LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 12, 2010 20:44 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

przeczytałam twoją wypowiedź i jednak zadam kilka pytań - jeśli możesz na nie odpowiedzieć byłabym wdzięczna ok?
1. rozumiem że Wiolka nie zamierza łapać Łatki i Zjawy? Co mam napisać opiekunowi w Vivie?
2. czy wybijanie dziury teraz gdy zapowiadają mrozy a koty przyczaiły się do ciepła jest decyzją ostateczną?
3. czy naprawdę oczekujesz że kya po swojej pracy pojedzie autobusem do Wielgowa by potem wrócić karmić swoje stado i rodzinę nie mając samochodu?
4. Jak wygląda podział prac miedzy obie karmicielki?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 20:46 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

O ktorej to byloby mniej wiecej godzinie?Pytam o odwiezienie klatki bo jak rozumiem nie jest juz potrzebna .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 21:03 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

e-dita pisze:Salps, może zmień z deka ton, bo tym nie za wiele zdziałasz. :?


Jeżeli Wioleta bywa na lotnisku i karmi kotkę , równie dobrze może ją złapać i jeżeli nie jest sterylizowana - umówić się na sterylkę lub na przewiezienie jej do Wielgowa.
I nie zgadzam się z tym , ze każdy może próbować złapać Łatkę - ona zna Wioletę i jej głos, jej ufa i łatwiej się da złapać - taki jest fakt i Twoje zjadliwe komentarze tego nie zmienią.

Jak wiesz to wcale nie jest łatwo łatke zlapać bo ona wcale nie ma na to ochoty.Nie wiem czy Viola jeździ na lotnisko autobusem czy samochodem .Jeśli autobusem to cieżko bedzie z klatką . Czy moje komentarze sa zjadliwe.Wątpie.Prawda jest taka ze od wielu dni slyszę o łapaniu dwóch kotów A jakoś nikt nie interesuje sie zbytnio kotami juz zlapanymi. Czy mają co jeść, czy maja sie w co wysrać,czy jest czym napalić w piecu. Czy na tym ma polegac pomoc kotom ? Na kłotniach i złośliwych uwagach? Proponuje by osoby zainteresowane pomocą spotkały się i wspólnie razem i ustalmy jakis realny plan dzialania. Przydzielmy kazdemu jakies obowiazki wedle możliwosci i działajmy zamiast tracić czas przy komputerze.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

salps

 
Posty: 76
Od: Czw lis 19, 2009 18:17
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 21:11 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

agiis-s pisze:przeczytałam twoją wypowiedź i jednak zadam kilka pytań - jeśli możesz na nie odpowiedzieć byłabym wdzięczna ok?
1. rozumiem że Wiolka nie zamierza łapać Łatki i Zjawy? Co mam napisać opiekunowi w Vivie?
2. czy wybijanie dziury teraz gdy zapowiadają mrozy a koty przyczaiły się do ciepła jest decyzją ostateczną?
3. czy naprawdę oczekujesz że kya po swojej pracy pojedzie autobusem do Wielgowa by potem wrócić karmić swoje stado i rodzinę nie mając samochodu?
4. Jak wygląda podział prac miedzy obie karmicielki?

1. Myśle że na pewno chce ja zlapać ale ona sama już nie daje sobie z tym wszystkim rady.

2. Koty zaczynają fiksowac i to ostro za dlugo siedzą zamknięte. otwór będzie miał 30na 30 cm wiec nieduży i postaramy sie go zabezpieczyc prze zimnem .Podobna opcja miała być w baraku tak wyczytałem z postów.

3. Nic od nikogo nie oczekuję . Każdy robi wszystko sam z własnej woli i nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. .Ja moge pomoc w transporcie ale niestety w godz dopołudniowych i czasami w sobote do południa.

