cypisek pisze:super ,że nie ma zakaźnego nic.

Też się cieszę
ale pozostaje pytanie "co to jest?" A teraz właściwie było- no bo temperatury już nie ma...
Pędzel dostaje Scanomune na podwyższenie odporności( tzn. ja mu wpycham do pyska, a to mu bokiem wypada... nawet jak paszczę mu zamknę... ile to wlaki jest, żeby połknął

)
Ponieważ enzym wątrobowy wyszedł prawie 2x większy niż normalnie, a drugi w normie- prawdopodobnie to od leków.
No, albo dopiero się zaczyna dziać
Testów na FIP nie było akurat, zrobimy przy jakiejś okazji.
Testy nic nie wykazały. Tylko co teraz robić? Dalej badać czy odpuścić? Bo jakaś przyczyna choroby musiała być
A to może być od zębów?( Pędzel nie ma 1,5 zęba... może coś mu się tam zbiera? śmierdzi z pyska, ale opuchlizny chyba nie ma....)
Wiem, wiem wydziwiam już
