S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Wet zakwalifikował Niunię na operację.
Nie dlatego, że jest w super formie, ale dlatego, że jej ogólny stan i wyniki badań pozwalają na wykonanie operacji, a czekać dłużej absolutnie nie można.

Operacja odbędzie się w środę o 15.00.
To właściwie będą dwie operacje: listwa mleczna i sterylizacja.
Już zaczynam się denerwować, zabieg bardzo obciążający.

Gdyby to był człowiek i znał datę, godzinę urodzenia, wyliczyłabym horoskop i sprawdziła, czy jest to dobrym moment.
Tu nie da się nic wywróżyć. Trzeba ryzykować.
Niunia od dwóch dni je nieco słabiej.

Delfinku-i jak tam?
bo ja czytając w koncu ten wpis nie wiem czy ona dzis była operowana, czy nie

sprawa adopcjii pozostałych dwóch chłopaków tez na razie w zawieszeniu

Niunia jest po operacji :cry:

biedna mała koteczka, już się troszkę wybudziła.

Operacja była ciężka,
ma wyciętą całą prawą listwę mleczną i spory kawałek drugiej.
jest też od razu wysterylizowana

To był już ostatni moment,
skóra na największym guzie zaczęła pękać i sączył się płyn,
wet powiedział, że to ropa.
Zaczęło się może wczoraj, może przedwczoraj, świeża sprawa.

Mam dla niej baterię zastrzyków, od jutra będzie my kłuć.

Przynieśliśmy dużą klatkę, aby ograniczyć jej swobodę ruchów,
wstawiłam kontenerek, jeszcze podłożę butelki z gorącą wodą

Proponował, aby odesłać materiał do laba, ale zrezygnowałam

Mała, przyślij proszę dane do faktury, aby wet wystawił

o mamo
więc jednak

ja nie zrozumiałam Cie dzis przez telefon
trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki
moja Niunieczka kochana

musi byc dobrze, no musi

w moim podpisie jest link do filmiku-tam jest Bunia po takiej operacjii, miała ja z trzy lata temu, była starsza od Niuni
Zyje do dzis.

Niuni też sie musi udać

Pisz prosze czesto jak sie czuje, jak sie wybudza, no i wogole
Trzymam za was obie kciuki, za Ciebie,zebys spała spokojnie

dane ci posle jutro na pw, musze sie dowiedziec czy nie ma zmiany w adresie

Mocne kciuki za Niunię :ok:

biedna Niunia

jak moja Lusia, tez miala wycinane guzy z cala listwa mleczna + sterylka

Niunia jest do niej nawet bardzo podobna, tyle ze niestety starsza
musi być dobrze, wyjdzie z tego i bedzie jeszcze szczesliwa jak Bunia
:ok:

kciuczki dla niuni :ok:

i jak koteczka po wybudzeniu ?

i jak Niunia?
martwie się

biedna Niunia

mocne kciuki :ok:

będzie dobrze
dziewczyny juz pisały o Lusi i Buni, które doszły do siebie po podobnych operacjach,
a Bunia to naprawde starowinka.

ile Bunia ma lat?

nie wiemy dokładnie delfinku
ale na bank w momencie operacjii miała wiecej nic Niunia, juz była bez zebów, wygladała na 20 lat:roll:

a jak Niunieczka? jak sie dzis ma?

oj, to rzeczywiście starowinka!

Dziś Niunia żąda wypuszczenia z klatki, już mniej się zatacza.
Trzeba było zobaczyć jej wzrok, gdy wkułam pierwszą igłę!
niedowierzanie, oskarżenie i obawa.
Ale przecież musiałam.
Przy drugim zastrzyku juz tak się wykręciła, że troszkę pociekło po futerku. Niedobrze.

Już nie chce jeść ad, rzuciła się na whiskasa, eh...

dobrze, ze chce wyjsc z klaty
dobrze, ze je, cokolwiek, ale nich je

i trzymam naprawde ogromne :ok:

Mala, dane do faktury, plizzz

dobrze, ze cokolwiek je

ja mysle, ze koty rozumieją więcej niż nam sie wydaje
one wiedzą, ze te wszystkie zastrzyki i operacje to dla ich dobra

S.K-ce.Cztery koty po zmarłym. Niunia [*]

Kto przegląda forum