» Wto sty 12, 2010 15:54
Re: WAW Koty z Fabryki Koneser. Krwawa jatka. Koty znikają
wersja na gorąco, robocza, jak ktoś ma uwagi, to proszę.
Do: Prokuratura Rejonowa Praga Północ
DS. 3
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
W nocy z 8 na 9 stycznia 2009, na terenie Fabryki Wódek Koneser (ul. Ząbkowska 27/31) zaatakowana została grupa wolnożyjących kotów, objętych opieką Dzielnicy Praga Północ. Koty te są zarejestrowanymi kotami miejskimi, wysterylizowanymi, dokarmianymi przez wolontariuszy, stanowią prawną własność miasta. Dokonano dewastacji budek styropianowych w których mieszkały koty, w środku budek znajdowały się ślady krwi. Ze względu na silne opady śniegu nie udało nam się sprawdzić, czy pod śniegiem znajdują się ciała kotów, niemniej z ostatnio mieszkających na terenie Konesera siedmiu kotów pozostał tylko jeden.
Teren Fabryki Wódek Koneser jest stale strzeżony przez firmę ochroniarską (telefon do biura: 022 498 34 34), niestety, ze strony pracowników Ochrony wolontariuszy wielokrotnie spotykały różnego rodzaju szykany, jeden z pracowników – pan Leszek – strzelał do kotów z procy, płoszył je i przeganiał z miejsca karmienia. Kilkukrotne interwencje u szefa firmy nie przyniosły żadnej poprawy i mimo wielokrotnych obietnic pan Leszek nadal pracuje na terenie Konesera. Zachowanie się pracowników Ochrony w nocy z 8 na 9 (nikt nie sprawdzał co dzieje się na podwórku, co stwierdzili sami ochroniarze) oraz 9 stycznia, gdy na miejsce wezwany został patrol Policji wydaje się świadczyć o wyraźnym niedopełnianiu obowiązków służbowych.
Dodatkowo, w nocy z 8 na 9 stycznia 2009 na terenie Konesera odbywała się impreza Doskonałości Stylu, organizowana przez miesięcznik Twój Styl. Organizatorzy wynajęli dodatkową ochronę, która być może była świadkiem ataku na koty żyjące na terenie Konesera.
9 stycznia na miejsce zdarzenia wezwany został patrol Policji, którego działalność ograniczyła się niestety do spisania osób wzywających. Odmówiono wezwania ekipy techników, nie poinformowano zgłaszającej sprawę, że powinna uzupełnić zeznania na Komendzie, dodatkowo, jak się okazuje, sprawie tej nie nadano również żadnego biegu – skarga w tej sprawie zostanie skierowana do Komendanta Komisariatu na ul. Cyryla i Metodego.
Uprzejmie proszę również o wskazanie mi podstawy prawnej, w oparciu o którą pani prokurator Edyta Ł, w dniu 12 stycznia 2009 odmówiła mi przyjęcia zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa osobiście. Zgodnie z ….. regulaminu działania Prokuratury, informacja o jedynie pisemnej formie zgłoszeń wydaje się nieprawdziwa. Czuję się wprowadzona w błąd i proszę o wyjaśnienie na piśmie, z czego wynikało takie potraktowanie mnie przez panią prokurator.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.