dagmara-olga pisze:napiszcie cos więcej o Frani, jaki jest teraz jej stan, jakie leczenie itp.
proponowałam małe wsparcie - ale nie mam pw z kontem itp od Prążek.
Dajcie znac i napiszcie o Frani
Franeczka najlepiej ma się z całej trójki, widziałas na zdjęciach jaka piękna... oprócz tego że troszkę rudzieje jej futerko to wszystko wyglądało by, że jest zdrowa... jest teraz wesoła, humor jej w miarę dopisuje, czasem dostaje takiej głupawki że bawi się w ganianego z maluchami po pokojach lub jak oni nie chcą się z nią bawić, sama zabawia się myszką jak młoda kotka,
oprócz tego dużo śpi, najlepiej lubi na ludzkich kolanach...
Franusia dostaje Lotensin, mam jeszcze tylko na tydzień
apetyt ma w miarę dobry, choć nie przepada za karmą dla nerkowców, bardzo trzeba pilnować żeby nie wyjadała jedzenia dla zdrowych
Mogę się tylko pochwalić jedną rzeczą, że te nerkowce u mnie przytyły...
Frania ma prawie błyszczące futerko
wyniki Franeczki:
początek czerwca 2009(zginął mi zeszyt w czerwcu z notatkami z leczenia)
mocznik 121
kreatynina 2,4
natępne wyniki:
31.07.2009
mocznik 114
kreatynina 3,1
sód 154,5
potas 4,16
wtedy lekarz powiedział, że przy takich wynikach teoretycznie powinna źle wyglądać, a wygląda dobrze
miałam pojechać na badania z nią ale już później(kazał chyba za tydzień) miałam walkę o życie umierającego Kacperka, Mammy, Ecika, Bombelka, Boba
od tego ostatniego badania Frania wyładniała, przytyła...
Dagmaro-Olgo dziękuję za zgłoszenie Franeczki