wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 08, 2010 12:22 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał.

To przynajmniej wiadomo o co chodzi..
Dobrze Poddasze że już jesteś.. :wink:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon sty 11, 2010 14:11 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał.

Dostałam nowe zdjęcia Fionki (Mrówki).
Jedno z nich:
Obrazek

Fionka w grudniu miała sterylkę, ma się świetnie i wszyscy ją kochają. Cieszę się, że ten domek zrobił się taki fajny :1luvu:

(Od dawna nie mam żadnych wieści o Xence, Katz jakoś zniknęła z forum... Mam nadzieję, że wszystko OK...).

A do nas przyjedzie na tymczas tri. O ta: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ae ... fc2b3.html
Dziewczynka jest na kwarantannie w lecznicy, czekam na wieści od Kathrin, kiedy będę mogła ją zabrać.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto sty 12, 2010 15:23 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał, czekamy na tri

Info z nowego domu Władka :lol:

"O JEZUUU!!!!
Diabeł a nie kot :P
Na razie zdemolowane zostało: lampa wisząca, firanka, słuchawki do telefonu... więc straty niewielkie :o)
Władeczek miewa się dobrze, jada sniadania i obiadki, korzysta z kuwety, budzi skakaniem po głowie o 6 rano :D
Niestety Łaciaty chyba nie ma ochoty na zawieranie nowych przyjaźni i w dalszym ciągu burczy... mam nadzieje, że mu przejdzie. Oczywiście Władek cały czas się chce z nim zaprzyjaźnić."

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto sty 12, 2010 16:32 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał, czekamy na tri

e tam, od razu diabeł :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sty 13, 2010 8:34 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał, czekamy na tri

No cóż, każdy to nazywa swoimi słowami.. Diabeł to i tak nie tak źle :wink:
Niesamowicie bezzstresowy potworek z Wuada.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro sty 13, 2010 8:55 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał, czekamy na tri

Agnesko, mam wrażenie, że nie spędziłaś ze słodkim Władeczkiem wiele czasu sam na sam :lol: :wink: Ja w ogóle nie zwróciłam uwagi na to określenie ;)


A do nas zawitała spokojna i grzeczna Balbinka:
Obrazek

Zdjęcie zrobione zaraz po przyjeździe, zanim przemyłam jej oczka i pyszczek. Spod brudu na nosie zaczął wyłaniać się różowy kolor :strach:
Mieszko przekonywał mnie, że na razie oczek nie trzeba zakraplać, ale wydaje mi się, że by się przydało... Nie mam kropli żadnych. Mała ma dostawać Unidox.

Balbinka jest bardzo spokojna, trochę lękliwa, ale wyciągnięta spod wanny i przytulona natychmiast mruczy :1luvu: Wszystko daje ze sobą zrobić, nie walczy i nie drapie. Biedniutka jest z tym katarem, jak próbuje węszyć, to powietrze jej świszczy w nosku. Nakarmiłam ją wczoraj Babycatem, najpierw nie chciała go ruszyć, ale jak wetknęłam jej kawałek do pyszczka, to zaczęła wcinać i jadła mi z ręki, wylizując palce.

Nie mogę się doczekać, aż wypięknieje - na razie jest dość brudna, zaglucona i futerko ma marne, ale sądzę, że szybko się poprawi. No i oby jak najszybciej nas polubiła, bo wyciąganie jej spod wanny jest dość kłopotliwe.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sty 13, 2010 9:48 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

Filmik, którego bohaterem mógłby być Lao: http://www.youtube.com/watch?v=s13dLaTI ... re=channel

I fota Władka z nowego domu - Władek w solarium:
Obrazek

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sty 13, 2010 10:02 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

:ryk: ale śmieszny ten film.Laoś dokładnie tak się zachowuje.. uff. tzn że inni też tak mają.. :D

Balbinka rzeczywiście jest choć póki co mało daje o sobie znać..miałczy jeno w kiblu... wszyscy chcą ją poznać bliżej ale mieszczą im się pod drzwiami tylko łapy. Balbince to wystarcza.. Laosiowi wcale.

A Władzioch jak zwykle pełen relaks... :twisted:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro sty 13, 2010 11:59 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

Władeczek:
Obrazek

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Śro sty 13, 2010 12:13 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

no nieeeee... :D klasyk.. podkurczone stópki. kotecek okropny :)
no i witamy na wątku:)

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro sty 13, 2010 12:17 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

chodak pisze:Władeczek:
Obrazek

Słodziak :1luvu:
Trochę za nim tęsknię. Choć z drugiej strony doceniam fakt, że jak robię kanapkę to nie muszę wyciągać produktów pojedynczo i ich natychmiast po użyciu chować :lol:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro sty 13, 2010 16:29 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

nowy kolega Władeczka... Łaciaty:
Obrazek
zdjęcie było zrobione zanim Łaciaty się obraził :x ... w dalszym ciągu mam nadzieję, że mu przejdzie i już niebawem :piwa:

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Czw sty 14, 2010 8:52 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

Łaciaty ma intruza na swoim terenie, nic dziwnego, że nie jest szczególnie zachwycony. Dopieszczajcie go, żeby nie czuł się odrzucony :ok:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw sty 14, 2010 9:06 Re: wątek Lao i Malagi. Władek pojechał, czekamy na tri

seidhee pisze:Agnesko, mam wrażenie, że nie spędziłaś ze słodkim Władeczkiem wiele czasu sam na sam :lol: :wink: Ja w ogóle nie zwróciłam uwagi na to określenie ;)


Ja byłam tuż po pp (w domu i w samochodzie). Więc uzgodniłam z Jopop telefonicznie, że mój kontakt z Władziem praktycznie się nie odbędzie w ogóle. Czyli zakiciałam, Władzio podbiegł, mój chwyt za jego grzbiet trwał jakieś ułamki sekund i kocio został zapakowany do plecaka. A plecak szczelnie zamknięty, co by żadnego kontaktu z wnętrzem mojego samochodu kocio nie miał.
Czyli nawet kontakt wzrokowy nie odbywał się w drodze do lecznicy. :lol:
Dobrze, że choć trochę pamiętam co widziałam przed złapaniem. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sty 14, 2010 9:21 Re: wątek Lao i Malagi. Wład w DS, Balbinka s. 39

Agneska pisze: zakiciałam, Władzio podbiegł


Cały Władek :lol: Naprawdę niesamowite, że istnieją tak bezstresowe istoty :lol:


A Balbinka już nas lubi. Miauczy, żeby do niej przyjść i mruczy, jak tylko nas widzi. Uwielbia głaskanie, wije się wtedy i wygina, nadstawiając grzbiecik, a jak przynoszę jedzenie, to jest wyraźnie rozdarta, czy woli jeść, czy być głaskana - łapie kąsek do pyszczka i od razu wraca do mnie, mrucząc bezustannie...

Po zużyciu czterech wacików upewniłam się wczoraj ponad wszelką wątpliwość, że nosek Balbinki jest różowy, a nie czarny. Jeszcze trochę najbardziej upartego brudu zostało, będę z nim walczyć dziś. Mycie pyszczka ciepłą, przegotowaną wodą bardzo się malutkiej podoba, sama się ociera o wacik :) Słodziutka jest.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MruczkiRządzą i 108 gości