Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 11, 2010 18:26 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

u mnie było tak samo podczas świąt :mrgreen: Fenrisek ułożył się na kanapie między gośćmi i łapką zaczepiał dziadka, żeby go głaskał :lol:

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon sty 11, 2010 18:30 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Meciu z przyjemnościa podczytuje twój wątek
To wielka radość czytać że kot tak fantastycznie zaklimatyzował sie w nowym domku
A zdjęcia Feli z synkiem obłędne, chyba nawet nie muszę pytać w kogo Fela jesy zapatrzona
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon sty 11, 2010 18:38 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Fela czekała na właśnie ten dom. :)

Zdjęcia z Frankiem zawsze mnie rozczulają. :1luvu:

Co do bycia w centrum zainteresowania, to od małego przejawiała ku temu skłonności. Kicorek, robiący kociakom zdjęcia może to potwierdzić. To jego ulubiona kocia modelka. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 11, 2010 18:46 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

MariaD pisze:Co do bycia w centrum zainteresowania, to od małego przejawiała ku temu skłonności. Kicorek, robiący kociakom zdjęcia może to potwierdzić. To jego ulubiona kocia modelka. :D

To dobrze trafiłam, bo faktycznie bardzo cierpliwie znosi jak pół dnia biegam za nią z aparatem :mrgreen:

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Pon sty 11, 2010 18:47 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Piękny portret Jubilata z koteńką :D

Ale tu Felinka :1luvu:
Obrazek
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 12, 2010 8:45 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

To mamy pierwszy problem wychowawczy ;)
Fela upodobała sobie drapanie nogi męża. Na początku myślałam, że prosi o jedzenie, ale po jedzeniu też tak robi. Czy to miłość czy szuka nowego drapaka?

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Wto sty 12, 2010 11:32 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

jesli sie tka przeciaga wystawiajac pazurki , to maria nauczyla mnie dmuchac na Rysia...siada z wrazneia grzecznie i przestaje.....robie to za kazdym razme jak oprze o mnie lapki z pazurkami i sie przeciaga....wolam au i dmucham od razu....dmuchanie=prychanie wychodzi mi coraz lepiej, do wolowinki juz nie wspina sie po mojej nodze, bo do prychania dolaczylam takze warczenie ala Gapka a co :)))
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 12, 2010 11:49 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Dzięki Anulka, muszę spróbować :)

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Wto sty 12, 2010 12:48 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

To naprawde dziala....skrzeczy mi do wolowinki pod nogami , ale juz praktycznie nie usiluje sie wspinac......

natomiast jak siedze, to przeciagnaie z wysunietymi pazurkami.....coz wymaga jeszcze pracy....

Najwazniejsze to konsekwentnie oduczac :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 12, 2010 13:25 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Mecia pisze:To mamy pierwszy problem wychowawczy ;)
Fela upodobała sobie drapanie nogi męża. Na początku myślałam, że prosi o jedzenie, ale po jedzeniu też tak robi. Czy to miłość czy szuka nowego drapaka?


Jeden z moich kotów też tak robi. Kiedy zaczyna drapać, to delikatnie ściągam łapki z nóg i tyle ;) nie chce psikać sobie spodni ostraszaczem :twisted: :ryk:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sty 12, 2010 13:31 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

sciaganie lapeczek nie pomagalo....robil to dalej dopiero mocne dmuchniecie pomoglo :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103168
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 12, 2010 17:26 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Czinek robi dokładnie to samo, ale jakoś mi niespecjalnie przeszkadza, pazurki obcięte, więc czasami to nawet przyjemne, zwłaszcza jak łydka mnie swędzi a nie chce mi się schylać :lol: Czinek raczej się jedynie wyciąga, nie drapie więc zupełnie. Może Lince trzeba już pazurki przyciąć, skoro jest to odczuwalne?

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sty 12, 2010 17:58 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Gosiak104 pisze:Czinek robi dokładnie to samo, ale jakoś mi niespecjalnie przeszkadza, pazurki obcięte, więc czasami to nawet przyjemne, zwłaszcza jak łydka mnie swędzi a nie chce mi się schylać :lol: Czinek raczej się jedynie wyciąga, nie drapie więc zupełnie. Może Lince trzeba już pazurki przyciąć, skoro jest to odczuwalne?

Nie, odczuwalne jeszcze nie jest, bo ma ładnie pazurki przycięte, tylko zastanawiałam się o co jej chodzi.

Dziś zamawiam drapak nowy, tylko nie za bardzo wiem czym one się różnią i na co patrzeć, Franek dał mi wolną rękę ;)


Dziś leżała mi na kolanach i się myła. Nie wiem czy przez pomyłkę, ale nagle ugryzła mnie w rękę, a jak tylko się zorientowała to zaczęła lizać, chyba to miało oznaczać przeprosiny :lol:

Mecia

 
Posty: 154
Od: Sob gru 19, 2009 23:15

Post » Wto sty 12, 2010 18:04 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Kot drapiąc, zostawia swój zapach - widocznie chciała sobie "zaznaczyć teren" :lol:

anulka111, będę dmuchać, zobaczymy czy to pomoże ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sty 12, 2010 18:20 Re: Faylinn, zwana Linką, zwana Felą

Mecia pisze:
Gosiak104 pisze:Czinek robi dokładnie to samo, ale jakoś mi niespecjalnie przeszkadza, pazurki obcięte, więc czasami to nawet przyjemne, zwłaszcza jak łydka mnie swędzi a nie chce mi się schylać :lol: Czinek raczej się jedynie wyciąga, nie drapie więc zupełnie. Może Lince trzeba już pazurki przyciąć, skoro jest to odczuwalne?

Nie, odczuwalne jeszcze nie jest, bo ma ładnie pazurki przycięte, tylko zastanawiałam się o co jej chodzi.

Dziś zamawiam drapak nowy, tylko nie za bardzo wiem czym one się różnią i na co patrzeć, Franek dał mi wolną rękę ;)


Dziś leżała mi na kolanach i się myła. Nie wiem czy przez pomyłkę, ale nagle ugryzła mnie w rękę, a jak tylko się zorientowała to zaczęła lizać, chyba to miało oznaczać przeprosiny :lol:

patrz na stabilność jeśli to drapak stojący
Fela szybko urośnie a wtedy drapak może nie wytrzymać
www.drapaki.pl
tu są drapaki ktore są dostosowane do dużych i cięzkich kotow
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 675 gości