Tatoo, egzotyczna(?) tri z Koterii.Ma domek!

Zbieram się... od wczoraj :ryk:

Taćka mnie zbiła :placz:

Miała już dosyć tego tarmoszenia jej,ale jak się powstrzymać,jak to takie cieplutkie,przytulniutkie? Siostra już się na jutro zapowiedziała, bo tęskni za kotką.OKI,nie bój się,nie zabierze jej. :mrgreen:

Właśnie już się zastanawiałam, czy nie interweniować :lol:

Przekaż siostrze proszę, że zawsze ją będzie mogła odwiedzić, jak się stęskni

Moja też bije, jak ma dość, albo głaska nie tam, gdzie lubi :cry:

Tacia ma coś z lewym oczkiem.Przemywam jej,mam nadzieję,że pomoże.Nie,nie ropieje,ale kotka mruży je,no i wydaje się być jakby mniejsze.
OKI, wetka będzie jechała na SGGW,Instytut Weterynarii ( to chyba Ursynów?),będzie tam w sobotę 16-go ok.10-ej,ale to trudno precyzyjnie określić.Na pw podam numer jej komórki i może więcej szczegółów.Piszę z wyprzedzeniem,abyś mogła sobie jakoś dojazd zorganizować.Będziesz mogła?

Ewo, oczywiście, że będę mogła wszystko.
Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale okazuje się po raz kolejny, że ludzie ludziom potrafią zrobić równie dużo złego, co zwierzętom :cry:

Musiałam się zająć człowiekiem :cry:

Tak mi się wydawało po fotkach, że coś nie tak z jednym oczkiem, tylko głupio mi było pytać :oops:

Napisz mi, czym przemywasz - solą fizjo, czy czymś innym? Zaopatrzę się w odpowiednie środki.

Miałam też zapytać, czy wetka nie będzie potrzebować transportu po Warszawie

SGGW co parę lat wyprzedaje się z placówek, więc bez dokładnego adresu nie potrafię powiedzieć, czy to Ursynów, czy Praga, czy Mokotów... Gdzie by nie było, odbiorę i dowiozę w dowolny punkt. Sama miałam to zaproponować i głupio mi, że nie zdążyłam :oops:

Dawaj szczegóły na pw.

Co jest?

Małgoś, nic, tylko zwykła, ludzka podłość

Czasami mi się w głowie nie mieszczą pewne rzeczy

Jak by co, to wiesz gdzie mnie szukac. :roll:

Wiem

Wetka będzie samochodem.Zna Warszawę,tam studiowała. OKI,Tacia przyjedzie w jej transporterku, weź więc swój,dobrze?W SAMOCHODZIE przełożycie Tacię i już.
Z oczkiem już dobrze,przemywałam po prostu herbatą.Ona ma taki problem z oczami, jak persy,zatykają się im kanaliki łzowe,mają takie "spiochy",jak to u nas nazywają.Tacia na każdym zdjęciu ma zamknięte oczy,lampa ją wyjątkowo razi.

Oczywiście, że wezmę swój transporterek. Ja też będę samochodem, więc Tacia szybciutko i cieplutko znajdzie się w domu

Już nie mogę się doczekać :lol:

Cieszę się, że z oczkiem już dobrze. Będziemy przemywać, mówisz, że herbatą najlepiej?

Nie wiem,czy najlepiej,ale bezpiecznie.Zapytam jeszcze wetki,co robić.

Mam wieczne problemy ze spojówkami i tez przemywam herbatą najczęściej, albo solą fizjologiczną - ta w jednorazowych ampułkach jest najwygodniejsza i taką mam :lol:

Ale czy to dobre dla kota, to nie wiem :roll:

Jakbyś mogła spytać, to będę wdzięczna :1luvu:

Przepłukiwałam kotom oczy solą fizjologiczną.Nie ma przeciwwskazań,ale to nie lek.Jeśli jest silny stan zapalny,chyba musi być coś innego.

Ja wiem, że to nie lek. Zresztą jak silny stan zapalny, to i tak bez weta się nie obejdzie :wink:

Ale dobrze wiedzieć, czym tak doraźnie można, a czym nie. Moje nigdy nie miały takich problemów, więc nie wiedziałabym, czy moje "ludzkie" metody można stosować, czy nie. Ale już wiem, dzięki

Tatoo, egzotyczna(?) tri z Koterii.Ma domek!

Kto przegląda forum