4.Tu już musisz skontaktowac się z nimi bo ja nie znam szczegółów.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

salps

 
Posty: 76
Od: Czw lis 19, 2009 18:17
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 21:19 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Jeżeli mogę Wam coś doradzić... mój tato robił swego czasu wejście dla kotów przez okno w piwnicy. Chodziło też o to, żeby nie wpadało zimne powietrze. Zrobił więc taki rodzaj tunelu, z przezroczystych płyt posklejanych ze sobą. Tunel ma przekrój kwadratowy i co najmniej dwa zakręty - żeby wiatr się nie dostawał. Jest przezroczysty, więc kot widzi co się dzieje w środku i się nie boi - wiem, bo wypróbowany jest u mnie w piwnicy i koty szybko załapały o co chodzi. Jeżeli jest konieczność zrobienia takiego otworu, to polecam ten patent. Płyty użyte przez mojego tatę były z poliwęglanu, takie coś w przekroju jak karton falisty... nie bardzo wiem jak to opisać, dwie warstwy przezroczyste, miedzy nimi jeszcze jedna. Ale może być i inny materiał, sklejony porządnie. Może być plastik, plexi na przykład.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto sty 12, 2010 21:22 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Afatima pisze:Jeżeli mogę Wam coś doradzić... mój tato robił swego czasu wejście dla kotów przez okno w piwnicy. Chodziło też o to, żeby nie wpadało zimne powietrze. Zrobił więc taki rodzaj tunelu, z przezroczystych płyt posklejanych ze sobą. Tunel ma przekrój kwadratowy i co najmniej dwa zakręty - żeby wiatr się nie dostawał. Jest przezroczysty, więc kot widzi co się dzieje w środku i się nie boi - wiem, bo wypróbowany jest u mnie w piwnicy i koty szybko załapały o co chodzi. Jeżeli jest konieczność zrobienia takiego otworu, to polecam ten patent. Płyty użyte przez mojego tatę były z poliwęglanu, takie coś w przekroju jak karton falisty... nie bardzo wiem jak to opisać, dwie warstwy przezroczyste, miedzy nimi jeszcze jedna. Ale może być i inny materiał, sklejony porządnie. Może być plastik, plexi na przykład.

pomysł ciekawy tylko jeśli to poliwenglan to jest to dosyć droga rzecz. Ale to trzeba sprawdzić.Dzięki :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

