Kocia para z plaśkatymi mordkami-mama po sterylce,a brat?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 08, 2010 19:18 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

Dlaczego trzymasz go w łazience? Jest spokojny,tak pisałaś.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 08, 2010 19:21 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

Mysza pisze:Piętaszek ;)
Trzeba koniecznie powtarzać, po 3-4tyg.
Dojrzały to będzie pięcio letni kot...
''

Ja powtarzam tylko wtedy, kiedy kociak ma mniej niż trzy miesiące przy pierwszym szczepieniu. Są też takie teorie, nie ja to sobie wymyśliłam.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt sty 08, 2010 19:24 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

gosiar pisze:
Mysza pisze:Piętaszek ;)
Trzeba koniecznie powtarzać, po 3-4tyg.
Dojrzały to będzie pięcio letni kot...
''

Ja powtarzam tylko wtedy, kiedy kociak ma mniej niż trzy miesiące przy pierwszym szczepieniu. Są też takie teorie, nie ja to sobie wymyśliłam.

I też nie sobie wymyśliłam a bardzo dobra wetka, dwu letnie koty też doszczepiałam.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sty 08, 2010 19:27 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

ewar pisze:Dlaczego trzymasz go w łazience? Jest spokojny,tak pisałaś.

Łazienka zawsze jest dobrym miejscem na izolatkę. Przestraszonemu czy zdezorientowanemu kotu łatwiej ochłonąć, mniej bodźców. Po odpchleniu padają pchły, łatwiej oswoić kota z sobą, łatwiej sięgnąć i pogłaskać. Jak przestraszony wejdzie w pokoju za szafę to ciężko go wyjąć.
Można zaobserwować czy i jak się załatwia, mając swoje koty nie jest to możliwe gdy robią do wspólnej kuwety. W razie braku kupy lub biegunki można zareagować, można zobaczyć czy po odrobaczeniu byli obcy w kale. No i wiadomo czy zjadł coś (a nie nasze koty wyjadły ;))
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sty 08, 2010 19:33 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

Cie choroba! Wszystko robię źle.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 08, 2010 19:35 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

Jest spokojny ale przestraszony. Juz chciałam stukać w klawiaturę, ale Mysza wszystko napisała :-) Drzwi od łazienki są otwarte. On sobie po prostu woli tam posiedzieć na razie.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 08, 2010 20:33 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-mała nie żyje-Mińsk M

Aniu, bardzo się cieszę i uspokoiłam się po przeczytaniu Twojej relacji. Bałam się o niego, że się stresuje tą zmianą środowiska i rozłąką z mamą. Mam nadzieję, że szybko doceni ciepełko domowe, dzisiaj ma być bardzo zimno w nocy.
Rozmawiałam dziś krótko z żoną tego pana. Ona powiedziała mi, że pozwoliła każdej z kotek raz mieć małe, bo tak poradziła jej dr wet. z Mińska (ona wykłada weterynarię na SGGW). Według tej wetki lepiej jak kotka ma raz małe, bo to ponoć zabezpiecza ją przed jakimś posikiwaniem, czy coś...Strach pomysleć, że takie osoby uczą przyszłych wetów.
Powiedziałam jej, że to mit, bzdura i żeby nigdy więcej nie dopuściła do rozmnożenia domowych kotów. Mam nadzieję, że mi uwierzyła...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob sty 09, 2010 9:51 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

Maleńtas noc spędził w łazience- chciałam wiedzieć czy sikał i jadł. Pierwsze chyba załatwił (no chyba, że zdążyła któraś z moich wleźć do kuwety ale nie sądzę, one sikają z podniesionymi tyłkami i częściowo poza kuwetę, dlatego mam kryte). Niestety nie zjadł. Dałam mu kurczaka- może nie zna, nie lubi? Dziś kupię masę różności i spróbujemy malucha nakarmić. Jeśli stres powoduje u niego brak apetetytu to mu conva dam najwyżej strzykawką.
Feliway jest w pokoju włączony, moje koty powarkują, ale szybko im przejdzie.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2010 11:03 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

A ja czekam na zdjęcia.On taki cudny!Mam nadzieję,że i jego mama znajdzie domek.Też piękna kotka.
Aniu,nie martw się,zacznie jeść,teraz jest na pewno przestraszony.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 09, 2010 11:25 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

Skubnął trochę suchego, chodzi po pokoju, na razie "opłotkami" ale poznaje teren.
Zrobię parę zdjęć później, na razie nie chcę go dodatkowo stresować.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2010 11:51 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

Aniu, pytałam poprzednich "właścicieli" kotka, co on lubi. A więc lubi mleko, puszki i suchą karmę. Nie mam pojęcia czy dawali mu wodę. Myślę, że tak, ale nie zapytałam...Nie wiem jak reaguje na mleko, czy toleruje laktozę, ale może mu dawaj po odrobince, tak dla przełamania lodów, oczywiście, jeśli masz w domu.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob sty 09, 2010 12:00 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

Kupię kocie mleczko dla bezpieczeństwa. U mnie dostał RC, tam pewnie marketowe dostawał. Ale skubnął trochę, więc myślę, że będzie dobrze :-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2010 12:35 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

Ania_EN pisze:Kupię kocie mleczko dla bezpieczeństwa. U mnie dostał RC, tam pewnie marketowe dostawał. Ale skubnął trochę, więc myślę, że będzie dobrze :-)


Tam jadł suchy kitekat, widziałam jak stało pudełko.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob sty 09, 2010 13:09 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

Siedzi sobie w domku w drapaku. Nawet się trochę ze mną pobawił :-)
Za tydzień go odrobaczę aniprazolem, lub czymś podobnym i jak będzie wszystko ok to zrobimy ogłoszenia :-) Na razie słychać jak mu się w brzuszku przelewa.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2010 23:41 Re: Fajna kocia para z plaśkatymi mordkami-kotek w DT w Warszawi

No cóż...
Kocurek Piątek okazał się koteczką Piąteczką ;-)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 134 gości