Axla i Edek z Krainy Kredek,str ostatnia-filmiki o Edziu:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 01, 2010 12:53 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Dziękujemy i wszystkim Poczytywaczom życzymy szczęscia, zdrowia i miłości w 2010 roku!
Pierwsze karmienie w tym roku o godz. 8.00 na spiąco z mojej strony. Koty bardzo wyrozumiałe :)
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Sob sty 02, 2010 13:59 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę :D

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 03, 2010 12:54 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Co u ciebie wujku?
Fili
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 16:01 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Pańcia chora to koty lubią! Łóżko rozesłane w dużym pokoju, pańcia na każde zawołanie (kocie) :mrgreen: -żyć nie umierać!
No, ale tylko do poniedziałku. Pańcia, niestety, zdrowieje powoli.
Fajnie, że jest ten śnieg- ptaków mnóstwo w karmniku, nawet Axla nos rozbija o szybę płosząc sikorki z balkonu.
Po kropelkach Edek się zdecydowanie zakochał, dziś w nocy znowu łaził za Axlą i gruchał. I zegar mu się przestawił- już o 6.30 chciał jeść i tupał nad pańciem. A Axla nic, ino ucieka.
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw sty 07, 2010 16:48 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

To teraz nie wiem - życzyć ci powrotu do zdrowia szybko czy nie :mrgreen: Mam dylemata 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 18:33 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

A ja mam nadzieję, że lepiej się już czujesz! Wstawaj powoli z tego wyrka, bo im dłużej, tym ciężej będzie :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 07, 2010 18:39 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Zdrowia życzę i cieszę się, że między kociastymi dobrze się układa. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 08, 2010 18:33 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Dziś wylazłam z wyra (w końcu trzeba kotom złowić mięcho), i co???? Koty obrażone :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt sty 08, 2010 19:09 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

A łowy udane?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 10, 2010 19:19 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

Filuniu[*]
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Nie sty 10, 2010 22:30 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek ;) i ubieranie choinki

kirke18 pisze:Filuniu[*]

Kiedy następnym razem Was odwiedzę, wyściskam Edzia jeszcze mocniej...
Bo nie zdążyłam wymiziać Fila, małego krewniaka Edrica... :cry:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 11, 2010 15:00 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek, smutno

Witamy się i głaski dla kociastych, a dla Ciebie wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Z Filem... straszne :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 19, 2010 9:22 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek, zycie toczy się dalej

Życie toczy się dalej...choroba Pańci odeszła w zapomnienie,a koty? Bez zmian. Pomimo podawania kropelek Bacha nie ma przełomu :( koty nadal tłuką się i pacają łapą przy prawie każdej próbie podejścia przez tego drugiego. Myślę jeszcze o wypróbowaniu Feliwaya, w końcu oba kastraty, może im troszkę brak tego feromonowego kawałka układanki międzykociej?
Wczoraj szłam na aerobik, małż wyciągnął torbę no i oczywiście kota pierwsza się dosiadła. Chyba myślała, że pańcio dla niej wyciągnął to świetne schowanko. Wlazła do środka i musiałam ją wypraszać.
Wiecie, że moje koty rozumieją słowa?
Przykład:
koty zjadły śniadanko, Axla nawet wszystko z misieczki swojej, Edek też. Edzinio odszedł na myjanki, a Axla siedi i PATRZY, acha! jeszcze by coś zjadła!
Mówię do niej (Edka nie ma w zasięgu wzroku):
dać ci jeszce coś zjeść? Tylko cicho bądź!
Bo jak zaczyna gadać, no to wiadomo- po kociemu Edzi rozumie i się zjawia, zawsze chętny, żeby coś wszamać.
Kota siedzi, nie gada. W tym momencie wpada Edzio z miną "JEŚĆ???"
Znaczy usłyszał moje słowa i zrozumiał.
Ani lodówka, ani szafka nie skrzypnęły, kota cicho- no musiał usłyszeć moje słowa :roll:
Dostały. Oba. No jak nie dac głodnemu (wiecznie)? :D
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Wto sty 19, 2010 12:37 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek, zycie toczy się dalej

:ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro sty 20, 2010 10:04 Re: Axla i Edek z Krainy Kredek, zycie toczy się dalej

Edek mnie rozwala :D
moje koty "grają w szachy kiblowe", bowiem drzwi od łazienki i ubikcji mają sześć dziurek wielkości...kociej łapki. Kot po nakryciu delikwenta w ubikacji wtyka łapetę i "jeżdżącemu na desce" ukazuje się macająca łapeta (najczęściej ruda). Delikwent wytawia swój palec w innej dziurce i jest zabawa.
Dwie sytuacje mnie ostatnio rozbawiły:
drzwi od kibleka były otwarte (byłam sama z kotami), Edek uwalił sie tak, ze widział obie strony drzwi naraz. Kiedy włożyłam palec ze swojej strony Edek też chciał włożyć z mojej, ale coś mu nie pasowało, więc się wkurzył i machał łapami na moją rękę, jakby chciał powiedzieć:
-"Mamo, ona wkłada z drugiej strony!!!!"
Zabawa do tej pory dotyczyła ubikacji, ale podczas mojej wczorajszej kąpieli nastąpiło odkrycie.
Oczywieście oba koty czują się odpowiedzialne za moje bezpieczeństwo i włażą i wyłażą do łazienki kontrolując mnie i lejąc się wzajemnie za przeszkadzanie przy przechodzeniu przez drzwi.
Koty łażą, a ja się drę na małża, żeby raz zamknął drzwi, bo zimno, a raz, żeby otworzył, bo kot się dobija (chce wejść lub wyjść X2).
Edek odkrył dziurki w drzwiach i... próbował mnie dosięgnąć w wannie 8O
Nie ma chłopak wyczucia odległości? :D
W końcu dostał bęcki od Axli za blokowanie drzwi i poszły się gonić.
Z kotami nawet prysznic na nowe oblicza :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 182 gości