Neska z domu Dixie, Banshee, Lilith... kolorowe dziewczynki

[Maykaw]

Banshee wczoraj zjadła kolację, potem skorzystała ładnie z kuwetki i zrobila sioo. W nocy usiłowała chyba isc do kuchni, zeszła z kredensu, na łozko i szybko uciekła z powrotem na szafke. Rano była kuwetka i qpal i potem sie zaczeło... Panienki dalej sycza, prychaja, chociaz juz z blizszej odleglosci, pod kuwetka prawie doszlo do lapoczynow Neska wyraznie ja straszy i odchodzi, a Banshee mimo ze polowe mniejsza jest ta strona bardziej agresywna Ganiają sie na przemian po domu robiąc łomot godny stada słoni Na razie głowna zabawa ma tyluł " Przyczajony tygrys, ukryty smok" Wydaje nam się że parę dni i dojdą do porozumienia

PS Banshee juz prawie zeszła opuchlizna z pynia

[kalair]

To Nesca ma wątek? Nie widzialam. Kretki witają !!!

[Maykaw]

Witamy Kretki

[kalair]

Pamiętam, że ją przdstawiałaś w wątku Kretek, ale wtedy chyba swojego nie miała.

[mahob]

Za porozumienie międzykocie

[carmella]

Gratulacje i kciuki

[kussad]

Mocne kciuki za szybsze porozumienie

[kalair]

Też potrzymamy! Kciuki i doberek!

[Maykaw]

pierwsza noc spedzona przezornie na komodzie

tam jest jakis obcy

i wczorajsza wspólna juz kolacja

[Korciaczki]

A my obstawiałyśmy cały czas pingwinka, takie podobnego do Dżinksia, a tu taka śliczna szylkrecia i w dodatku z takim oryginalnym imieniem mina Dixie na zdjęciu rozbrajająca

[kalair]

pierwsza noc spedzona przezornie na komodzie

tam jest jakis obcy

i wczorajsza wspólna juz kolacja

[Maykaw]

A my obstawiałyśmy cały czas pingwinka, takie podobnego do Dżinksia, a tu taka śliczna szylkrecia i w dodatku z takim oryginalnym imieniem mina Dixie na zdjęciu rozbrajająca

mój małż powiedział "zadnego kocurka" wiec mamy śliczna, żywa, wszędobylska dziewczynke

[ptaszydło]

mój małż powiedział "zadnego kocurka" wiec mamy śliczna, żywa, wszędobylska dziewczynke

czyżby tworzył sobie mały harem i nie dopuszczał możliwości pojawienia się męskiej konkurencji?

[berni]

taka ważna chwila a mi padł net i pół niedzieli się zastnawiałam jak przebiega dokocenia, ale widzę ze wszytsko na dobrej drodze


W najnowszym KOCIE jest zdjecie Pixie, Dixie i Pan Jinksa nad talerzem wołowiny, autorstwa Carmelli. Jak się dowiem na ktorej stronie dokładnie to doniosę. A wieść o tym jakże doniosłym wydarzeniu, przyniósł domek Pixie, który rozpoznał małą po rudym łepku

[kussad]

Wspólna kolacja