Kociaste
on board
Powinny być w Radomsku koło 11tej.
W dłuższym i węższym kartonie jest tri, zdecydowanie łagodniejsza
W krótszym i oklejonym na maksa jest buraska-dzikuska. Właśnie liżę rany, przypuszczam, że p. Opiekun też

Bura jest wprawdzie przyzwyczajona do człowieka i ponoć potrafi się nawet na głaskanie przyjść, ale ogólnie jest dużo dziksza i ponoć b. cwana. O ile zaobserwowałam, to faktycznie bystra zaraza

I silna jak diabli
Buraska jest na pewno wysterylizowana, bo robili to sami. Tri, nie wiadomo na pewno, ale prawdopodobnie też - odkąd tam jest nie miała żadnych kociaków i nie zauważono rui
Obie zdaje się nie szczepione, bo panowie się zaczęli mocno jąkać, jak spytałam
I uwaga, na miejscu została jeszcze jedna kociasta

Bura córka burej, urodzona w marcu lub kwietniu, jeszcze nie wysterylizowana. Jeszcze dziksza niż mamusia

Panowie wiedzą, że pójdzie na mróz, ale chyba po prostu żal im tracić wszystkie "córcie" jednocześnie

Powiedzieli, że zrzucą się na sterylkę

Tylko nie wiadomo, jak długo będą z tym czekać
