Iskierka chciała zgasnąć. Ktoś pokochał...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 06, 2010 19:01 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Nasza damulka śliczna :1luvu:
jakie ma piękne zielone oczyska, nie mogę się przestać zachwycać!
jak krostki zejdą to będzie cudo nie kot :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2010 19:53 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Na twoje fotki można patrzeć godzinami.. są po prostu fantastyczne, :1luvu: :1luvu:

myszka007

 
Posty: 283
Od: Sob maja 09, 2009 18:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 06, 2010 20:04 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Już niedługo będzie miała śliczny różowy noseczek. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sty 06, 2010 21:25 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

hop Iskierko... jesteś śliczna nawet z krostkami na nosku... :1luvu:
magu
Obrazek Obrazek

magu

 
Posty: 919
Od: Śro sty 10, 2007 9:28
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 06, 2010 21:41 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Nie wiem, czy pannicę przypudrowałaś do sesji, ale nosek już całkiem ładnie wygląda :1luvu:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro sty 06, 2010 22:41 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

8)

Senioor

 
Posty: 275
Od: Nie sie 16, 2009 9:39

Post » Śro sty 06, 2010 23:46 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw sty 07, 2010 8:26 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Jak się ma śliczna Iskiereczka na dzisiaj? :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 07, 2010 14:46 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Jestem zachwycona tymi fotkami,a już szczególnie tą!!!!!!!!!!!!!

Obrazek

ISKIERKO, jesteś piękną panienką!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 07, 2010 14:57 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

wczoraj weszłam, żeby wyrazić zachwyt
piegowatą panną, ale post dune mnie przekierował
na wątek Pokrzywki :( , no i juz nic tutaj nie napisałam...
więc teraz piszę i siem domagam:
Iskierka do Vogue'a na okładkę!!
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 07, 2010 17:36 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

:love:
Obrazek Obrazek Obrazek

PinkBull

 
Posty: 25
Od: Śro wrz 16, 2009 14:51

Post » Czw sty 07, 2010 17:52 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

A ona drapie ten nosek sobie?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sty 07, 2010 19:36 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Dużo fot s.20:)))

Ratunku! jestem... lampą :ryk:

To właśnie usłyszałam kiedy zobaczyłam Iskierkę z tym dziwnym kloszem na głowie. Chodziła właśnie po mieszkaniu i obijała się po wszystkich kątach, próbując ściągnąć sobie to dziwne coś które tkwiło na jej pięknej, aczkolwiek lekko łysawej główce. Wpadała na meble, a nawet na koty które w pierwszej chwili nie wiedziały o co chodzi. Patrzyły się tylko na nią jak na kosmitkę i grzecznie schodziły jej z drogi. Biedna Iskierka nie mogła znieść że ma coś na głowie - w końcu to nie wypada, jak będzie wyglądało wtedy jedzenie, spanie albo drapanie się...? z uporem maniaka próbowała, za wszelką cenę ściągnąć sobie ten klosz z głowy, ale mimo licznych prób, nie dawała już sobie rady. Po jakimś czasie, odpuściła - widocznie stwierdziła że na nic ten morderczy wysiłek, ale cwaniara znalazła sobie inny, sprytny sposób na pozbycie się tej paskudy, szantażem chciała zmusić nas do ściągnięcia tego abażura. Tam gdzie weszła, robiła okropną demolkę, zrzucała papiery, ubrania, nawet różne przedmioty. Chcąć pokazać nam, że to się jej nie podoba. Ale duża była nieugięta. Mówiła że tak musi być, bo inaczej ranki na główce będą większe i bardziej bolesne. Kot niestety nie zrozumiał (albo nie chciał) zrozumieć że to dla jego dobra. Nie zrozumiała też że teraz wszystkie koty zaczeły się jej bać (to co prawda nic nowego, ale żaden nie mógł jej teraz pacnąć po główce, uciekały tylko w popołochu na jej widok) Kiedy nie pomogły groźby, został jeszcze jeden sposób - a mianowicie litość. Z trudem, ale jednak, weszła na moje kolana i popatrzyła się na mnie z pretensją w głosie, żebym to jej w końcu ściągneła. Ale duża dalej pozostawała nieugięta i głucha na wszelkie prośby i groźby - sprzątała grzecznie bałagan klnąc coś pod nosem. A kot? w końcu znudzony i zmęczony poszedł spać, jakoś doczłapała się do swojej ukochanej półki i zasneła, licząc, że może jutro się uda. A duża mogła wreszcie odetchnąć z ulgą. Jakieś plusy tego abażurka jednak są. W końcu można głaskać Isskę ile wlezie - nie było ryzyka dostania po łapach :mrgreen:

Przecież nic nie zrobiłam - jestem grzeczną, kochaną koteczką, a oni mnie tak urządzili... gdzie tu sprawiedliwość? help!

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw sty 07, 2010 19:51 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Ratunku, jestem lampą! s.21

ALE LAMPA :ryk: :1luvu: :kotek:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw sty 07, 2010 19:54 Re: Iskierka chciała zgasnąć. Ratunku, jestem lampą! s.21

iwona66 pisze:ALE LAMPA :ryk: :1luvu: :kotek:


Witamy, witamy:)

Kot jest na mnie obrażony - nie przyszła już na kolana, chociaż zawsze wieczorami sobie na nich przesiaduje, woli fotel :? ale i tak jej tego nie ściągnę :oops:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości