"Tosia; przegraliśmy walkę o Wacławika :( :( :("

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 05, 2010 21:55 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

To mój spokój i nadzieja budowana przez ostatnie dwa dni został właśnie zburzony postem Gabi27 :(
Zobaczymy jutro po badaniach krwi co wyjdzie...
Wacławiku, tęsknię i kocham [']

Tos_ia

 
Posty: 62
Od: Sob sty 02, 2010 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 05, 2010 22:21 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Przepraszam Cię Tosiu że Cię wystraszyłam ale taka niestety jest prawda. Mam nadzieję że z Twoim kotkiem bęzie wszystko ok i faktycznie jest tylko dobrze najedzony.. Trzymam kciuki eby to nie było to.. Morfologia dużo tu niestety nie powie, mój miał bardzo dobrą.. Ale co z tego skoro przestał jeść..

Gabi27

 
Posty: 20
Od: Nie sty 03, 2010 18:12

Post » Wto sty 05, 2010 23:24 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Gabi przykro mi z powodu Twojego kotka, ale nie zgadzam sie z Tobą. Podobnych objawów choroby nie można włożyć w jeden szablon i twierdzić, że to napewno to i nic innego.
Współczuję Ci bardzo, ale to nie fer tak kogoś bezpodstawnie straszyć i odbierać mu nadzieję, nie jesteś jasnowidzem.

Tos_ia uszy do góry, już jest poprawa i na pewno będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sty 06, 2010 8:27 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Zgadzam się z Amiką. Tak nie można, Gabi.
Przykro mi bardzo :( ale każdy przypadek jest inny.

Tosiu, jak dziś Wacławik?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 06, 2010 12:19 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Dziewczyny zastanówcie się, przeciez ja nie napisałam że to na pewno to. Daleka jestem od stwierdzania takich faktów i nie oskarżajcie mnie o to że uważam że te objawy tylko na to wskazują . Napisałam tylko jak to wyglądało u mojego kota.
Mam nadzieję że z kotkiem Tosi wszystko będzie dobrze a wy nie oskarżajcie kogoś na podstawie tego że opisał zmagania swojego kota z ta straszną chorobą.. Nikomu nie życzę tego co przeżyłam/.. Nie chce od Was współczucia, powiem tylko że ktoś kto tego nie przeżył nie jest w stanie sobie tego wyobrazić.. Przykro mi że tak na mnie naskoczyłyście a ja tylko chciałam się wyżalić.. Ale to Wasza sprawa

Gabi27

 
Posty: 20
Od: Nie sty 03, 2010 18:12

Post » Śro sty 06, 2010 12:35 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Gabi, nie musisz się obrażać, bo nikt na Ciebie nie naskakiwał.
Wiele z nas, jeśli nie wszyscy, przeżyło śmierć czworożnego przyjaciela i wiemy jak bardzo to boli. Ale każdy przypadek jest inny, a Tosia cały czas ma nadzieję, że to nie to. Dlatego szanujmy nawzajem swoje uczucia.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 06, 2010 12:48 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

ja się nie obrażam szanowna koleżanko. I nie chce odbierać nikomu nadzieji. Oprócz mojego kota którego już nie mam mam 2 psy i dwa konie. Jestem bardzo za zwierzakami i nie pisz prosze że nie szanuje uczuć drugiej osoby, bo bardzo sie mylisz wysuwając pod moim adresem takiego oskarżenia. Napisałam tylko historię mojego chorego kota. Chyba od tego jest to forum żeby dzielic się przeżyciami, nie tylko tymi dobrymi niestety..

Gabi27

 
Posty: 20
Od: Nie sty 03, 2010 18:12

Post » Śro sty 06, 2010 13:09 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Owszem, forum jest od dzielenia się przeżyciami, ale nie koniecznie trzeba to robić w cudzych wątkach. Skoro masz inne zwierzaki, jak piszesz, załóż swój wątek. To jest wątek Tosi, która prosiła o pomoc i rady. A posądzanie mnie o oskarżenia - cóż, trochę to zabawne.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 06, 2010 13:17 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Gabi nie masz powodu odrzucać naszego współczucia dla Ciebie, bo było ono szczere ale zrobisz jak zechcesz
Tak jak pisała Iza, większość z nas ma za sobą bolesne rozstania ze swoimi zwierzętami
(U mnie to był rak u Tusi i tragiczna śmierć Zuzi w uchylnym oknie. Nikomu nie życzę takich przeżyć).

Owszem forum jest po to by dzielić się i radościami i smutkami, tylko czasem warto w niektórych wątkach/sytuacjach napisać o jedno zdanie mniej.

