Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 08, 2010 22:18 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56055
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt sty 08, 2010 22:39 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

Czekamy teraz na wizytę przedadopcyjną i jak wszystko pójdzie dobrze, to w niedzielę 10.01.2010 jedziemy po Dorotkę. :dance: :catmilk:
Julia

Obrazek

julka622

 
Posty: 77
Od: Śro sty 07, 2009 22:28
Lokalizacja: Toruń/Toporzysko

Post » Pt sty 08, 2010 22:43 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

Po obrazkach widzę, że już tupiecie. :P
Trzymam. :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 08, 2010 23:22 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

zaczekajmy na wizytę przedadopcyjną, poprosiłam Matahari o jej przeprowadzenie przede wszystkim dlatego, bo Matahari miała na tymczasie Bunie z łódzkiego schronu, a Dorotka to taka wersja Buni, więc Małgosia będzie wiedziała, co Doroci potrzeba :)
Dorotka z tego co wiem do niedzieli ma antybiotyk, bo katar, ale czuje się już dobrze, podobno śpią w budce razem z szylkrecią, więc nie jest źle, jakoś sobie dziewczyny radza po okiem Krzyśka. Zawiozę jej w niedzielę coś pysznego :)

Zastanawiam się, czy Ty Julia możesz teraz ją zabrać tak szybko, skoro Wasz kot został dopiero zaszczepiony, bo przecież kwarantanna, odporność spada, a Dorocia na pewno osłabnie i coś tam z niej wylezie, jak to z tymi schronowymi biedami, jadą do domu, stres odpuszcza i wychodzą różne sprawy. To mnie niepokoi. Zaraz napiszę też do Ciebie pw
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 08, 2010 23:57 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

To czekamy i na spokojnie podejmujemy właściwe decyzje!
Julia

Obrazek

julka622

 
Posty: 77
Od: Śro sty 07, 2009 22:28
Lokalizacja: Toruń/Toporzysko

Post » Sob sty 09, 2010 0:38 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

julka622 pisze:To czekamy i na spokojnie podejmujemy właściwe decyzje!


I ja kciukam za te właściwe decyzje. Najważniejszą już podjęliście i to jest cudowne, a teraz ... spokojnie. Musicie uwzględnić Dorotkę i swojego kotka. On ma mieć kwarantannę po szczepieniu, a Dorotka potem spokojną chatę na leczenie tego co wylezie (oby nic bądź jak najmniej). Zresztą - po co ja to wszystko piszę, przecież Matahari wie lepiej i więcej..

Kciukam i czekam na wiesci :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sty 09, 2010 12:15 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

I ja kibicuję :ok: Bardzo mnie ta koteczka ujęła.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 09, 2010 12:41 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

:ok: :ok: :ok: :ok:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 09, 2010 14:52 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

I jeszcze pare :ok: :ok: :ok: :ok:
To taki namacalny przykład, że nie wolno się poddawać !!!

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob sty 09, 2010 15:06 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

powodzenia :ok: :ok:
sliczna jest ta kicia

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2010 15:48 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

:ok: :ok: :ok: :ok:

persymona

 
Posty: 205
Od: Wto sty 05, 2010 23:11

Post » Sob sty 09, 2010 15:52 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

Magija pisze:Drzwi do szpitala, szpital, kocie miejsce w schronisku, gdzie przynoszą tych wszystkich, którzy słabną w czekaniu
Bo czekanie osłabia, pozbawia życia i wtedy, czy chcesz czy nie zaczynasz powoli chorować, na samotność
W szpitalu jest zakaz odwiedzin, więc mimo, że czekasz, nikt nie przychodzi
Słychać tylko przez drzwi jak przychodzą ci, co chcą zabrać kota do domu
jedni na zawsze, inni na chwilę, bo są i tacy
W szpitalu też się czeka, jedni czekają by wyjść przez te drzwi i znów znaleźć się miejscu, gdzie ludzie przychodzą, patrzą, przebierają, bo może akurat na mnie dziś padnie czyjś wzrok, może akurat mnie się uda i ktoś pokocha
W szpitalu też są tacy co czekają już na co innego, byle już stało się, szybciej, bo czekanie tak bardzo boli…
Czekam, choć nie wiem ile czasu by doczekać zostało
czekam, bo nic innego nie pozostało, by robić
czekam, choć wiem, że cudy zdarzają się niezwykle rzadko
i choć jestem starą kotką, to jeszcze chwilę poczekam
Obrazek


Babcia Dorocia, zaglądam w jej kartę, opis: kotka 1,5 – 2 lata, przywieziona w ciąży, potem dowiaduję się, ze ta ciąża to było ropomacicze, wysterylizowana. Zaglądam w oczy i widzę jej całą przeszłość, zaglądamy w żeby i już wiemy, że to babunia. Poza tym oczy nie kłamią. Cała historia w spokojnym spojrzeniu kotki. Ona się już pogodziła z tym wszystkim. Nachylasz się na chwilę i wychodzi ze swojej budki w szpitaliku. Jest tu, bo nie chce wyjść na ogólne boksy. Patrzy, potem nieśmiało wychodzi i zaczyna cichutko mruczeć, z nadzieją, a kiedy odchodzisz wraca powrotem do drewnianej budki, mruczenie ustaje i wraca szara, schroniskowa rzeczywistość.
Obrazek
„nikt nie chce starej kotki, bo po co komu stary kot, kiedy potrafią oddawać młodziutkie”
„są tacy co chcą, są tacy co nigdy nie zawiodą”
„gdzie? nigdy takich nie spotkałam, usiądź tu i posłuchaj co mówią inni, usiądź, wysłuchaj ich historii”
siadam i słucham, rodzina kociąt wyrzuconych na klatkę schodową, 2 letni kocurek, oddany bo urósł, koteczka wyrzucona bo zaszła w ciążę, słucham i zaczynają płynąć łzy, rozumiem…
Obiecuję jej, ze pokażę ją w miejscu, gdzie spotykają się tacy ludzie, co patrzą sercem i nigdy nie skrzywdzą, uśmiecha się lekko, jakby nie wierzyła, że takie miejsce może istnieć poza sennymi marzeniami.
Obrazek
Wracam więc do domu i zakładam ten wątek, bo wierzę, że ktoś pokocha tę niezwykłą, mądrą kotkę.
Obrazek


Magijo, pięknie to napisałaś :1luvu: Rozpłakałam się ze wzruszenia.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob sty 09, 2010 21:33 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

I ja z kciukami z BardzoZasypanejŁodzi :ok: :ok: :ok:

Magija, powinnaś pisać kocie opowiadania .... serio, serio ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie sty 10, 2010 0:45 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

Jutro 10 stycznia!!! :D

Magija, piękne, smutne, ale mam nadzieję z dobrym zakończeniem. :ok: :ok: :ok:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 10, 2010 13:35 Re: Obiecałam, że pokażę ją w miejscu gdzie ludzie patrzą sercem

Kaprys2004 pisze:Jutro 10 stycznia!!! :D

Magija, piękne, smutne, ale mam nadzieję z dobrym zakończeniem. :ok: :ok: :ok:


Odbiór kotki został przełożony na za 2 tygodnie. Po pierwsze ze względu na Chestera, który w piątek był szczepiony na katar. A po drugie, ze względu na pogodę... :?
Julia

Obrazek

julka622

 
Posty: 77
Od: Śro sty 07, 2009 22:28
Lokalizacja: Toruń/Toporzysko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 148 gości