Piękne bezdomne kociaki szukają domu! JUŻ W DS :) Warszawa

Oczywiście w łapance też mogę pomóc :lol:

A szkolenie na pewno się przyda, ale chyba lepiej byłoby, żeby ktoś bardziej doświadczony dowodził akcją? :roll:

Witajcie,
Dziękuję za zorganizowaną ogolnpolską akcję pomocy moim balkonowym dzieciakom.

Dla wszystkich informacja,ze to nie domowe koty brutalnie wywalone na balkon a totalne dzikusy, ktore wpadły z mamą na jedzenie i tak juz zostały. Dzieci zbudowały im dom ze styropianu, w którym może luksusu nie ma ale jest na pewno cieplej niż na dworzu i mają w środku słomę. Jeść dostają codziennie (w zimne dni 2-3 razy) i pić z wymienianą wodą jak zamarznie.

Płeć - nie mam pojęcia, trudno się dzikusom zagląda pod ogon

Jedno już dom znalazło i w poniedziałek zostanie zabrane.
2 pozostałe, najprawdopodobniej panowie koty, czekają. Puchacz i Czarny. Nie wiem jaki maja wiek - u mnie są około miesiąc.

Z Kasią79 jestem w trakcie ustalania łapania i transportu 2 maluchów - WIELKIE DZIĘKI !!!
jak tylko złowimy malce - chcę matkę oddać do sterylizacji.

Problem - koty można będzie łapać póki zimno. Jak jest ciepło to wpadają tylko na jedzenie o bliżej nie określonych porach...

Jeśli jest ktoś kto chciałby adoptować któregoś z kociaków - proszę o informację.

I WIELKIE DZIĘKUJĘ za pomoc dla Agi i Kasi !!!

Jakie fajne maluszki... To znaczy, wyadoptowany jest burasek?

Teoretycznie tak, czyli w poniedziałek moja mama go/ją zabiera. ALE jej jest wszytko jedno którego weźmie także jesli jest chętny na malucha burego najprawdopodobniej kotka - to weźmie innego. W zasadzie nie ma to znaczenia, ważne by wszytkie 3 znalazły dom

Napisałam pw do piotra 568 on jezdzi do Opola może pomoze w transporcie ,czekamy

Piotr odpisał że martwi się o przewóz kotów ponieważ miał kontakt z pp że swoim autem woził chore koty i boi się wieść nieszczepione żeby nie było ryzyka zakażenia :cry:

myślę że trzeba poszukać innego transportu -proszę dopisać w tytule

OKI pisze:Oczywiście w łapance też mogę pomóc A szkolenie na pewno się przyda, ale chyba lepiej byłoby, żeby ktoś bardziej doświadczony dowodził akcją?

7,5 roku doświadczenia wystarczy?

jeśli o mnie chodzi nie ma problemu, jest tylko jeden problem

- jak pracuję, to do 22... i nie mam samochodu, więc nocnym dojadę na po 23 :twisted:

myślę, że spokojnie wystarczy, jak będę pod telefonem, dacie sobie radę

jak się uprzecie, to postaram się dojechać

Nes33 pisze:I WIELKIE DZIĘKUJĘ za pomoc dla Agi i Kasi !!!

nieeeee - maaaaa- zaaaaa- coooooo!

Jeśli jeszcze nikt nie przygarnął tego puszystego czarno-białego kotka po prawej na zdjęciu to bardzo proszę o jakiś kontakt ze mną, gdyż jestem zainteresowana przygarnięciem go od zaraz. Poproszę o jakiś numer telefonu na priv, ewentualnie podam swój nr. Bardzo mi zależy : )
Pozdrawiam!
Agnieszka

XAgaX pisze:
OKI pisze:Oczywiście w łapance też mogę pomóc A szkolenie na pewno się przyda, ale chyba lepiej byłoby, żeby ktoś bardziej doświadczony dowodził akcją?

7,5 roku doświadczenia wystarczy? jeśli o mnie chodzi nie ma problemu, jest tylko jeden problem - jak pracuję, to do 22... i nie mam samochodu, więc nocnym dojadę na po 23

myślę, że spokojnie wystarczy, jak będę pod telefonem, dacie sobie radę jak się uprzecie, to postaram się dojechać

Normalnie bym się upierała :lol:

Ale jak rozumiem, na razie sytuacja transportowo-łapankowa opanowana przez Kasię79 :lol:

Skoro sprawa w fachowych rękach to dobrze :lol:

A w razie czego proszę o sygnał

spokojnie ja zaoferowałam tymczas ale transport ciągle załatwiany -łapać raczej nie pomogę ale widzę że są chętni na miejscu na kota tylko trzeba przeprowadzić wizytę przed adopcyjną i podpisać umowę ,no i ostrzec koty całkiem dzikie

Faktycznie, jak sobie popatrzyłam w profil, to chyba coś źle zrozumiałam :oops:

Czyli, jak pisałam, mogę pomóc w transporcie po Warszawie, ew. w łapankach, jeśli ktoś mną pokieruje, bom zielona całkiem :mrgreen:

Niestety nie mogę dać tymczasu, ani nie przeprowadzę rozmowy przedadopcyjnej (z powodu jw.) :roll:

podbiję temat, bo strasznie mnie interesuje co z tymi kotkami. czy znalazły już dom, czy ogłoszenie jest nadal aktualne?
proszę o jakąś odpowiedź, bo naprawdę bardzo mi zależy na przygarnięciu tego puszystego kociaka i nie wiem czy czekać dalej na jakąś informację czy szukać innego kotka do przygarnięcia.
mieszkam w Warszawie na Mokotowie w bloku sama (od 4 miesięcy sama, bo jak mieszkałam z rodzicami w naszym domu zawsze były koty - 1 z resztą nadal jest), stać mnie na zapewnienie temu kociakowi przytulnego domu i chętnie odpowiem na wszelkie pytania/wątpliwości związane z jego adopcją, tylko proszę o jakąś odpowiedź. Dziękuję i pozdrawiam : )
Agnieszka

O ile rozumiem, kociak jest do wzięcia, o ile Cię nie przeraża, że to dzikusek :roll:

nie przeraża, bo kot, który mieszka z moimi rodzicami też był totalnym dzikusem gdy się u nas pojawił

proszę zatem o jakąś informację odnośnie jego adopcji, bo jestem gotowa przygarnąć go od zaraz : )

Może napisz do Nes33 na pw lub e-mail?

Nes33 pisze:Jeśli jest ktoś kto chciałby adoptować któregoś z kociaków - proszę o informację.

I WIELKIE DZIĘKUJĘ za pomoc dla Agi i Kasi !!!

Bo ja tu tylko szoferuję :lol:

Piękne bezdomne kociaki szukają domu! JUŻ W DS :) Warszawa

Kto przegląda forum