Od własnego domu dziela je tylko szczepienia-prosimy o POMOC

DOMEK CZEKA NA NAS :!:

oj czeka czeka i nie może sie doczekać :mrgreen:

wytrzymajcie jeszcze troszke
:1luvu:

rene010 pisze:oj czeka czeka i nie może sie doczekać
wytrzymajcie jeszcze troszke

rene010, koteczki tez bardzo czekają... na Twoje serduszko...

Już niedługo kochane :1luvu:

Haniu napisz co kociaki robią w dzień :roll:

są bardzo nieufne do otoczenia czy rozrabiają w końcu są młodziutkimi koteczkami

hej, kociaki w radomsku, ja w łodzi, napisałam do andzeliki, żeby dała info o koteczkach.. sciskam ... :1luvu:

Andżelika dała znać :mrgreen:

Dziękuje Hanulko :1luvu:

powiedz mi Ile zostało koteczków w radomsku

Teraz mogę rzadziej zagladać troche nauki mam, aż do 16 stycznia :roll:

po egzaminie bleeeeee
Ale cały czas myśle o czarnuchach :mrgreen:

rene010 pisze::mrgreen: Andżelika dała znać
Dziękuje Hanulko
powiedz mi Ile zostało koteczków w radomsku

bardzo się cieszę :1luvu:

to się szybko zmienia, cos chyba ok. 30... ale to z dokladnością co do kota na okresloną godzinę :mrgreen:

powie Ci andzelika :!:

ok... czekamy na 16.. ucz się ucz, a my :piwa:

witam jak tam czarne robaczki :wink:

Rene jak masz czas, to pocztaj proszę główny wątek KAN

Pomóż

Będziemy miały domek :!:

Kto pomoże moim kocim przyjaciołom :?:

Haniu

prosze napisz mi jak możesz

bo martwię się
jak sytuacja :?:

czy sa jakies kociaki cięzko chore ?

rene010 pisze:Haniu prosze napisz mi jak możesz bo martwię się
jak sytuacja czy sa jakies kociaki cięzko chore ?

rene, Pola i Rysia nie żyją... wszystkie koteczki dostały leki.. czekamy jak zareaguje Milka i Marcysia, i warszawianki... Rudy Rambo(który prawdopodobnie przyniósł choróbsko) zmaga się z chorobą, jest starszy.. więc przechodzi to w miarę... pozostałe koteczki wydają sie być ok... te, które byly szczepione nie powinny zachorowac, na razie nie mają żadnych objawów, andzelika stara się jak może... sama się rozchorowała...ale nie ma wyjścia... na razie jest klopot z transportem do Ciebie...a też cała energia i czas idzie na walkę z codziennością i pp, wizyty u weta, kroplowki, karmienie, obserwacje itp. nie mam żadnych informacji, żeby Smolik i Dusia były zagrozone czymkowlwiek...

zapraszam na główny wątek KAN... potrzebujemy wsparcie, także duchowego... :ok:

Od własnego domu dziela je tylko szczepienia-prosimy o POMOC

Kto przegląda forum