nie. Zabrzmiało to normalnie . A jak mialem napisać?Stoi tam w tym starym miejscu jedna budka. Tak mi się zdawało. Ale on nie pojawia się ani tam ani w miejscu Gdzie jest łatka. Moze przeniosł się dalej na teczę? Tam dzisiaj jacyś ludzie przyjechali autem i karmili koty.

Byles tam i Ci sie wydaje? Tak,budka ze starych desek ,bez kawalka szmaty ,zasniezona .
Jesli byl codziennie karmiony to nie mial powodu stamtad sie przenosic bo po co?
Ide spac bo czuje ,ze zaraz cos mnie trafi i moge powiedziec za duzo.

Atmosfera gorąca, aż boję się odezwać

Ale szepnę cicho słówko - skoro sytuacja jest podbramkowa - koty nieufne a grozi im tam śmierć może by spróbować dać im w żarciu jakiś środek uspokajający i łapać takie nie do końca przytomne ? Wiem że to szkodliwe ale skoro grozi im śmierć to chyba lepiej żeby się źle czuły przez parę godzin niż je tam całkiem zostawić ?

sie nie bój

nie jestem zwolennikiem podawania leków dzikim kotom - zawsze jest opcja że kot gdzieś odejdzie, wejdzie w jakąś dziurę i tam zginie.

Byłyśmy dzisiaj na lotnisku - nie ma Zjawy, Łatka wychudzona i brudna i jeszcze jeden kot - chyba łatkowy syn tak głodny że łykał karmę w locie. Ciężką mają tą zimę kociaki. Więcej pewnie napisze kya i zdjęcia wstawi i z lotniska i z Wielgowa

LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Kto przegląda forum