Miałam na uwadze to zdanie
Gabi27 pisze: (...) Nie chcę Cię Tosia martwić ale pierwszym objawem jest to że kot nie je i cały czas śpi.. (...)

Tosia szuka tu pomocy, wsparcia i pocieszenia, a to jedno zdanie sprawiło jej przykrość i zachwiało w niej nadzieję. Szkoda, że tego nie zrozumiałaś, zamiast sztrzelać focha.
Tos_ia pisze:To mój spokój i nadzieja budowana przez ostatnie dwa dni został właśnie zburzony postem Gabi27 :(
Zobaczymy jutro po badaniach krwi co wyjdzie...
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sty 06, 2010 13:33 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Nie będe polemizować z Toba Erin, bo szkoda mi na to czasu. Fajnie że Cię rozśmieszyłam, ciesze się :)
Mam nadzieję że w przypadku kota Tosi to nie Fip. Życzę wszystkiego dobrego Tosiu i trzymam kciuki za Wacława :)

Gabi27

 
Posty: 20
Od: Nie sty 03, 2010 18:12

Post » Śro sty 06, 2010 13:37 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Amiko, widzę się się z Gabi nie dogadamy. A szkoda :(
I nie ma się z czego cieszyć, bo mój śmiech był przez łzy.
Ale masz rację, szkoda czasu na dyskusje.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sty 06, 2010 16:42 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Ciebie Erin jeszcze coś bawi, choć przez łzy.. Mnie już nic. A do Amiki nie mam nic, jest w porządku. Tosiu trzymam kciuki za kocurka

Gabi27

 
Posty: 20
Od: Nie sty 03, 2010 18:12

Post » Śro sty 06, 2010 18:27 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Tos_ia napisz jak się czuje kocio :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sty 06, 2010 18:57 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

czyzby Wacławik czul sie lepiej? :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro sty 06, 2010 20:16 Re: "Czy to FIP? Raczej nie. Moje dwa kociaki, Tosia i Wacławik"

Brak apetytu u Wacławika jest spowodowany podawaniem glukozy w kroplówce (tak powiedział wet), moje koty jak są chore to nie mają siły się ruszać i albo śpią albo leżą i patrzą. I tak właśnie robi Wacławik. On dopóki nie zaczął dostawać glukozy jadł całkiem sporo. Powolutku wraca do zdrowia, dziś jak TŻ zadzwonił domofonem to jak za starych czasów poleciał do drzwi ;)
Ale to chyba normalne bo pamiętam jak Tosia była dokładnie taka sama jak chorowała.. Ma co prawda jeszcze wodę w opłucnej i wg lekarza z tego powodu też cały czas leży bo jak się zmęczy to mu się trudno oddycha...

Wyniki krwi prawie wzorcowe :) bilirubina i białe krwinki spadły do normy, ASPAT i ALAT też się obniżyły :) jutro napiszę dokładniej bo będę miała wyniki w ręce ;)

Gabi27 a czy u Twojej kotki na 100% był FIP czy wet postawił taką diagnozę bo nie dało się kota uratować? Bo Twoja kotka troszę była "za stara" jak na FIP. Wet powiedział że jeśli już fip dotyka kota to młodego a jak nie umieją niektórzy stwierdzić co się dzieje to taką diagnozę stawiają...

Wczoraj płakałam pół wieczora przez to ziarno które we mnie zasiałaś, dopiero jak TŻ przyszedł do łóżka to spytał co się dzieje i mu powiedziałam. Powiedział żebym sobie przypomniała jak z Tośką było jak chorowała i jak komuś mam wierzyć to tym dziewczynom które mają doświadczenie i wetowi. A dziś wet powiedział że z FIP to Wacław się już pożegnał, bo wyniki by mu się pogorszyły a nie poprawiły... Tak więc przepraszam ale mam wątpliwości co do Twoich słów... i intencji w jakich je powiedziałaś... A co do pierwszych objawów Twojego kociaka czyli braku apetytu i ospałości - tak zaczynają się prawie wszystkie choroby więc 99% chorych kotów musiałoby mieć fip.
I jeszcze jedno: bardzo mi przykro z powodu Twojego kotka, naprawdę, wyobrażam sobie co przeżywasz bo ja byłam bardzo bliska temu...

Mi dziś wet kazał spać spokojnie i wreszcie się uśmiechać bo kotek zdrowieje :)
Wacławiku, tęsknię i kocham [']

Tos_ia

 
Posty: 62
Od: Sob sty 02, 2010 16:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości