"Kocham Człowieki! Weź mnie ze sobą do domu" Barney już w DS

Ja jestem ciekawa dlaczego umarło ich rodzeństwo.

Szkoda też, że jego siostrzyczka nie miała zrobionych badań, bo można by je razem wyciągnąć ze schronu.
Oj, gdyby tak sie znalazł jakiś tymczasik dla nich.

JaEwka pisze:O Gibutkowa jak się nauczysz już dokładnie robić banerki to przyjdę na przeszkolenie Chyba, że sama coś popróbuję, a nuż mi coś wyjdzie

A co? Ten niedokładny? :twisted:

Za duży wiem, bo wtedy średnio się przy innych banerkach mieści. Może jutro coś pokombinuję z mniejszym, w sumie dużo roboty nie będzie

Tyko mnie brat zatłucze bo mu jeszcze loga nie zrobiłam

Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:O Gibutkowa jak się nauczysz już dokładnie robić banerki to przyjdę na przeszkolenie Chyba, że sama coś popróbuję, a nuż mi coś wyjdzie

A co? Ten niedokładny?
Za duży wiem, bo wtedy średnio się przy innych banerkach mieści. Może jutro coś pokombinuję z mniejszym, w sumie dużo roboty nie będzie Tyko mnie brat zatłucze bo mu jeszcze loga nie zrobiłam

Ale ja nie powiedziałam, że niedokładny :mrgreen:

mnie się bardzo podoba, ale poczekam aż zrobisz mniejszy bo chyba mi się teraz nie zmieści :roll:

kasia86 pisze:Ja jestem ciekawa dlaczego umarło ich rodzeństwo.

Szkoda też, że jego siostrzyczka nie miała zrobionych badań, bo można by je razem wyciągnąć ze schronu.
Oj, gdyby tak sie znalazł jakiś tymczasik dla nich.

Różnie bywa Kasiu - niektóre są silniejsze a niektóre słabsze. Jak u nas wyciągane są kociaki np z kk to tez się zdarza że 4 zdrowieje szybko a 2 fiknie nie wiadomo dlaczego - a potem sekcja i np uszkodzenie serduszka plus kk i to robi swoje niestety

A jak sa maluszki mało odporne i siedzą z chorymi bo inaczej się nie da no to niema się co dziwić. Kurcze trzeba jakoś ten nowy budynek załatwić choćby go trzeba było spod ziemi wykopać :roll:

JaEwka pisze:
Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:O Gibutkowa jak się nauczysz już dokładnie robić banerki to przyjdę na przeszkolenie Chyba, że sama coś popróbuję, a nuż mi coś wyjdzie

A co? Ten niedokładny?
Za duży wiem, bo wtedy średnio się przy innych banerkach mieści. Może jutro coś pokombinuję z mniejszym, w sumie dużo roboty nie będzie Tyko mnie brat zatłucze bo mu jeszcze loga nie zrobiłam

Ale ja nie powiedziałam, że niedokładny mnie się bardzo podoba, ale poczekam aż zrobisz mniejszy bo chyba mi się teraz nie zmieści

Mniejszy będzie wpięć minut bo wystarczy zmniejszyć 3 obrazki ale nie chce mi się już programu odpalać

Jeszcze nic nie jadłam od śniadania :roll:

jak zwykle z resztą

magdaradek pisze:oj , ale się cieszę, że maluszkowi wyszły pozytywne testy!!!!!!!!!
teraz zaklinajmy żeby szybko znalazł się choć DT dla niego no i jego siostrzyczki oczywiście

Gibutkowa - banerek śliczny tylko mi się już nie zmieści

na szczęście negatywne czyli brak choroby

odpadam na dzisiaj bo mi się mózg zamyka. Dobranoc.

Dlaczego nie pomyślałam żeby i siostrzyczce badania zrobić? :oops:

W sumie - wszystkim maluchom trzeba by...
I jesli negatywne - dać je razem do jednego pomieszczenia, bez innych kotów, by ograniczyć ryzyko że coś złapią do czasu adopcji. Nie wiem nawet w tej chwili czy było by to mozliwe

Kto da chociaż DT?

gdyby moja księżniczka najsłodsza znalazła już ten swój super hiper wymarzony DOM to wzięłabym Bentleya na tymczas ...... żal mi go bardzo i tych wszystkich kotków przebywających w tych ciężkich warunkach.
Niestety - aby znaleźć Sisi dom, to trochę potrwa, a ja nie mam możliwości odizolowania maluszka i nie mogę narażać zdrowia żadnego z kotków

tak mi przykro

mogę teraz tylko podnosić to kocie słoneczko

do góry wielki mały kocie :ok:

Gibutkowa, mogła byś jakieś chwytające za serce ogłoszenie ułożyć?
Zaprzęgłam syna do ogłoszeń, było by fajnie gdyby miał jakąś ładną treść.

Ja-Ba pisze:Gibutkowa, mogła byś jakieś chwytające za serce ogłoszenie ułożyć?
Zaprzęgłam syna do ogłoszeń, było by fajnie gdyby miał jakąś ładną treść.

Jak znajdę chwilkę wolną to coś naskrobię :ok:

Na teraz może wykorzystać to co jest napisane na 1 stronie plus aktualizacje

No i info czy szczepiony, czy odrobaczany itp.

Ja-Ba wyślij mi na PW swojego maila i informacje o Barneyku (szczepiony, kastrowany, odrobaczany, odpchalany, kiedy trafił do schronu i w jakich okolicznościach, itp informacje "techniczne"). Wieczorem wyślę Ci maila z treścią ogłoszenia i z tymi zdjęciami co mam w banerku, takie "obrobione" bardziej wzrok przyciągają (coś tam jeszcze pokombinuję).

Konin pisze:Przekopałam się przez wątek.
Wkleję wam kilka zdjęć Barneya oraz jest siostry Betty z naszego forum:

Przypomnę koteczka. :1luvu:

Konin pisze:

a tutaj z siostrą:

i Betty:

Ona też potrzebuje domu....
Sytuacja w schronisku jest ciężka ale to już wiecie od Ja-ba. Za dużo kotów a za mało miejsca. Pracownicy starają się aby niektóre koty w ogóle nie mieszały się z pozostałymi, np stali rezydenci, głównie dzikuski mają swoje pomieszczenie i nowe koty nie są tam wpuszczane, ale niestety tych nowych jest bardzo, bardzo dużo. Co jakiś czas jakiś kotek (głównie kociaki) przekracza TM. Pracownicy robią co mogą ale przy takiej ilości kotów, takich warunkach lokalowych i tak małych pieniądzach na utrzymanie schroniska, nie są w stanie zrobić tyle aby uratować każdego kota.
Były rozmowy z miastem na temat wybudowania nowego schroniska, miało być dużo przestrzeni i takie tam gadanie bo niestety na gadaniu się skończyło. Przecież mamy kryzys...a jak nie było jeszcze kryzysu, to coś innego wymyślili....to samo jest z czipowaniem. W Koninie nie ma czegoś takiego jak akcja czipowania zwierzaków, nie było i pewnie jeszcze długo nie będzie. Pod tym względem daleko nam do np Poznania czy Warszawy.....
A jeśli chodzi o Barneya i Betty, to prawda,że ich rodzeństwo Wilma i Fred są za TM. Mam nadzieję,że dla tych dwojga pomoc przyjdzie na czas.

Domek może uratować im życie!

"Kocham Człowieki! Weź mnie ze sobą do domu" Barney już w DS

Kto przegląda forum