Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 02, 2010 15:58 Re: IsaDORKA - odtykania cd

A toś się rozpisała :mrgreen:

Co u Dorki??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 02, 2010 16:21 Re: IsaDORKA - odtykania cd

A bo zaczełam pisać kolejny post i co chwile coś mi przeszkadzało, żeby dokończyć :roll:
Ale się udało, a więc:


U nas bez zmian czyli bez lactulosy nie da rady :evil: Przez kilka dni przed świetami i w trakcie udawało się bez i oczywiście to co wychodziło było luźne i włochate. A od poniedziałku znowu walczymy.

Dorka przezyła 3 dni tylko z TZtem co objawiło się tym, że po powrocie do domu mam kota-przylepe, a przed wyjazdem miałam kota-miziaka z pewną dozą niesmiałości :roll: (czyszczenie uszu zostało jednak docenione :mrgreen: )

Fajerwerki sylwestrowe dały jej się troche we znaki, bo wcisnęła się w taki kąt w szafie, że aż zastanawiałam się, jak ona się tam mieści. Na szczęście po godzinie jej przeszło, a ja mam przynajmniej do wiosny spokój z tarasem, bo omija wyjście szerokim łukiem :mrgreen:

W przyszłym tygodniu robimy badania kontrolne krwi i umawiamy się na robienie ząbków
no i czeka nas odrobaczanie.
W ogóle styczeń będzie dla mnie baaaaaaaaardzo czasopochłaniajacym miesiącem, ale postaram się pisać na bieżąco.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob sty 02, 2010 17:27 Re: IsaDORKA - odtykania cd

Doceniła czyszczenie uszu 8O

A to dziwo!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 04, 2010 15:54 Re: IsaDORKA - odtykania cd

Trzymam kciuki za dobre samopoczucie Dorki podczas wizyt u Weta :ok:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 17:44 IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

No to jesteśmy po ciężkim tygodniu.
Mam nowe wyniki badań krwi, moczu, czekamy na wyniki posiewów i mamy nowe kłopoty zdrowotne :evil: :evil: :evil:

Opiszę wieczorkiem, jak wrócę do domu, a jest co pisać :cry:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon sty 11, 2010 17:46 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Koconku... Nie strasz :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 11, 2010 21:31 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Chcę iść spać, ale czekam na wieści!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 11, 2010 22:28 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

No więc ostatni tydzień był iscie piekielny.
Nie dość, ze piekło zawodowo, to jeszcze w poprzednią niedzielę Dorka zaczęła chodzić i miauczeć. Najpierw myslałam, że to rujka, ale nie. Zmierzyłam temperaturę nic. Poobserwowałam w poniedziałek, skonsultowałam z wetem było czekać. No wiec chodziła, nie jadła, nie wydalała, więc laktulosa, temperatury niet tylko sie chowała i miauczała. Więc stres totalny. A plan był taki, aby zaraz po swiętach robić zabki, tylko najpierw zbadać krew. I d..pa blada.

W końcu trzeciego dnia puściła pawia. Jego zawartość była przerażająca - ogromny kłab kłaków (pomimo, że dostaje pastę odkłaczającą). Zdjęcia nie umieszczam, bo obrzydliwe, ale oto link:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b12f5077248811eb.html

dla osób, które Dorki na zywo nie widziały - to drobna koteczka, waży tylko 3 kg.
Ewidentnie jej ulżyło, ale przez te 3 dni dostała mocno w kość - brzydkie futerko - nagle dostała łupiezu, troszeczkę odwodniona, boczki jej się zapadły :cry:

To co wychodziło jej tyłem też było owłosione, brzydkie i cuchnące.
W środę nawodniłam ją strzykawką, bo ona wcale nie pije, co mnie przeraża i doprowadza do drżenia - panikara, od razu wyobrazam sobie najgorsze :(
Jedzenie skubała troszeńkę i tyle. Plusem było jedynie to, że w czwartek rano do badań krwi była naprawdę na czczo.Pobraliśmy do badań mocz, kupala tym razem na bakterie ( pasożytów nie wykazało) no i u weta krew.

To, co wiemy na dziś to:

1. Nadal jest wyciek z oczek i noska, choć mniejszy. Na razie dostała wg wcześniejszych zaleceń tylko Lydium, Tryherpine i tak jest niedostepna, a po konsultacji z dr Garncarzem z Wa-wy powtarzamy test na herpesa, żeby mieć 100% pewności, ale dr mówił, że jemu też to wygląda na tego wirusa.

2. Na dotychczasowe zakłaczenie wpływu nie mieliśmy, natomiast coraz bardziej obraz wszelkich dolegliwości się klaruje i wskazuje na podłoże albo alergiczne, albo psychiczne.
Dorka dużo się liże, a tym samym zakłacza, co prowadzi do zapychania żołądka i jelit. Dodatkowo troche się drapie, choc pasozyty juz zlikwidowalismy. Dodatkowo ten łupież, który się pojawił to wszystko wskazywałoby na alergię. Plus ciągle brzydkie uszka, brazowy wyciek, ale świerzbowca na 100% nie ma, natomiast pomimo regularnego czyszczenia to bardzo nawraca.

