Moje koty, oraz Duduś i Amelka, które szukają domu-str 90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 10, 2010 20:48 Re: Moje koty -część druga

Kalinka, mądra dziewczynka, nie chce robic kłopotów w śniezyce.
za dwa dni ma się poprawic to może wyjdzie ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 11, 2010 16:29 Re: Moje koty -część druga

BarbAnn, idą mrozy, spuść ręczny hamulec
piszę to ja, ciężko doświadczona :twisted:
aha, i jedź po drugą poduszkę do Ikei :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sty 11, 2010 17:28 Re: Moje koty -część druga

dobra
dzisiaj pojde i spuszcze :)
a co do poduszki to ta akurat jest z leroya
pojechalam pomacac dywany coby wiedziec co kupowac na allegro
jak dostane premie(albo i nie dostane ale cwicze myslenie pozytywne, cwicze)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 12, 2010 10:14 Re: Moje koty -część druga

na poprawę humoru
znalezione na democie
Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 12, 2010 10:45 Re: Moje koty -część druga

wartości, powiadasz :mrgreen:
dwie rude wartości :1luvu:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sty 12, 2010 15:01 Re: Moje koty -część druga

Uświadomiłam sobie, że w tej sytuacji też targałabym koty :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto sty 12, 2010 15:40 Re: Moje koty -część druga

:-)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 12, 2010 18:16 Re: Moje koty -część druga

Dobre :lol: :ryk:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sty 12, 2010 18:30 Re: Moje koty -część druga

JoasiaS pisze:Uświadomiłam sobie, że w tej sytuacji też targałabym koty :ryk: :ryk: :ryk:


ja tak samo...tylko nie wiemjakby to wygladalo z dziewiecioma na raz...ufam ze pies potrafi plywac :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto sty 12, 2010 21:13 Re: Moje koty -część druga

solangelica pisze:
JoasiaS pisze:Uświadomiłam sobie, że w tej sytuacji też targałabym koty :ryk: :ryk: :ryk:


ja tak samo...tylko nie wiemjakby to wygladalo z dziewiecioma na raz...ufam ze pies potrafi plywac :twisted:

Koty w zagrożeniu życia też potrafią, tyle że każdy płynąłby w inną stronę.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto sty 12, 2010 21:22 Re: Moje koty -część druga

ja mam jednego kota to jakoś by poszło :D przy większej ilości miałabym jeszcze TŻ :D

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto sty 12, 2010 22:04 Re: Moje koty -część druga

się porobiło
takie rozważania

aha
akcja-
Srebek siedzi na moich kolanach, Gaba się przymierza aby na nie wskoczyc.
i nagle...
Srebek szczeka na Gabę
Gaba jest zdziwiona.
Srebek nigdy nie szczekał.Podejrzewam że Srebek szczekania nauczył się od Miski.
Miska szczeka -Miska mi pyskuje
To mnie nie dziwi bo Miska charakterna jest bardzo.

aha
Miska zapedziła się do pokoju
odciełam jej drogę ucieczki, złapałam i obciełam pazurki
wytuliłam
Miska daje się tuli jest taka mięciutka
dupcia jej rosnie
ale oczami strzela na prawo i lewo szukając drogi ucieczki
uwolnilam
wbila się pod łózko
wyjdzie w nocy
albo i nie

Muszę ją zaszczepic
Moze mi się uda ją złapac w godzinach pracy gabinetu wet
oby
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 13, 2010 8:14 Re: Moje koty -część druga

BarbAnn pisze:się porobiło
takie rozważania


aha
Miska zapedziła się do pokoju
odciełam jej drogę ucieczki, złapałam i obciełam pazurki
wytuliłam
Miska daje się tuli jest taka mięciutka
dupcia jej rosnie
ale oczami strzela na prawo i lewo szukając drogi ucieczki
uwolnilam
wbila się pod łózko
wyjdzie w nocy
albo i nie

Muszę ją zaszczepic
Moze mi się uda ją złapac w godzinach pracy gabinetu wetoby

Trzymam kciuki za łapankę! Mój Aster teraz chyba wreeeeszcie zrozumiał, że nikt mu nie zrobi krzywdy i pozwala się łapać, przytulać i głaskać. Nawet mojemu TŻ-towi.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 13, 2010 8:16 Re: Moje koty -część druga

wczoraj była długa sesja głaskania.
Bardzo długa
Miska ma mięciutkie futerko, brzuszek i cudne łapecki
Słodka jest
Zero agresora
przeszło jej

tylko że...no nie lubi
za to Srebkowi grzecznie nadstawia łepek do wylizania
i uszka
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 13, 2010 8:30 Re: Moje koty -część druga

miszelina pisze:
solangelica pisze:
JoasiaS pisze:Uświadomiłam sobie, że w tej sytuacji też targałabym koty :ryk: :ryk: :ryk:


ja tak samo...tylko nie wiemjakby to wygladalo z dziewiecioma na raz...ufam ze pies potrafi plywac :twisted:

Koty w zagrożeniu życia też potrafią, tyle że każdy płynąłby w inną stronę.


W dziewiec roznych stron 8O o matko i corko 8O
Pippi ma ksywe "Shark" wiec ona by prula wode z wsciekiem w oczach - juz to widze ;)

Witam z zeszczana koldra. FELEK Z LASU pokazuje ze jest zazdrosny o Macka ktory sypia slodko w moich ramionach... Zabije gada :evil: Ciekawe co powie jak bedzie spal a ja mu nasikam na glowe znienacka? Ale by mial mine :twisted:

Pazurki... Glusiowi obcielam jednego. Po czymm mnie uzarl :twisted: potem probowalam kilka razy w pozycji na mruczacego kota ale jak tylko podnosze lape albo widzi sprzet do ciecia - pryska. Felek sie dal ostatnio obciac bez slowa (juz myslalam ze mi kota podmienili w KV ;)) a Pippi ma koszmarne szpony ale jej nawet nie probuje (miszelina wie :twisted: )
choc pochwale sie udalo mi sie ja wziac na rece dwa dni temu i potrzymac - cala sie trzesla i uszka miala na plask. Panicznie sie boi... choc na widok mojego talerza przychodzi :)
Wczoraj wyszla na srodek pokoju jak nioslam puszke Animondy i zaczela do mnie piskac :) slodka jest.
Naiwna jestem ale mam cien nadziei na oswojenie....
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, pibon, Talka i 40 gości