URATOWANE KOCICE: INKA CZEKA NA DOM A NESKA JUZ PRAWIE W DS

Nie mogę się dodzwonić do p. Opiekuna, spróbuję później :roll:

OKI pogadaj jeszcze z opiekunem a może ona jest kuwetkowa ??? :1luvu:

A nie odbiera ??? Jak byś miała problem to powiedz ,sprobujemy inną drogą . :ok:

OKI pisze:Żadnych tymczasów, natenczas ją biorę W drodze wyjątku i w ogóle
Pewnie mała nie jest kuwetkowa Jak ja sobie z tym poradzę?!

Jestem przerażona...

będzie dobrze :!:

poradzisz sobie napewno :ok:

natenczas to jest tymczas :mrgreen:

oczywiście wyjątkowy...

OKI masz wielkie serducho :kotek:

jesli nie jest, to na pewno zaraz zacznie być :wink:

koty nie takie głupie :roll:

szirra pisze:OKI pogadaj jeszcze z opiekunem a może ona jest kuwetkowa ??? A nie odbiera ??? Jak byś miała problem to powiedz ,sprobujemy inną drogą .

Nie odbiera, ale jeszcze spróbuję parę razy, może gdzieś poszedł bez telefonu, a może nie słyszy - tam olbrzymi teren, no i głośno :wink:

Hanulko, mówisz, że najpierw odrobaczenie? Mówiąc szczerze, najpierw wolałabym zaszczepić :roll:

Ze względu na własną/e koty, cholerka, 2 lata się nad drugim zastanawiałam, a teraz z 3 wyląduję, nieźle :ryk:

Szukam w ABC, ale oczywiście nie mogę znaleźć, co potrzeba...

Szirra, mi też dziś emotki nie wchodzą :wink:

poszukam na ABC może mi sie uda.... :1luvu:

Zdecydowanie najpierw odrobaczanie.

Co do kuwety - odruch zagrzebywania jest naturalny, wiekszość kotów nawet jesli wczesniej nie korzystała z kuwety momentalnie łapie o co biega. Zwłaszcza jesli nie ma zbyt wielu miejsc do zagrzebywania sioo i koo

Dzięki Slapcio

A kiedy po odrobaczeniu można szczepić?
I jak zapewnić izolację - klatka?

Klatka, łazienka... Osobne pomieszczenie lepsze. Izolowanie w klatce zapobiegnie przenoszeniu chorób przenoszonych z wydzielinami, przy bezposrednim kontakcie a izolowanie w innym pomieszczeniu ograniczy ryzyko przenoszenia grzybka i robali. Klatka bywa dobra przy oswajaniu dziczków

Co do robali - po prostu zarobaczony zwierzak moze nie uzyskac odporności. Nie do końca skuteczna szczepionka, plus dodatkowe obciążenie organizmu który juz "dostaje kopa" od pasozytów - nalezy odczekac kilka dni od skutecznego odrobaczenia. Niektórzy zalecaja 2 tygodnie, ale kotka chyba nie jest megazarobaczonym maluszkiem, mozna szybciej - najlepiej poradź sie weta jak będziesz srodek na robale kupować. :ok:

Wielkie dzięki :1luvu:

Niby kolejno miałam dwie znajdy, ale jakoś zawsze wszystko "samo wychodziło". Przede wszystkim nigdy mi się tak nie spieszyło :wink:

Spróbuję z łazienką :roll:

Tylko większa mogłaby być

Jak przeznaczę łazienkę na izolatkę, to chyba będę musiała pożyczyć od swojej koty kuwetę dla siebie :ryk:

Nie sądzę, żeby była mocno zarobaczona, wygląda całkiem zdrowo, miała kontakt tylko z tymi dwoma kotami na naprawdę dużym terenie :roll:

Czyli: umawiam się w Koterii, łapię paskudę i od razu wet i odrobaczenie, po paru dniach szczepienie, czy czekam na termin w Koterii i szczepię po sterylce? Tydzień po?
Dobrze kombinuję?

slapcio pisze:Klatka, łazienka... Osobne pomieszczenie lepsze. Izolowanie w klatce zapobiegnie przenoszeniu chorób przenoszonych z wydzielinami, przy bezposrednim kontakcie a izolowanie w innym pomieszczeniu ograniczy ryzyko przenoszenia grzybka i robali. Klatka bywa dobra przy oswajaniu dziczków

Dopiero teraz doczytałam (to stres :lol:

)... To jest dziczek, to może jednak klatka lepsza? :roll:

Dodzwoniłam się do Opiekuna :wink:

Zgodziliśmy się na sterylkę w Koterii i zabranie kotka jak najszybciej - on naprawdę ryzykuje dla tego zwierzaka.

Młoda kuwetkowa raczej nie jest, ale na magazynie nigdy im nie narozrabiała, wychodzi na zewnątrz - więc jest dobrze.

Potrzebuję klatki-łapki :roll:

sorry, nie mogę sprawdzic, bo po kryjomu teraz z doskoku :mrgreen:

Hm... może jopop by mogła pożyczyć? albo dziewczyny z mafii tarchomińskiej moze mają :roll:

A tak wracając do kwestii robalowo-szczepieniowo-ciachaniowej. Odrobaczyć od razu. Decyzję co do kolejnosci dalszego postepowania po ustaleniu terminu i konsultacji z wetem. Tzn jesli termin sterylki odległy - najpierw szczepienie. Ciachanie po co najmniej kilku dniach przerwy, organizm jest po szczepieniu przejsciowo osłabiony. Z drugiej strony dziczki są ciachane bez szczepień i jeśli sterylka byłaby wczesniej, wtedy szczepienie po wyjęciu szwów/ok 2 tyg od zabiegu.

Mam jasność, co do kolejności :lol:

Jeszcze raz wielkie dzięki

Właśnie studiuję "warszawskie" wątki na Kotach.
Wiem, że można klatkę pożyczyć z Koterii, ale mi potrzebna na już, a tam mam strasznie nie po drodze w ich godzinach pracy

Hanulko, siedzę w robocie i czaję się na możliwość zadzwonienia do Koterii :oops:

Szczęśliwie klikania nikt nie podgląda :lol:

URATOWANE KOCICE: INKA CZEKA NA DOM A NESKA JUZ PRAWIE W DS

Kto przegląda forum