Przeszliśmy więc - a przynajmniej podjelismy proby - na karme dla alergików. Problem polega na tym, ze dodatkowo Dorka nie je w ogóle suchej karmy (mimo wszelkich prób zachęt, z udawaniem kota i wpakowywaniem sobie siedząc na kolanach przed miską kociego zarcia do paszczy :roll: i kota, który patrzyl na mnie jak na kretynke....), a wiekszość występuje właśnie w formie suchej :evil:

Dodatkowo dostała Peritol ( po którym przynajmniej skończyły się szczególnie nocne koncerty i wrócił apetyt) i Efaderm-E. Zobaczymy.
Przeraża mnie tylko perspektywa ustalenia diety dla kota alergika z niepracującymi jelitami, bo to nasz kolejny problem.

3. Jelita - w ogóle samodzielnie nie pracują. Pomimo błonnika w jedzeniu wypróżnienie następuje dopiero po podaniu lactulosy. Na szczęście te qpale nie są już tak smierdzące, jak na początku, ale ich zawartość (kłaki), stan zagęszczenia ( półluźny) oraz ostatnia kolorytyka (jasne) przeraża.
Poczytałam trochę o Colonie C i próbuję jej podawać. Jak na razie miała po tym tylko wzdęcie a qpal i tak wyszedł dopiero po lactulosie :( Ciągle nie wiemy, co jest tak naprawdę przyczyną takiego stanu rzeczy. RTG z kontrastem przy tym stanie jej nie podamy. Na pewno, przy okazji którejś najbliższej narkozy przeczyścimy jelitka.

4. Ostatnie wydarzenia sprawiły, ze nadal nie rozprawiliśmy się z ząbkami, a musimy to zrobić jak najszybciej :(

5. O sterylce nie wspominajac :roll:

6. Tutaj zamieszczam wyniki badań krwi i moczu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33e45fe8c16c6032.html

Niestety nadal mamy bardzo niski poziom PLT. Tym razem nie mozna mówić ani o przypadku, ani o sklejeniu się płytek, morfologia była robiona 2x i za każdym wychodziło tak nisko :(

Jest też niedobór żelaza, ale z tym sobie poradzę, muszę tylko dać jej zastrzyk - ale to na szczęście jutro. Trzymajcie kciuki, bo Dorke bedę kłuć pierwszy raz i nie wiem, jak na to zareaguje :?

Nie mam jeszcze wyników posiewu kału i moczu, ale badanie ogólne moczu wykazało, że nie dość że jest zakażenie, to jeszcze kryształy w moczu.
Więc teraz muszę ułożyć dietę alergiczno - nerkowoochronno - antykryształową, która w dodatku będzie smaczna i będzie pobudzać jelita do pracy i nie będzie w formie suchej 8O I chyba się normalnie potnę :evil: 8O

7. Nadal utrzymuje się kocia depresja i tęsknota, co prawda już nie tak bardzo, ale nadal jest.
Więc cały czas myślę o kociej siostrzyczce, ale już normalnie dostaję schizy na samą myśl, ze coś mogłoby być nie tak 8O

Dorka już w lepszej kondycji niż w zeszłym tygodniu, tylko schudła i już nie ma takich ślicznych boczusiów, a ja chodzę cała w nerwach jak tylko mała miauknie albo się pokłada albo przycupnie z brzuchem uniesionym, bo wiem, że coś jest nie tak, że ją coś boli, a nie możemy znaleźć przyczyny :(

Koniec końców z tego wszystkiego się jeszcze pochorowałam i nawet nie mogę się położyć do łóżka, bo mam takie zobowiązania zawodowe, że nawet gdybym nie mogła to muszę :evil:
Więc już nie mam siły dziś wstawiać fotek Dorki, ale postaram się to jutro uzupełnić.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon sty 11, 2010 22:48 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

No to sie doczekalam :( Biedna Dorka i biedny koconek.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 11, 2010 23:03 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Villemo, a wiesz moze co się stało z tą kotką, która mieszkała z Dorka?

Dzieki za wspolczucie, przydadza sie kazde slowa otuchy...

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon sty 11, 2010 23:11 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Sonia byla kotka Tz-ta i zostala w domu. Pod opieka swojego pana a nie TEJ "pani".
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 11, 2010 23:12 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Jutro napisze Ci pw bo z komorki to za ciezko.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 11, 2010 23:14 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Ok, to czekam na PW.
Bo wiesz, jak sobie pomyślę, że tamta też tak tęskni, jak Dorka, to niefajnie :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto sty 12, 2010 0:07 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Jak dobrze pójdzie, podrzucę Ci ten dyfuzor w środę do pracy (jutro dam znać co z tego wyszło).
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 12, 2010 12:03 Re: IsaDORKA - alergia, jelita, zabki, nerki, byc moze herpes:((

Kochana to wyślij mi proszę smska, to zadzwonię i się jakoś na kawke umówimy :D , bo nie wiem dokładnie o której bede w biurze.
Dla ciebie bedą nawet słodkości :mrgreen:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 6 gości