salps

 
Posty: 76
Od: Czw lis 19, 2009 18:17
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 21:37 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Tu nie ma ludzi "bez przydzialu" . Ja jestem karmicielka,e-dita jest domem tymczasowym ... Karmicielkami kotow z lotniska byla Wiola i Kasia . Iza opisala sytuacje kotow w czasie powodzi i stad sie wzielysmy .Zadna z nas nie jest w stanie podjac sie opieki nad dodatkowymi kotami . Pomagamy tyle ile mozemy, ale nie mozesz wymawiac mi ,ze koty "nie maja sie w co wysrac" . Ja rozumiem ,ze Wioli jest bardzo ciezko zarowno fizycznie jak i finansowo ,zwlaszcza ,ze jest uzalezniona od komunikacji miejskiej . Agiis zglosila koty wielgowskie do Vivy . Jak potrafilam tak porobilam im opisy wlasciwie ledwo co znajac te koty . Czesc z nich ma juz opiekunow wirtualnych . Co miesiac takiemu opiekunowi nalezy wyslac zdjecia kocia i napisac co u niego slychac . Do dzisiaj wlasciwie nie wiadomo kto to bedzie robil . Na koncie Vivy jest w chwili obecnej 823 zl z przeznaczeniem na karme: http://www.koty.sos.pl/str.php?dz=51 . Wiola musi wybrac jaka i ile chce karmy za te kwote . Jesli opiekunowie nie beda dostawac zadnych newsow o kotach to beda w koncu rezygnowac z opieki . Min.Łatka ma swojego opiekuna witrualnego .
Na terenie Łatki i Zjawy nie zostala ani jedna budka ,wiec nie mow ,ze kotom jest tam dobrze przy takiej pogodzie jaka mamy . Ja w zeby klatki tez nie wezme ,bo jest duza i ciezka ...z reszta sam wiesz .Na glos Wioli koty przychodza a na moj wrecz odwrotnie,bo jestem dla nich obca osoba. Klatka jest u Ciebie. Moze sprobuj do poludnia umowic sie z Wiola i sprobujcie zlapac te koty. Jedno spotkanie niczego nie zalatwi . Na watku potrzebny jest gospodarz. Ktos kto napisze co sie dzieje w Wielgowie ,jak sie czuja koty ,kto byl tego dnia czy kogo nie bylo itd . Rzucenie tematu w stylu: brakuje karmy ,nie ma kto posprzatac nie rozwiazuje sprawy .Trzeba chwile posiedziec przy monitorze ,"pogadac" kto moglby np. nastepnego dnia wyreczyc Wiole . Powiem uczciwie ,ze nie chce sie czuc odpowiedzialna za te koty ,bo to ponad moje sily . W miare mozliwosci bede oczywiscie pomagala Wioli . Dla mnie do tego najlepszy jest weekend bo wtedy moge przyjechac " za dnia" .
Poza tym nalezaloby sie zajac adopcja kotow .Mysle,ze wsrod wszystkich wielgowskich kotow sa koty adopcyjne i tez trzeba by znalezc chetnego kto zajalby sie ogloszeniami w necie . Adopcje= mniejsza ilosc kotow prawda?
Jezeli czujesz sie na silach pokieruj tym wszystkim albo ten chaos nie skonczy sie nigdy ,ale nie krzycz na mnie bo w niczym nie zawinilam .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 21:56 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Nawet nie mi w głowie krzyczeć na ciebie. Bardzo ci dziękuje za rzetelną i szczerą odpowiedź.mogę spróbować coś zrobic w poruszonych przez ciebie kwestiach adopcji wirtualnych ale ja tez nie znam tych kotów. Może pojadę z tobą chociaż raz w tygodniu do wielgowa zobaczysz co i jak i bedzie mozna cos napisać.Niektóre koty sa troche chore, nie wiem czy nie trzeba będzie sciągnąć veta do wielgowa Trzeba też ruszyć temat adopcji. Nie wiem jak rozwiązac problem łatki. Jeśli chodzi o pomoc to podajcie terminy kto kiedy może to jakos to zgramy i może transport też się znajdzie. Koniec kłótni ,czas na zgodę i pomoc kotom.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

salps

 
Posty: 76
Od: Czw lis 19, 2009 18:17
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 22:21 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Po konsultacji Z Violą ,Vidalem i waszych sugestiach przesuwamy robienie dziury na jakiś czas . Dobra wiadomość, w czwartek w takim razie jedziemy z Violą na lotnisko łapać łatkę i zjawę.Może sie uda. Kya jak można pobrac te pieniadze z Vivy bo trzema kupić wegiel i jedzenie. Jeśli możesz chciałbym żebyś Ty zajeła się adopcjami wirtualnymi i normalnymi. A ja oferuje tranport do Wielgowa chociasz raz w tygodniu tylko daj znac mi na privata w jakich godzinach pracujesz w tygodniu.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

salps

 
Posty: 76
Od: Czw lis 19, 2009 18:17
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sty 12, 2010 22:34 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Za pieniadze z Vivy mozna kupic wylacznie karme . Podalam wczesniej sume ,Wiola musi powiedziec jaka chce karme - czy wiecej mokrej czy suchej ,czy po rowno i jaka to ma byc karma ; kitekat,whiskas czy co . Viva robi zakupy i wysyla kurierem . Jesli podejme sie zajac adopcjami witrualnymi (a wiec foty i maile do opiekunow) to nie dam rady realnymi ,ktos inny musi to wziac . Sam transport do Wielgowa nie wystarczy bo do tego potrzebuje Wioli ,zeby cos mi o tych kotach mowila .Ja po ich oczach nie poznam jak spedzily tydzien ,czy bolal je brzuch albo ,ze nowe zarcie im zasmakowalo . Takie rzeczy wie tylko ktos kto z nimi ( a raczej obok) zyje ,kto je codziennie widuje . Poniedzialki i wtorki koncze wczesnie bo o 12.45 ,reszta tygodnia wyglada gorzej .Musialaby sie Wiola zadeklarowac czy mialaby czas dla mnie w ktores z tych dni.
BTW Czy Vidalowi zepsul sie komputer?

