Dusia sparalizowana kotka już w DS u Ulvdehinn :)

IKA 6 pisze:Ciekawe kiedy Madzia bedzie jechała do Wrocławia i jak Dusia bedzie sie czuła w nowym domku

Też jestem ciekawa :ok:

Dusia hop do góry :ok:

Ja nie tyle jestem ciekawa co mnie skręca z niecierpliwości!!!!

A Magda nie odpowiada jak do niej dzwonię :cry:

Zawaliłam sprawę bo z Rudy jechał psiak do Wrocławia a ja nie wiedziałam bo nie chodzę po dogo. Ale juz przekazałam informacje i mam nadzieje, że skutecznie to załatwimy. :ok:

Wczoraj wziełam Dusie na ręce i pokazywałam jej to co jest za oknem. To był wieczór. Co przejechał samochod, co ktos przeszedł, ona az drżała z ciekawości. A oczy to miała ogromne. Biedna Dusia cały czas w klatce a teraz nareszcie coś widziała :oops:

Ulv a może Ty byś zadzwoniła do Magdy :cry:

Zadzwonię, ale jutro bo dziś to już chyba nie wypada... jak nie da rady, to zaczynamy intensywne szukanie transportu.

Ja tez

Ja też nie mogę się dodzwonić, mam nadzieję że wszystko ok..... :roll:

Wczoraj Magda dzwoniła do mnie. Ma kłopoty z autem. Czyli szukamy innego transportu :ok:

Nie martw sie Dusiu cos wykombinuję :ok:

Dzisiaj spróbuje poszukac jakiegos transportu :ok:

Ja też szukam :wink:

No to razem na pewno cos znajdziemy. Acha ulv bardzo prosze pokazywac Dusi co się dzieje za oknem. Strasznie jej sie to podoba :ryk:

Nie ma problemu, mam wielkie drzwi balkonowe oszklone aż do dołu (zabezpieczone w lecie łańcuszkiem, żeby koty nie mogły wyjść), będzie mogła sobie podziwiać "zewnętrze" :mrgreen:

U mnie się za oknem dużo dzieje- ulica, pociągi, ptaki, ludzie, przestrzeń....

Dusia sparalizowana kotka już w DS u Ulvdehinn :)

Kto przegląda forum