Zibi przedwczoraj chciał wskoczyć na parapet poobserwować rybki. Wskoczył, posiedział trochę i obserwował. Zibi bardzo lubi strącać łapką różne rzeczy, raz z parapetu strącił mi kaktusa na łóżko i jak rano się obudziłam miałam kolce w rece

. Tym razem postanowił pobawić się porcelanowym mikołajem który stał koło akwarium z rybkami. Raz dwa mikołaj znalazł się na ziemi, niestety nie w jednym kawałku

. Zibi zeskoczył na krzesło i obserwował sobie jak sprzątamy

. Z takim kotem nie można się nudzić

.