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 13, 2010 8:08 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

kotami z Vivy zajmuję się ja - ale jak już pisała ka nie mam ani jednej informacji na temat stanu kotów, nie mam zdjęć do wysłania - ja nawet jeśli pojadę do Wielgowa z aparatem to nie znam tych kotów i nie wiem komu robię zdjęcie - jeśli zrobię i koty mi nie uciekną.

Pieniądze z Vivy są przeznaczone na karmę dla kotów które mają wirtualnych opiekunów - bardzo proszę o info jaka karma jest potrzebna i ile - postaram się kupić karmę w Veterinie i poprosić o jej transport - tyle że Wiolka musiałaby być na miejscu żeby odebrać.


jest prośba aby Zjawa pozostał na terenie lotniska jako kot bardzo dziki - proszę to przemyśleć
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 13, 2010 8:54 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

A dlaczego ciotko nagle chcesz zeby Zjawa tam zostal? 8O

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 13, 2010 11:12 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

A czy ja napisałam że ja tego chcę?

To głos nie mój - ja go przekazuję pod rozwagę i tyle
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 13, 2010 12:28 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

agiis-s pisze:kotami z Vivy zajmuję się ja - ale jak już pisała ka nie mam ani jednej informacji na temat stanu kotów, nie mam zdjęć do wysłania - ja nawet jeśli pojadę do Wielgowa z aparatem to nie znam tych kotów i nie wiem komu robię zdjęcie - jeśli zrobię i koty mi nie uciekną.

Pieniądze z Vivy są przeznaczone na karmę dla kotów które mają wirtualnych opiekunów - bardzo proszę o info jaka karma jest potrzebna i ile - postaram się kupić karmę w Veterinie i poprosić o jej transport - tyle że Wiolka musiałaby być na miejscu żeby odebrać.


jest prośba aby Zjawa pozostał na terenie lotniska jako kot bardzo dziki - proszę to przemyśleć


To może Ty zajmiesz się wirtualnymi adopcjami. Dogadamy kiedy możesz Jeździć do Wielgowa ,porobimy jakieś zdjęcia itp. Jeśli chodzi o karmę to poprosimy 80% mokrego 20% suchego . Zamiast do Violi mozna to dostarczyć do mnie do firmy a ja to dalej zawiozę. Czy tej karmy nie mozna na przykład kupić w makro? Będzie na pewno więcej i taniej niż w Veterinie.Kya to może ty zajmiesz się adopcjami normalnymi?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

salps

 
Posty: 76
Od: Czw lis 19, 2009 18:17
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 13, 2010 12:51 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

no jakos tak mi sie wydaje że sie tymi wirtualnymi zajmuję już od jakiegoś czasu
lecz niestety nie bede jeździła robić wywiadu jak sie maja koty tudzież pstrykac fotek bo Vidal solennie obiecał mi to wszystko przesyłac na maila. Daaaawno temu obiecał ale myslę że jest to do zrobienia.
Może Ty zrobisz zdjecia (dogodny termin ustalisz z Violką tak żeby mogła dodać do kazdego zdjecia nazwę kota i krótki opis co się u niego dzieje) a Leszek wysle to wszystko do mnie.
Ja porozysłam do odpowiednich opiekunów ok?

Sprawdze w makro, rossmanie i selgrosie ceny karmy, porównam je z cenami w Veterinie i wybiore lepszą ofertę.
80% mokrego, reszta suche

W Veterinie o tyle jest łatwiej że rozliczą nam fakturę bezposrednio z Vivą i nie bedzie trzeba płacić od razu.
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości