
Gratuluje Ci wspanialego domku
Do soboty juz niedlugo 
Tak sie ciesze, kotuniu :*:*:*Buziczki :*:*:*

Pozdrowienia od Kotki z charakterem 
Jestem pewna, ze za kilka dni wskoczy ci na kolana i zadowolona miauknie: "pomiziaj mnie troszke" i rozmruczy sie delikatnie, slodko mruzac oczeta...
minęła... Rano nie było jej pod szafą, więc rozpoczęłam poszukiwania. znalazłam ją w drugim pokoju w mojej szafie wtuloną w stertę spodni - dała się wziąć na ręce i zaniosłam ją do pokoju... Potem wyrwała się - ale zza tapczana patrzyłyśmy na siebie. Ale potem uznała ,ze jednak na razie lepiej jej pod szafa- gdzie już ma dwie poduszki
Moja pozycja leżąca i miziająca jest akceptowana - na razie nic nie zjadła, ale dzisiaj będę
Wiem, że potrzebuje czasu- ale jest faktyczne niezwykła i cieszę się, ze czekała na mnie
, myślę, że i Ty i ona potrzebujecie teraz czasu na oswojenie się z sytuacją i powoli wszystko się unormuje. Trzymam kciuki za aklimatyzację 
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 5 gości