
zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=105991
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mawin pisze:kiedy będziecie łapać te 3 kotki co zostały?
a co z tymi dwoma czteromiesięcznym kocikami, które karmicielka podrzuciła? macie jakiś pomysł gdzie je można umieścić?
dagmara-olga pisze:bazarek się udał! Kefir sprzedał dwa zestawy szczęścia - jak tylko będzie wplata (50 i 30 zł) przelewam do jessi74 na pewno Wam się przyda....
natasza25 pisze:dagmara-olga pisze:bazarek się udał! Kefir sprzedał dwa zestawy szczęścia - jak tylko będzie wplata (50 i 30 zł) przelewam do jessi74 na pewno Wam się przyda....
Dziekujemy pieknie Kefirkowi![]()
Dzisiaj wpadla w sidła p. Zosi kotka z polamanym ogonkiem, calkiem przystepna, żaden z niej dziki dzik, tylko bardzo się ludzi bala, ale że że wczoraj nie przyszła to dzisiaj juz byla taka glodna że podeszła nawet pod nogi![]()
No i znalazł sie kocurek czarno-biały, stacjonuje przy ul. ciepłej 8 tylko po drugiej stronie, to takie miejsce do karmienia przy okienku piwnicznym. Czeka codziennie na p. Zosie między 7 a 8 wieczorem, w końcu tez sie musi dac zlapać, bo na razie sie troche boi i ucieka pod samochódy
Gibutkowa pisze:natasza25 pisze:dagmara-olga pisze:bazarek się udał! Kefir sprzedał dwa zestawy szczęścia - jak tylko będzie wplata (50 i 30 zł) przelewam do jessi74 na pewno Wam się przyda....
Dziekujemy pieknie Kefirkowi![]()
Dzisiaj wpadla w sidła p. Zosi kotka z polamanym ogonkiem, calkiem przystepna, żaden z niej dziki dzik, tylko bardzo się ludzi bala, ale że że wczoraj nie przyszła to dzisiaj juz byla taka glodna że podeszła nawet pod nogi![]()
No i znalazł sie kocurek czarno-biały, stacjonuje przy ul. ciepłej 8 tylko po drugiej stronie, to takie miejsce do karmienia przy okienku piwnicznym. Czeka codziennie na p. Zosie między 7 a 8 wieczorem, w końcu tez sie musi dac zlapać, bo na razie sie troche boi i ucieka pod samochody
To ten z Dawida??
magda b. pisze:ALARM! SANKI I POMOC POTRZEBNE NA CITO!i to nie żart!!! W piątek obiecałam P. Zosi, że pomogę przetransportować domek dla kotów, który załatwiła jej znajoma. Domek zabrany z przedszkola, okazał się wielkim domem i niestety nie ma sposobu, żeby go wepchnąć do samochodu. Sytuacja odrobinę dramatyczna dla mnie, bo nie chcąc dodatkowo stresować P. Zosi powiedziałam, że wezmę go do siebie i przywiozę sanki z Opola i jakoś się go przetransportuje na nich, dopóki śniegu nie brak. Niestety moje sanki zaginęły i jestem tak jakby w d... w moim 36m mieszkaniu stoi wielka buda, która zajmuje prawie cały przedpokój - nie muszę chyba mówić, że moi współlokatorzy wcale nie są szczęśliwi z tego powodu. Do tego jutro wpadają właściciele po comiesięczny haracz, a to dodatkowo komplikuje sytuację. Dlatego potrzebuję sanek, najlepiej dużych i koniecznie bez oparcia, bo na takie buda nie wejdzie. I miło by było, gdyby znalazła się jakaś dobra dusza chętna do pomocy, bo sama nie dam rady, a P. Zosię to trochę głupio w to angażować, bo to jest naprawdę wielkie i ciężkie.
dagmara-olga pisze:bazarek się udał! Kefir sprzedał dwa zestawy szczęścia - jak tylko będzie wplata (50 i 30 zł) przelewam do jessi74 na pewno Wam się przyda....
Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, tygrys16 i 57 gości